Walić to się powinienem za to foto. To i tak chyba najlepsze z całej "sesji". Trzeba się rozejrzeć za namiotem i aparatem. Póki co się cieszę nową zdobyczą, bo jest kapitalna.
Dzięki Sylwek!!!
"Sracz był oddalony od wyra, szło się w deszczu. Gówniane to były czasy."
strix, dwa na forum i dwa w Stolycy (i okolicy) Jest moc, zegaryna miażdży.
Cezar, z tropikiem? Będę celował w ceny kartonu+papieru, maksimum w taki kosz na bieliznę, więc nie wiem czy by ci się to kalkulowało. Jak się twój mieści w budżecie, to wezmę.
"Sracz był oddalony od wyra, szło się w deszczu. Gówniane to były czasy."