#1 Wysłany: 2013-11-01, 11:14 Kolejny niezidentyfikowany mechanizm kieszonkowy
Dzięki mojej interwencji udało się uratować mechanizm ze złotej kieszonki, która poszła na przetop...
Mechanizm, jak niżej - na chodzie, bez wad mechanicznych. Zegarmistrz, który go wymontowywał był łaskaw dodać przycisk do trybu przestawiania wskazówek, ale nie chciało się temu osłu rozdzielić wałka od koronki, więc wałka brak...
Co sądzicie?
Tarcza ma ubytek w okolicach godz. 7-mej.
... ale właśnie przestałem się zastanawiać, po co kupiłem pół roku temu dwie idealne porcelanowe tarcze, bo pasują idealnie
_________________ ...all we do is eliminate our future with the things we do today.
Money is our incentive now so that makes it okay.
Spam [Usunięty]
#2 Wysłany: 2013-11-01, 13:49
...piękny werk przyzwoity wół roboczy... jeszcze zapewne pociągnie...
...a wałek sobie dorobisz ... teraz tylko zdobyć kopertę
Pomógł: 24 razy Dołączył: 05 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Poznań
#3 Wysłany: 2013-11-03, 19:34
Mocno mi to przypomina FHFy 18 i 19''', tylko że Ty masz wersję na sterydach.
Pasy, szlif perełkowy, wilcze zęby na kołach naciągowych, bajerancki szaton na osi koła minutowego, nietypowa zapadka, szmery-bajery.
Całkiem prawdopodobne że będzie pasował wałek of FHFa, a to dość popularne werki. Powodzenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach