Pies czy kot?: pies Pomógł: 76 razy Wiek: 64 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 19107 Skąd: TST
#31 Wysłany: 2014-03-25, 11:51
Flight, szczerze Ci współczuję
Miejmy nadzieję, ze chociaż w tym przypadku nasza policja stanie na wysokości zadania i odnajdzie sprawcę i skradzione przedmioty.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Mar 2011 Posty: 570 Skąd: Zielona Góra
#32 Wysłany: 2014-03-25, 11:58
Flight!
Doskonale rozumiem ból i bezsilność po stracie!!!
Podczas weekendu zauważyłem, że jakiś %#*@ podpieprzył mi nad jeziorem metalowy kosz, w którym spoczywała końcówka do zasysania wody do pompy!
Strata symboliczna i nijak się mająca do obrobienia mieszkania, ale... jakbym %@#* dorwał, to przed sprawa w sądzie miałby poobijaną mordę (działanie w ramach dozwolonego prawnie obywatelskiego zatrzymania)!
Z całego serca życzę odzyskania kolekcji!!!
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Mar 2011 Posty: 570 Skąd: Zielona Góra
#36 Wysłany: 2014-03-25, 13:15
Jakbyśmy klienta ze Spinnerem we dwóch oklepali... budżet państwa nie wydałby ani grosza na postępowanie przygotowawcze i sądowe, a Spinner rok później wegorze w jeziorze by sporo większe mógł łapać!
Najgorsze uczucie w takich sytuacjach to bezradność!
Prawdziwa historia z SR w ZG... i straszna i śmieszna...
Wieki temu mojej sporo starszej koleżance na parkingu jakieś pacany włamały się do samochodu kradnąc odtwarzacz.
Nastepnego dnia na wokandzie miała do obsądzenia dwóch młodych pacanów, którzy nieco wcześniej - po dyskotece, nawaleni jak szpaki zrobili w kilku samochodach to samo, co spotkało ją.
Chłopaki młode były, wcześniej nie karane, a włamań dokonali z powodu "małpiego rozumu".
Moja koleżanka litości dla nich nie miała.
Obaj dostali po 2 lata "na twardo", czyli do odsiadki.
Oczywiście wyrok był do zmiany przez wyższą instancję (poprzez warukowe zawieszenie wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności), ... gdyby nie fakt, że matołki spóźniły się o jeden dzień w jego zaskarżeniu.
Tym samym wyrok się uprawomocnił, a panowie trafili do pudła.
Oj, dostali nauczkę...
Ostatnio zmieniony przez berberys 2014-03-25, 13:17, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#37 Wysłany: 2014-03-25, 13:20
berberys, i dobrze im tak, czasami takiemu baranowi bezwzględna odsiadka pomoże na nowo zderzyć się z brutalnym światem, jak oni wtedy bardzo chcą do mamy. Dla takiego bandziora wyrok w zawieszeniu jest jak stygmaty, jest się czym pochwalić przed innymi drobnymi bandziorami.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Mar 2011 Posty: 570 Skąd: Zielona Góra
#38 Wysłany: 2014-03-25, 13:25
I tak, i nie...
Oba barany z opowieści były, zdaje się, studentami i raczej wcześniej z wymiarem do czynienia nie mieli.
Jakie ich dalsze losy były... kroniki milczą.
Karę pewnie odbywali w jakimś zakładzie typu otwartego lub półotwartego wraz z niealimenciarzami, pijakami za kółkiem i kobietami, co, mam nadzieję, nie skrzywiło ich do cna!
Pies czy kot?: pies Pomógł: 4 razy Wiek: 44 Dołączył: 30 Lip 2012 Posty: 777 Skąd: Maryland, USA/Płock
#40 Wysłany: 2014-03-26, 16:18
Przykra sprawa, trzymaj sie.
Nas tez okradziono kilka lat temu Na szczescie ich zlapali przez to ze ukradli zony laptopa, a on mial LoJack. Niestety tylko laptopa odzyskalismy a za reszte, lacznie z obraczka mojego pra-dziadka ubezpieczenie oddalo kase
Teraz alarm monitorowany, pies i sejf ... no i duuuuuzo lepsza dzielnica.
_________________ InfectedControl a.k.a. Dawid
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#41 Wysłany: 2014-04-01, 20:55
berberys napisał/a:
Wieki temu mojej sporo starszej koleżance na parkingu jakieś pacany włamały się do samochodu kradnąc odtwarzacz.
Nastepnego dnia na wokandzie miała do obsądzenia dwóch młodych pacanów, którzy nieco wcześniej - po dyskotece, nawaleni jak szpaki zrobili w kilku samochodach to samo, co spotkało ją.
Chłopaki młode były, wcześniej nie karane, a włamań dokonali z powodu "małpiego rozumu".
Moja koleżanka litości dla nich nie miała.
Obaj dostali po 2 lata "na twardo", czyli do odsiadki.
Oczywiście wyrok był do zmiany przez wyższą instancję (poprzez warukowe zawieszenie wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności), ... gdyby nie fakt, że matołki spóźniły się o jeden dzień w jego zaskarżeniu.
Tym samym wyrok się uprawomocnił, a panowie trafili do pudła. Oj, dostali nauczkę...
teraz to przeczytałem i sorry ale podniosło mi się ciśnienie i tylko utwierdziłem się w poglądzie na temat kondycji moralnej coponiektórychi sędziów. Koleżanka nie zna procedury wyłączenia się z uwagi na możliwą stronniczość??? Dobrze że nie orzekła rytualnego ucinania łapy albo zgwałcenia na głównym placu miasta. Sprawiedliwość to nie jest odwet. Gdybyśmy akceptowali odwet to nie potrzebowalibyśmy sądów.
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 2202 Skąd: z gór nizinnych
#45 Wysłany: 2014-04-01, 21:52
Znowu kradzież .
Może zrobić wątek w dziale handlowym z nazwami, numerami i znakami szczególnymi skradzionych zegarków ?
Czysty jak bazar - bez spamerki. Wszystko byłoby w jednym miejscu, łatwe do sprawdzenia w przypadku zauważenia podobnego zegarka w ofertach sprzedaży .
_________________ "Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
E.Stachura " Cała jaskrawość "
Ostatnio zmieniony przez Eustachy 2014-04-01, 21:53, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach