_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Z_bych Koneser chińskiego majeranku Morda Zdradziecka
Do cienkiej czerwonej linii to mu jeszcze z mila została
Mnie się podoba i gdyby miał te 5 mm mniej na średnicy, to bym się zastanawiał. A tak - zostaje zazdrościć nadgarstka
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#22 Wysłany: 2013-08-12, 09:57
Recenzja fajna, ale zegarek... cóż - jak dla mnie w jednej lidze z Kremlowskim, tylko nieco niżej. Strasznie krzykliwy, to fakt. Choć nie mówię, ze totalna siara. Ale nosić bym nie mógł... No i to since 1892 powtarzane milion razy... Serio - wolałbym, żeby sygnowali toto po swojemu, znacznie by zyskało w moich oczach.
Dzięki za reckę !
Bo one są bardzo porządne, zresztą znam fabrykę która je robi. Nie ma wstydu.
Paweł, on na żywo wygląda spokojniej. No i pamiętaj jaką ja mam łapę U mnie to on może być co najwyżej "średniohipsterski"
_________________
Spam [Usunięty]
#24 Wysłany: 2013-08-12, 21:23
...niech się nosi... dzięki za reckę
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#25 Wysłany: 2013-08-12, 22:18
Z_bych napisał/a:
Do cienkiej czerwonej linii to mu jeszcze z mila została
Mnie się podoba i gdyby miał te 5 mm mniej na średnicy, to bym się zastanawiał. A tak - zostaje zazdrościć nadgarstka
plus miljon
co do daty powstania to na tissotach też jest to powtórzone wszędzie i jakoś się wszyscy przyzwyczaili...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach