Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 2202 Skąd: z gór nizinnych
#32 Wysłany: 2012-10-20, 11:58
kaido2 napisał/a:
Cytat:
Wirtualne dorabianie części. Może otworzyć taką działalność gospodarczą ?
.. Eustachy,patentuj póki jeszcze nikt tego typu ekstremalnego sportu w tej dziedzinie nie ćwiczy.
Niestety już za późno.
Mój brat miał taką akcję. Kładł parkiety w nowym domu. Na środku każdego pokoju była w podłodze wstawiona mała skrzynka przykryta ceramicznym deklem. W skrzynkach była dobra energia. Mój brat niechcący stłukł jeden dekiel i dobra energia poszła w pi .....du. Właściciel mieszkania mało nie zszedł. Blady zadzwonił do magików z Krakowa ( co mu to ustrojstwo założyli) i pyta co teraz. Odpowiedź była prosta. Przyślą mu nowy dekiel ( 300 PLN) a energię naładują telefonicznie .
Tak więc prawdopodobnie naprawiają już także zegarki poprzez linię telefoniczną.
edit. literówki
_________________ "Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
E.Stachura " Cała jaskrawość "
Ostatnio zmieniony przez Eustachy 2012-10-22, 07:32, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 2202 Skąd: z gór nizinnych
#37 Wysłany: 2012-10-22, 07:25
Santino napisał/a:
Eustachy napisał/a:
Na środku każdego pokoju była w podłodze wstawiona mała skrzynka przykryta ceramicznym deklem. W skrzynkach była dobra energia.
Widzę, że Kolega nie jest na czasie. Ale to jest do nadrobienia.
Zamontuję Osobie skrzyneczki pomyślności i skończą się Osobie problemy z ginącymi na poczcie zegarkami*. Gwarancja skuteczności.
*Kwota wydana na skrzyneczki doprowadzi Osobę do ruiny i Osoba jako uboga nie będzie kupować zegarków, przez co ryzyko kradzieży zegarka na poczcie spadnie do zera.
_________________ "Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
E.Stachura " Cała jaskrawość "
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#38 Wysłany: 2012-10-23, 17:47
Już. kurde, wiem co z tym tiretem w seikaczu Beceena. Wirtualna naprawa była wykonana prawidłowo, ale nowy właściciel pociągnął za koronkę, nie opłaciwszy abonamentu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach