Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 54 Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 3281 Skąd: Bielsko-Biała
#17 Wysłany: 2012-10-19, 17:04
Ja od paru dni jestem posiadaczem takiego seagulla FNN
Jestem zszokowany jakością i kulturą pracy tego zegarka,prawdziwy chiński zenith.
_________________ Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
De facto podobna, z tym że mechanizmy są już z nowych wypustów - w latach '60 i później były solidnie wykończone, z fazowanymi krawędziami. Żadnych wodotrysków -ale uczciwa robota, i doskonałe materiały. Teraz materiały tez są OK, ale na wykończeniu już dziadują. Z dwojga złego - lepsze to niż na odwrót
Mówiąc "podróbki" mam na myśli to, że na TB pojawiają się nowe wypusty w chorych cenach, postarzone żeby udawać takie z lat '60-'70. Bo podobne modele Szanghaj produkuje w zasadzie nieprzerwanie od swojej reanimacji w 2007.
_________________
armian [Usunięty]
#19 Wysłany: 2012-12-28, 23:32
Naprawdę urokliwy, i unikalny w tłumie ryżych słisuff. Mewa również, palce lizać. Podróbki zawsze były i będą - skoro opłaca się klepać podrupki tanich zegarków jak na przykład Komandirskie to czemu nie znacznie bardziej unikatowych sztuk.
Maras68 [Usunięty]
#20 Wysłany: 2012-12-29, 08:18
To zegarek, który po prostu chciałoby się mieć w kolekcji i czasami ponosić...
Gratuluję
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach