chyba, że masz astygmatyzm to nie przeskoczysz robią tylko ok +- 6 Dioptri
Ja to mam i kiedyś chciałem zrobić korekcję (trochę się boję), ale dałem spokój może jeszcze do tego wrócę przepraszam za OT.
Nie miałem na myśli laserowej tylko zakupu okularków pływackich z korekcją.
No ja wiem też za OT przepraszałem.
A z basenem fakt jak dam trochę kasy za fajnego nurka to też by mi było szkoda.
Chyba, że takiego nurasa jak mój Led Monster Pyszczak za 30 ziuków takiego mi nie szkoda .
Ciekawe ilu gości w rolkach oryginalnych pływa
Np. moja Zona plywa - po to m.in. byl kupiony - coby nie zdejmowac zegarka do plywania, zmywania i wycierania d..y dzieciom .
Widzisz Zbyszek - to jest postawa godna szacunku i normalna, aczkolwiek, że tak powiem, mało zwyczajna wśród naszych kolegów "ze srodowiska" ... Dlatego się kumotry dziwią - w końcu nie po to się kupuje super-duper-legendarnego-nurkowego-pama, żeby w nim nurkować ... W nim się paraduje, pokazuje na Krupówkach czy tam innym molo w Sopocie, nim się zajączki puszcza ... ale się nie nurkuje!
A tak na calkiem powaznie - wsrod zegarkow meskich (pominawszy kwestie merkantylne) wybor jest szeroki, moze byc Rolex, moze byc co innego, w zaleznosci od preferencji. Natomiast wsrod zegarkow damskich Rolex po prostu miazdzy konkurencje jesli chodzi o jakosc wykonania - idealny "toolwatch" do zajec domowych. Swoja droga dlaczego projektanci damskich zegarkow uwazaja, ze zegarek moze ledwo co wodoszczelny, byle by byl bling-bling i mial kamyki-blyskotki???
Bo świat zszedł na psy...
Mnie osobiście najbardziej zawsze dziwi, że zegarki damskie są tak tanie w stosunku d męskich odpowiedników ... W końcu mechanicznie - to są DUŻO ciekawsze!
Może dlatego, że pod względem zegarków kobiety są bardziej praktyczne i aż tak nie trafia do nich zegarkowy marketing?
I gdyby damski zegarek na podobnym poziomie wykonania, jak męski, był w podobnej cenie, jak męski, to by żadna kobieta na niego nie zwróciła uwagi?
To podsumowanie tego, co mówi moja żona. Ale oczywiście powody mogą być również inne.
_________________ Bawią się wszyscy?
Ostatnio zmieniony przez Telekom 2010-04-20, 21:03, w całości zmieniany 2 razy
Blaz [Usunięty]
#68 Wysłany: 2010-04-22, 20:19
Mam cholerną radochę jak wchodzę do wanny z zegarkiem na ręce no!
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#71 Wysłany: 2010-04-22, 22:22
Blaz napisał/a:
Mam cholerną radochę jak wchodzę do wanny z zegarkiem na ręce no!
chomior napisał/a:
Specjalnie dzisiaj zdjąłem seiko (nurasa) przed kąpielą... żeby sobie w wannie pod wodą powciskać guziczki w mudmanie .
Czym by była kąpiel bez zegarka
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Ritter [Usunięty]
#72 Wysłany: 2010-04-24, 19:17
Myślę, że Szanowny Kumoter przede mną wyłuszczył sprawę nader doskonale. Nie powinno się pływać w zegarkach. Lecz w nich paradować. Przynajmniej takie jest moje skromne zdanie poparte doświadczeniem w nurkowaniu. Widziałem już Amfibię, która na ~8m nabrała wody... Pomijam jak negatywnie może odbić się bytność ostrej bransolety na ręce. Do pływania trzeba by przestawić przynajmniej o jedno oczko długość bransolety. Jeśli ktoś się uprze to proponuję zegarek z LCD i plastikowym paskiem. Funkcja stopera pomoże ustalić ile zostało spalone sadełka .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach