Rozmawiałem niedawno z Fochem o wodoszczelności chińskich zegarków i przypomniałem sobie o pewnej sprawie. Mianowicie spotkałem się wiele razy z tanimi (około 100-150 dolarów) kwarcowymi diverami o maksymalnej wyporności - uwaga! - 1000 metrów, czyli 1 kilometra. Ten wynik sam w sobie zaskoczeniem nie jest, ale chodziło o to czy rzeczywiście te tysiąc metrów zanurzenia jest realne i jeśli tak, to dlaczego oferuje się je tak tanio.
Pogrzebałem tu i ówdzie i się dowiedziałem. Okazuje się bowiem, że sama technologia budowy zegarka wodoodpornego istnieje od lat 70-tych ubiegłego stulecia. Prawa patentowe wygasły po 20 latach. Skorzystało z tego co najmniej kilka manufaktur, nie chińskich, ale i chińskich również. Dodając do tego paradoksalną do tej głębokości zanurzenia prostotę budowy takiego zegarka, okazało się, że diver tysiącmetrowy może być i bardzo tani, i robiony przez wiele firm. Tak samo jak pięćsetmetrowy. 500 metrów od tysiaka różni się tylko systemem uszczelek.
Czy nie przypomina to wam sytuacji z Maryśką?
Podobnież ta wodoszczelność jest sprawdzona praktycznie. Wysyłano nurków na tysiąc metrów do Rowu Mariańskiego. Po czym czekano chwilę lub dwie. Tym nurkom co wrócili, sprawdzano czy zegarki im chodzą. Chodziły. Co najwyżej jeden kwarc z drugim dostawał tzw. efektu mechanicznego, czyli sekunda zaczęła płynąć.
A tak poważnie zegarki te są najczęściej sprzedawane za pośrednictwem sklepów z osprzętem do nurkowania, co myślę, że jest najlepszą rekomendacją.
Zegarki te sprzedawane są pod różnymi markami: Croton, Apeks, Aqua Lung, Deporte, Poseidon, Tauchmeister. W rzeczywistości mają dokładnie tą samą kopertę i budowę, tylko czasami zawór helowy (prawdziwy!) jest inaczej umiejscowiony. Zazwyczaj sercem takich tysiącmetrowców jest kwarcowe Seiko VX w różnych odmianach. Czasami kwarcowa Miyota. Koperta o wymiarach: 45mm bez koronki, 48 od ucha do ucha, grubość 10-12mm. Szerokość pacha 22mm. Luminova jest bardzo mocna, choć krótko. Z tego, co czytałem niektóre firmy (ale nie wiem które) luminovę podrasowują. Szkło to najczęściej gruby szafir.
Jeśli kogoś namówiłem na zakup, to mi powiedzcie, bo sobie w zeszyciku odnotowuję ile dusz przeciągnąłem na Ciemną Stronę Mocy.
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2010-07-13, 18:50, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 12 razy Wiek: 34 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2139 Skąd: Warszawa
#2 Wysłany: 2010-05-19, 19:18
Ja tam już dawno po tej ciemnej stronie jestem...
Tylko szukam tauchmeistera w automacie (najlepiej pomarańczowego)
Ofc na takiej bransolecie bo jest wypaaaaasna
Aqua Long też super... Tylko starczy mi tych kwarcowków Następny kwarcok to tylko vintage Tag Heuer
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#4 Wysłany: 2010-05-19, 19:32
Wiedzialem o tym od kiedy bylem w sklepie dla pletwonurkow , nawet mialem jeden za czasow kizi .
Konstrukcja koperty jest stara jak swiat . Mi uzytkowo wystarczy 200m , ale mam hawajczyka 500 m .
Jakbym sie mial pokusic o 1000 metrowca to bym zbieral kase na jakis nurek z malej manufaktury jakich juz pelno na Wus , oni szukaja wlasnych rozwiazan konstrukcyjnych
Luksz dzieki za info na ich temat na allego posejdona mozna miec za ok 400 pln od reki
_________________
Blaz [Usunięty]
#5 Wysłany: 2010-05-19, 20:01
Właśnie Rudolf ostatnio nieźle się zdziwiłem, gdy na allegro zobaczyłem tego Poseidona.
maciek [Usunięty]
#6 Wysłany: 2010-05-19, 20:31
właśnie jestem na etapie zaglądania za takim niedrogim nurkiem. Dzięki za kilka nieznanych brandów do obserwacji.
Darecki [Usunięty]
#7 Wysłany: 2010-05-19, 20:36
Szkoda, że chociaż jakiejś Miyotki nie ma w środku ;/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach