A tymczasem Steinhart kupuje sobie kolejne cygaro i z uśmiechem zbiera profity tego, na co zdecydował się w zasadzie tylko on i Precista, a co wiele microbrandów by chciało, ale się boi.
A tymczasem Steinhart kupuje sobie kolejne cygaro i z uśmiechem zbiera profity tego, na co zdecydował się w zasadzie tylko on i Precista, a co wiele microbrandów by chciało, ale się boi.
A tymczasem Steinhart kupuje sobie kolejne cygaro i z uśmiechem zbiera profity tego, na co zdecydował się w zasadzie tylko on i Precista, a co wiele microbrandów by chciało, ale się boi.
To nie ma nic wspólnego z odwagą, tylko przyjętym modelem biznesu.
Ta limitacja zejdzie mu w miesiąc.
Facet ma firmę, która służy zarabianiu pieniędzy. A nie pitoleniu o ochronie lasow w Amazonii. I jak to rozumiem, i to jest jego święte prawo.
Nikt nikomu nie broni założenia firmy, przyjęcia tej samej polityki,i kupowania kolejnych cygar
_________________
Blaz [Usunięty]
#636 Wysłany: 2013-01-16, 19:13
I o to mi właśnie chodzi. Bo wielu mówi o etyce biznesu, o szmerach bajerach, a gdyby było na miejscu Steinharta zrobiłoby to samo. A nie robi, bo brakuje:
a) forsy na rozruch,
b) życiowego cwaniactwa,
c) umiejętności bycia szczerym, także przed samym sobą.
Razem lub osobno.
Co by nie mówić o Steinharcie, tych 200m/300m, czy kolejnej wariacji na temat Rolka, to Steinhart w tym danym segmencie robi coś, co się dobrze sprzedaje i ma dobrą jakość. Popyt/podaż. Gdyby nie było zapotrzebowania na homary Rolka, to nie byłoby Steinharta takiego jaki teraz jest.
MQJ, Alpha czy Steinhart to ta sama bajka, tylko że jakościowo to inna liga. Dlatego np. miałem Steinharta i Debaufre, a nie miałem Alphy czy MQJa.
Steinhart nie pierwszy i nie jedyny zaczynał od klonów. Pytanie tylko czy na tym się poprzestaje czy idzie się dalej. Imo Steinhart tym właśnie zyskuje nad np. Precistą, że jednak próbuje tworzyć coś swojego.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#641 Wysłany: 2013-01-16, 20:48
Narfas napisał/a:
wahin napisał/a:
Tomek napisał/a:
Taki typowo flejmowaty temat, w którym niektórzy z radością się odnajdują ..
U nas podobnie, co widać powyżej
Prawdę mówiąc nie odniosłem wrażenia, żeby Tomek pisał o jakimś konkretnym forum.
Raczej tak ogólnie, rozumiesz.
pozdrawiam
Narfas
Niestety o naszym, bo na cytowanym sąsiednim rzadko bywam .. Powinienem się odnieść do tego fragmentu Twojej wypowiedzi ..
Narfas napisał/a:
Wsadzenie kija w mrowisko na sąsiednim forum oczywiście powoduje reperkusje na forum niniejszym, ze szczególnym uwzględnieniem wątków o ludzkiej pysze i o Strojnym.
C'est la vie. To jak grypa. Trzeba przez to przejść od czasu do czasu.
To przykre, ale tego typu flejmogenne tematy zyskały u nas dużo większą popularność, niż najciekawsze wątki o tematyce czysto zegarkowej.
Ostatnio zmieniony przez Tomek 2013-01-16, 20:49, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach