Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#20 Wysłany: 2013-01-21, 10:28
dokładany do Circla Xicorra też daje radę
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Blaz [Usunięty]
#21 Wysłany: 2013-01-21, 10:38
Tak jak pisałem - gąbkowate i redowate były ich paski z pierwszego wypustu. Widziałem i macałem nowe i używane. Krótko mówiąc szmatki. Natomiast nie macałem ich pasków z następnych wypustów po nawiązaniu "współpracy" z forumami zegarkowymi, gdy podobnież poprawili jakość, powiększyli dziurki, zastosowali inną skórę itp.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 114 razy Wiek: 43 Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 12934 Skąd: Opole
#23 Wysłany: 2013-01-21, 18:31
Póki co mam jeden pasek Pattini - jakiś specjalnych uwag nie mam. W tej cenie uważam, że jest ok. Niestety, też nie jest często noszony także ciężko ocenić wytrzymałość...
Dołączę do zadowolonych z paska Patini, mam jeden, taki:
Noszony bardzo często, w przeciągu kilku miesięcy (mój ulubiony zegarek). Jedyny objaw "zużycia", to odcisk od klamry. Początkowo był dość sztywny, ale po ułożeniu się na ręce, nosi się wygodnie.
_________________ John Smith
Ostatnio zmieniony przez JohnSmith 2013-01-22, 20:11, w całości zmieniany 1 raz
Blaz [Usunięty]
#25 Wysłany: 2013-01-21, 22:06
Słoniu napisał/a:
Póki co mam jeden pasek Pattini - jakiś specjalnych uwag nie mam. W tej cenie uważam, że jest ok. Niestety, też nie jest często noszony także ciężko ocenić wytrzymałość...
Obrazek
Za to są krzywe A tak poważnie, to paski stenka i przed wszystkim Przemka zjadają pattiniego na śniadanie
dokładnie tak, paski w 100% ze skóry naturalnej naszych rzemieślników wymiatają,
Pattini w swojej cenie ujdzie, mam używam ale nie polecam, a następne będą tylko rzemieślnicze, tylko NATURA i polskie rzemiosło z CW .
Pierwszy wypust miał dziurki tak małe, że język od klamry musiał być wielkości szpilki.
I ten pierwszy wypust z małymi dziurkami też macałem (kilka egzemplarzy) i to też była skóra bez wypełnienie. Nigdy nie spotkałem się z Pattinim ala Reda
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach