Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 546 Skąd: Okolice rzeki Jangcy
#1 Wysłany: 2013-11-29, 15:15 GDZIE !!! zlutować kopertę w rozsądnej cenie
Witam wszystkich kumotrów.
Chciałbym się skonsultować odnośnie naparwy koperty zegarka. Chodzi o przymocowanie pręcika służącego za teleskop w kopercie, który się ułamał z jednej strony ucha koperty.
Koperta jest wykonana z mosiądzu i pokryta chromem. Jeśli więc znacie kogoś kto będzie w stanie to zrobić w Warszawie lub okolicach to poproszę o info(może być i na terenie kraju)Zapewne po tym zabiegu będzie trzeba od nowa wrzucić chrom, ale to już inny problem.
P.S.
Ostatnio zmieniony przez Lao Tse 2013-12-01, 20:59, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 546 Skąd: Okolice rzeki Jangcy
#5 Wysłany: 2013-11-30, 22:58
kaido2 napisał/a:
100-kę za wstawienie druta? Gdyby nie chroniczny brak czasu to wstawiłbym Tobie go po "znajomości".
Wyprzedzam, bez skojarzeń uczuciowych proszę!
Dziękuje.
no tak słowo drut i do tego za setkę może się kojarzyć
żeby to było chociaż za wstawienie nowego, ale to jest cena przylutowania starego z jednej strony. Dlatego nie palę się do tego , ale jak nie będę miał wyjścia...
Z drugiej strony mam dylemat, bo u innego, który ma dłuższe terminy za 110 zeta wymienia mi na dwa nowe, tylko nie wiem czy poddawać go tej operacji, bo te są pogięte i robią pewien klimat, ale z kolei nie wiem czy z tej starości to mi nie walnie z drugiej strony tego samego ucha, a potem na drugim uchu itp. itd. Ten drugi zaoferował też za minimalnie większą kasę wywalenie drutów i wywiercenie otworów na teleskopy, zapewne wygodniejsza rzecz w użytkowaniu ale psuje pierwotny wygląd więc sadzę że odpada. Pozostaje odwieczne pytanie "jak żyć, panie premierze, jak żyć"
Zapomniałem dodać że wymiana dwóch drutów spowoduje już na pewno przegrzanie koperty i trzeba będzie ją znowu pochromować ,a to kolejne 100 złoty.
[ Dodano: 2013-12-01, 13:43 ]
Dla lepszego zobrazowania problemu przedstawiam fotkę z uszkodzonym elementem do lutowania
Ostatnio zmieniony przez Lao Tse 2013-11-30, 23:07, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#6 Wysłany: 2013-12-01, 21:10
Problematykę znam , a więc się znów udzielę jednak jako prolog pozwolę sobie tak rozpocząć swoja pomoc w wyborze decyzji:
Temu co za 100 chce naprawiać uszkodzonego druta poprosiłbym o gwarancje na usługę wraz z zaznaczeniem że w momencie uszkodzenia przedmiotu w wyniku partactwa ponosi on koszty wartości takiego zegarka które określi osoba przez Ciebie wskazana. Drugie pytanie do tegoż fachowca po wstępnym zaakceptowaniu pierwszego zadałbym następujące "A co Pan mi tam zrobi kulkę cynową?"
Ale wracając:
Pogięte druty trzymają tak samo jak proste pod warunkiem że nie były już kilkakrotnie prostowane. Wyginają się one w ten sposób jednorazowo w wyniku naprężeniem związanych z normalnym użytkowaniem zegarka na mocno spiętym pasku.Co mogę doradzić:
Na wstępie odrzucić opcję z wymiana na teleskopy, natomiast aby uniknąć niespodzianek, wymieniłbym oba druciaki na nowe.
Cytat:
Zapomniałem dodać że wymiana dwóch drutów spowoduje już na pewno przegrzanie koperty
Tak jak wcześniej napisałem wszystko zależy od mistrza i jego miecza. Jeżeli będzie próbował na zapalniczkę to tak, koperta złapie przebarwienia, natomiast jeżeli posłuży się odpowiednim palnikiem to nie będzie śladu tzw. grzania. Jako przykładem na to posłużę się pewną kopertą:
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 546 Skąd: Okolice rzeki Jangcy
#7 Wysłany: 2013-12-01, 21:44
kaido dzięki za nakreślenie kierunku naprawy, bo wiem że rezygnuję z drugiego, on jako pewnik powiedział że przegrzeje kopertę i trzeba będzie chromować od nowa, upewniłeś mnie w decyzji wymiany dwóch druciorów. Pytania z kulkami cynowymi odpadają gdyż mówione było o lutowaniu srebrem, a test kulki cynowej został przeprowadzony metodą chałupniczą i jak wiadomo nie działa
[ Dodano: 2013-12-02, 20:41 ]
kaido2 napisał/a:
Temu co za 100 chce naprawiać uszkodzonego druta poprosiłbym o gwarancje na usługę wraz z zaznaczeniem że w momencie uszkodzenia przedmiotu w wyniku partactwa ponosi on koszty wartości takiego zegarka które określi osoba przez Ciebie wskazana.
Okazuje się że W-wie nie jest to takie proste z tymi gwarancjami, generalnie towarzystwo jest rozbestwione i czekam na odpowiedź jednego z tych fachowców zegarmistrzowskich.
Jak wynika z mojego rozpoznania tematu żaden z nich nie lutuje kopert, tylko oddaje to gdzieś do zaprzyjaźnionego jubilera lub jakiegoś chałturnika robiącego podobne rzeczy i pobiera za to stosowną prowizię. Reasumując, żeby dokonać takiej naprawy potrzebny jest jubiler.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#8 Wysłany: 2013-12-02, 22:13
Lao Tse napisał/a:
Okazuje się że W-wie nie jest to takie proste z tymi gwarancjami, generalnie towarzystwo jest rozbestwione i..
Jak wynika z mojego rozpoznania tematu żaden z nich nie lutuje kopert, tylko oddaje to gdzieś do zaprzyjaźnionego jubilera lub jakiegoś chałturnika robiącego podobne rzeczy i pobiera za to stosowną prowizię.
Skąd ja to znam.
Lao Tse napisał/a:
Reasumując, żeby dokonać takiej naprawy potrzebny jest jubiler.
Niekoniecznie. Takie roboty i wiele normalnie wykonuje zegarmistrz, z tym że znaleźć zegarmistrza teraz to nie lada wyczyn. Jubiler raczej wyśle Cie z kwitkiem, bo oni mają sprzęty stricte pod złoto i srebro gdzie temperatura topnienia materiału jest wyższa z uwagi na zawartość stopów. Pękniętego druciaka nie lutuje się nawet na srebro, tylko wymienia także facet po prostu p...li a zleci to komuś innemu gdzie przy odbiorze będzie również pie....li że się całkowicie wysypało i trzeba było jednak wymienić za dodatkowa opłatą. Jak nikogo nie znajdziesz na wymianę drutów to w ostateczności mogę Tobie to zrobić z tymże nie dysponuje na chwilę obecna drutem niklowanym a zwykłym mosiądzowym i stalówką.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 546 Skąd: Okolice rzeki Jangcy
#9 Wysłany: 2013-12-02, 22:56
kaido, muszę jeszcze raz podziękować za zainteresowanie tematem, bo jest jak napisałeś znaleźć zegarmistrza to nie lada wyczyn, połowa wymienia tylko paski i baterie, a z drugiej połówki jest ciężko znaleźć osobę potrafiącą wykonać tego typu pracę. Poczekam jeszcze dwa dni na odpowiedź "fachowca pośrednika" bo nie chciałbym być dla Ciebie obciążeniem i jeśli będzie kiszka to skorzystam z Twojej uprzejmości . Tak więc gdyby nie wypaliło odezwę na pw, będę zachwycony nawet zwykłą stalówką
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#10 Wysłany: 2013-12-02, 23:27
Cytat:
połowa wymienia tylko paski i baterie, a z drugiej połówki jest ciężko znaleźć osobę potrafiącą wykonać tego typu pracę.
Dlatego sam zakasałem rękawy i wziąłem sprawy w swoje ręce. Czas to pieniądz, a ja nie miałem go na wysłuchiwanie tychże cudownych historii o błogosławionych rencach co to oddają pociechę do pośrednika zagramanice. Druga sprawa że za te pieniądze co bym musiał zapłacić za całą imprezę to mam fajny sprzęt a 3-cia? Nikt tak dobrze nie zrobi co Ty sam sobie zrobisz przy czym wiesz na czym jedziesz.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 546 Skąd: Okolice rzeki Jangcy
#11 Wysłany: 2013-12-03, 04:24
kaido2 napisał/a:
Cytat:
połowa wymienia tylko paski i baterie, a z drugiej połówki jest ciężko znaleźć osobę potrafiącą wykonać tego typu pracę.
Dlatego sam zakasałem rękawy i wziąłem sprawy w swoje ręce. Czas to pieniądz, a ja nie miałem go na wysłuchiwanie tychże cudownych historii o błogosławionych rencach co to oddają pociechę do pośrednika zagramanice. Druga sprawa że za te pieniądze co bym musiał zapłacić za całą imprezę to mam fajny sprzęt a 3-cia? Nikt tak dobrze nie zrobi co Ty sam sobie zrobisz przy czym wiesz na czym jedziesz.
Jest to zupełnie słuszna koncepcja i nawet zastanawiałem się nad kupnem odpowiedniego palnika do lutowania, ale zważywszy na cenę, oraz hipotetyczną ilość jego użyć( na razie raz i nie wiadomo kiedy następny) było by to zupełnie nieopłacalne w moim przypadku.
Ostatnio zmieniony przez Lao Tse 2013-12-03, 04:30, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#12 Wysłany: 2013-12-03, 08:53
Lao Tse, Ty nie kombinuj z pseudo zegarmistrzami, jak Ci Marcin zaproponował że pomoże to wal do niego jak w dym, będziesz miał robotę zrobioną dobrze i fachowo .
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 546 Skąd: Okolice rzeki Jangcy
#13 Wysłany: 2013-12-03, 10:56
Svedos napisał/a:
Lao Tse, Ty nie kombinuj z pseudo zegarmistrzami, jak Ci Marcin zaproponował że pomoże to wal do niego jak w dym, będziesz miał robotę zrobioną dobrze i fachowo .
jak mówiłem trochę mi głupio, ale rozmawiałem dziś z "fachowcem'' i jestem zmuszony do tego, a może mnie przekonałeś
[ Dodano: 2013-12-03, 22:52 ]
Szanowni forumowicze temat zamknięty. Okazało się że na porządnego zegarmistrza trafić trudno, ale na porządnego człowieka który jest w stanie pomóc można trafić na tym forum, tak więc kaido jeszcze raz dzięki
Pies czy kot?: pies Pomógł: 42 razy Wiek: 44 Dołączył: 17 Mar 2013 Posty: 9239 Skąd: Piekło
#15 Wysłany: 2013-12-20, 18:53
Lao Tse napisał/a:
Svedos napisał/a:
Lao Tse, Ty nie kombinuj z pseudo zegarmistrzami, jak Ci Marcin zaproponował że pomoże to wal do niego jak w dym, będziesz miał robotę zrobioną dobrze i fachowo .
jak mówiłem trochę mi głupio, ale rozmawiałem dziś z "fachowcem'' i jestem zmuszony do tego, a może mnie przekonałeś
[ Dodano: 2013-12-03, 22:52 ]
Szanowni forumowicze temat zamknięty. Okazało się że na porządnego zegarmistrza trafić trudno, ale na porządnego człowieka który jest w stanie pomóc można trafić na tym forum, tak więc kaido jeszcze raz dzięki
....tymi RENCAMI i nogami się pod tym podpisuję
kaido
_________________ Bądź dla siebie latarnią, która oświetla twą drogę i nie poszukuj światła poza sobą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach