Pomógł: 48 razy Wiek: 48 Dołączył: 24 Cze 2011 Posty: 9796 Skąd: z ...
#18 Wysłany: 2013-05-06, 12:54
Podepnę się pod temat. Ostatnio nad jakimś G się zastanawiam, a że nie mam o nich pojęcia, to może ktoś w krótkich słowach wyjaśnić czym różnią się GW-3000, GW-4000 i GW-A1000?
Biorę jeszcze pod uwagę GS-1150, GS-1400. Czy GW ma jakąś przewagę nad GS?
A może nie warto zawracać sobie głowy wodotryskami i kupic jakąś tańszą alternatywę? Ważne, by był wskazówkowy, bez dodatkowych wyświetlaczy i innych cudaków.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Mar 2013 Posty: 1077 Skąd: Warszawa
#19 Wysłany: 2013-05-06, 13:01
Wymienione GW są rozwinięciem podobnych modeli, różnią się funkcjami. A1000 ma np. koronkę Smart Access.
Zaryzykowałbym twierdzenie, że to Giezy (GS) mają przewagę nad tymi GW. Przede wszystkim taką, że Giezy są całostalowe z zakręcanym deklem, a te GW są plastikowe.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lip 2012 Posty: 730 Skąd: Far East
#22 Wysłany: 2013-05-06, 14:03
GW-3000 oraz GW-4000 to te same zegarki, tylko w innym opakowaniu.
Giezy pod każdym względem są lepsze, funkcjonalnie także. Problem jest tylko taki, że to modele na wymarciu. GS-1400 można jeszcze wyrwać z Japonii, ale nie wiem czy ten model jeszcze jest w produkcji.
Wśród G-Shocków nie ma tańszej alternatywy bez "wodotrysków". Jedyny model jaki przychodzi mi na szybko do głowy to nieprodukowany już GS-1200.
_________________
Cezar Klon Ryżowego Długiego Marszu MARUDA i MENDZIARZ
Pies czy kot?: pies Pomógł: 51 razy Dołączył: 01 Kwi 2011 Posty: 12913 Skąd: mapenzi
#23 Wysłany: 2013-05-06, 15:42
Seven napisał/a:
GW-3000 oraz GW-4000 to te same zegarki, tylko w innym opakowaniu.
A ja z sentymentem wspominam mojego gw-3000, wiem zaraz napiszecie że węże na tarczy, ze nieczytelny, ale szczerze mówiąc nigdy nie miałem problemu z odczytaniem godziny i pozostaje on moim faworytem jeśli idzie o wskazówkowe G-shocki.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Lip 2012 Posty: 730 Skąd: Far East
#29 Wysłany: 2013-05-06, 21:41
Swojego czasu miałem fazę na gromadzenie tych zegarków, zebrało mi się chyba ze 6 sztuk, ale w końcu zacząłem powoli dochodzić do takiego samego wniosku. Aktualnie ostał mi się jeden i tak już zostanie.
"gzy" to fajne zegarki na dalekie wakacje, jedyną ich wadą jest mało intuicyjna obsługa.
Przed wyjazdem muszę drukować 4 strony inrtukcji obsługi.
Ale potem zmiany stref czasowych są już łatwe.
Z mojego doświadczenia wynika, że funkcja World Time jest mało praktyczna, przypadkowe naciśnięcie któregoś z przycisków może spowodować przestawienie strefy.
Dlatego trzeba zmieniać strefę domową, jej przypadkowo nie da się zmienić.
A iwadą jest kiepski budzik/alarm
_________________ Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach