Pies czy kot?: kot Pomógł: 101 razy Dołączył: 09 Wrz 2012 Posty: 29457 Skąd: KrK
#61 Wysłany: 2013-01-18, 15:42
Ja jak zaczynałem z zegarkami miałem 2. Teraz mam 14. W między czasie miałem na pewno z 10.
Były/są one w różnym wieku i zawsze je wszystkie nosiłem. Co prawda to nie były NOSy. Teraz dojrzewam do tego aby zostać jednozegarkowcem . No może przesada. Ale 3 a maksimum 4 chyba by mi wystarczyły.
_________________
Apa13 napisał/a:
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#62 Wysłany: 2013-01-25, 00:43
Cytat:
Wodoszczelność 5-6 atmosfer było już wtedy spokojnie osiągalne
Można spotkać takie co wytrzymają więcej:
W wielu wojach z 2WŚ po przeglądach nadal można myć ręce z tymże w swissach na 1130 trzeba uszczelniać komin i szkło które to często jest nieoryginalne i założone bele było.
Cytat:
No tak.Ale zapomniałem dodać o ich "słusznych" rozmiarach .
trochę to teraz dziwnie wygląda - teraz takie zegarki , o tych rozmiarach, noszą kobiety
A to już praktycznie 100 letnie miałem w Cze-wie, co też zapewne widziałeś.
Jak widać da się znaleźć sensowne rozmiary.
Zegarki traktuję z przeznaczeniem jako użytkowe. Każdy który posiadam wiem do czego mogę używać(np na rower) i staram się tego nie nadwyrężać , bo mimo wszystko nie chodzi o to by te zabytki zarzynać, ale też nie można popadać w skrajności.Po prostu są to normalne zegarki które jak najbardziej można użytkować w warunkach na które to zostały one zaprojektowane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach