Pomógł: 21 razy Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#484 Wysłany: 2013-10-30, 08:18
wahin napisał/a:
Jeżeli masz zamiar kolejny projekt kontestować tylko dla zasady, to może znajdź sobie inne miejsce do wylewania swojej żółci.
Przypomne, ze na Zubra poswiecilem kilka godzin swojej tworczej pracy - znaczek zubra na tarczy (bedzie tez chyba na deklu) stworzylem ja (ciekawe czy prezes GG w koncu podesle jakis draft na przekazanie praw autorskich do tego znaczka, czy takie tematy sa mu jeszcze zupelnie obce) Wiec mi tu nie wyjezdzaj z takimi tekstami. Problem sie zaczal jak sie okazalo ze koperta zubra bedzie skrecana z 2 czesci i sa tam zwyczajnie szpary. Dopiero te szpary solidnie kontestowalem, bo takie zle spasowanie zepsulo by caly fun jaki ten zegarek powinien dawac.
Oczywiscie tylko ja widzialem problem i sie "czepialem". Chyba nie dziwne, ze majac wizje czarnych szpar w kopercie napisalem nawet, ze wstrzymam sie z platnoscia, zeby zobaczyc jak docelowo koperta bedzie wygladala w tym miejscu. Oczywiscie tradycjnie uwaga zostala zlana przez prezesa GG - a jak ktos ja powtorzyl 3x to poszla odpowiedz, ze przeciez na focie byla nieskrecona i dlatego. Po czym 20 stron spamu pozniej, prezes GG wspanialomyslnie zauwaza, ze takie spasowanie "nie przystoi" i bedzie zmieniona technologia wykonania. Ciekawe czy zostala by zmieniona gdyby szpara nie zostala okontestowana tak juz na wstepie....
W tym watku faktycznie juz niepopiepsze bo szkoda mi czasu jaki chetnie bym pewnie wlozyl w projekt forumowca i jaki wkladalem rowniez w inne cos tam rysujac, probujac, medzac itd.
Jednak ja chyba zbyt drobiazgowy jestem a prezes GG jest zbyt arogancki i czuly na krytyke wiec z tego dzieci nie bedzie raczej. (chociaz ostatnio coraz lepiej mu idzie ocieplanie wizerunku, nawet zatroskanie zaczyna bic z jego postow
Lojalnie ostrzegam jednak, ze jak kiedys dla higieny wybrany zostanie inny producent forumowca to z z checia sobie jeszcze "popiepsze"
Powodzenia w projekcie, bede w ciszy kibicowal tak czy siak.
Machu Klon Właściciela Pola Ryżowego Duże jest piękne:D
Pomógł: 123 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2011 Posty: 14529 Skąd: Gliwice
#485 Wysłany: 2013-10-30, 08:27
Szymon, Nie mam pojęcia jakby to miało działać, nie znam sie na mechanizmach i nie bede udawac, ze jest inaczej
To jest tylko taka luźna dywagacja nt. ogólnego stylu, kształtu i kompozycji zegarka.
Jak kogos to interesuje, to chętnie posłucham uwag i zrobie coś sensowniejszego
Dni tygodnia są nad dniami miesiaca - zobacz na ten mały rysunek. Są tak naprawdę czymś na kształt koła u wozu, ze "szprychami" usztywniajacymi konstrukcję. Tam jest cholernie mało miejsca, prawdę mówiąc to nawet z nadrukiem trzeba będzie uważać, żeby nie był grubszy od fabrycznego. Czyli czeka nas de facto robienie tarcz od nowa, najpierw demontaż (a to nie jest mechanizm modułowy, gdzie trzy śrubki cyk-cyk-cyk, i mamy zdjęty kalendarz), trawienie starych do gołej blachy, gruntowanie, malowanie, i nanoszenie dni dopiero. Prawdę mówiąc, za sam demontaż tych kół to Sylwek nas zabije - bo nienawidzi tego mechanizmu jak psa
strix chłopie szef Cię nie docenia? żona Ci nie daje? nikt nie docenia Twojego geniuszu?
W Twoim poście głównym słowem jest słowo "ja".
Aaa, zdaje się, że jeszcze zdefiniowałeś sprawcę swoich nieszczęść
Dni tygodnia są nad dniami miesiaca - zobacz na ten mały rysunek. Są tak naprawdę czymś na kształt koła u wozu, ze "szprychami" usztywniajacymi konstrukcję.
Faktycznie. Nie zauważyłem tych "szprych". No to troche komplikuje sprawę.
To teraz popłyńmy (najwyżej dostanę zjebkę techniczną za niewiedzę, ale spróbujmy ).
Czy macie możliwość wykonania swoich tarcz daty? bo jeśli tak, to ja bym trochę je rozciągnął (w sensie koło u wozu większe, a opona z dniami miesiąca grubsza i nadruk przesunięty do zewnątrz. Pewnie przydałoby się też jakieś podparcie pierścienia dni tygodnia, bo po powiększeniu wylądują one poza obrysem mechnizmu. Przesuwając wsztystko na zewnątrz robi się trochę miejsca na gazomierz, bo wskazówki i tak śmigają nad tym wszystkim.
Nie wiem czy jasno przedstawiłem koncept. Ale się pany ustosunkujcie jaki jest współczynnik absurdu technicznego w mojej wypowiedzi (wydaje mi sie że aż takiej tragedii koncepcyjnej nie ma, ale mogłem coś pominąć).
ALAMO napisał/a:
Prawdę mówiąc, za sam demontaż tych kół to Sylwek nas zabije - bo nienawidzi tego mechanizmu jak psa
Oj tam, oj tam. Motur złoty człowiek i z godnością zniesie tę drobną niedogodność
Tam jest cholernie mało miejsca, prawdę mówiąc to nawet z nadrukiem trzeba będzie uważać, żeby nie był grubszy od fabrycznego. Czyli czeka nas de facto robienie tarcz od nowa, najpierw demontaż (a to nie jest mechanizm modułowy, gdzie trzy śrubki cyk-cyk-cyk, i mamy zdjęty kalendarz), trawienie starych do gołej blachy, gruntowanie, malowanie, i nanoszenie dni dopiero. Prawdę mówiąc, za sam demontaż tych kół to Sylwek nas zabije - bo nienawidzi tego mechanizmu jak psa
Czyli wspólnymi siłami doszliśmy do wniosku, że gazomierz być nie może, rewelacja.
_________________ "Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#491 Wysłany: 2013-10-30, 08:51
strix napisał/a:
ciekawe czy prezes GG w koncu podesle jakis draft na przekazanie praw autorskich do tego znaczka, czy takie tematy sa mu jeszcze zupelnie obce
GG nie otrzymało od Ciebie żadnego projektu znaczka i nie prowadziło z Tobą żadnych rozmów czy korespondencji w tej sprawie, całą dokumentację odnośnie projektu otrzymaliśmy od Erolka i z niej nie wynika iż to Ty jesteś jego autorem. Jeśli wnosisz jakieś zastrzeżenia co do jego użycia to proszę abyś te kwestie uzgodnił z Erolkiem, bo usunięcie tej wersji Żubra na tym etapie wiąże się niestety z dodatkowymi kosztami dla wszystkich uczestników projektu, ponieważ tarcze praktycznie są już wyprodukowane a koperty są w fazie produkcji. Niezbędne będzie zatem wyprodukowanie nowych tarcz i dekli do kopert.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2013-10-30, 08:53, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#493 Wysłany: 2013-10-30, 09:00
ALAMO napisał/a:
Prawdę mówiąc, za sam demontaż tych kół to Sylwek nas zabije - bo nienawidzi tego mechanizmu jak psa
nawet go palcem nie dotknę, szkoda mojego czasu i nerwów...każdy zainteresowany dostanie "swój" werk, żeby mógł go sobie rozmontować i wydobyć tarczki...a potem każdy sobie go sam zmontuje ...jak mu się uda . Bo według mojej wiedzy próba rozmontowania datowników skończy się tym że natychmiast nam wystrzeli w powietrze kilka sprężynek , dźwigienek i śrubek i o ile znajdą się wszystkie , to poskładanie tego do kupy ponownie to będzie drogą przez mękę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach