dawno, dawno temu, kiedy zaczynałem kolekcjonować zegarki (po raz pierwszy zacząłem gdzieś w 2009), istniała fantastyczna strona internetowa http://www.ussrwatches.info
strona ta wielokrotnie służyła mi jako wrocznia/encyklopedia/czy jako zabójca nadmiaru wolnego czasu
teraz, kiedy wracam starych, radzieckich zegarków, próbowałem odszukać ów stronę i wychodzi na to, że jest lipa i strona nie działa...i ja się pytam jak żyć panie premierze, jak żyć...
szkoda, by taka strona odeszła w niepamięć, być może kolega rproch zagląda tutaj na forum, lub ma ktoś do niego namiary mailowe by przypomnieć się/ewentualnie dowiedzieć, czemu strona nie działa?
brakuje w polskim necie tak wartościowych stron kolekcjonerskich
wiecie coś w tym temacie??
Ostatnio zmieniony przez Aronus 2012-10-09, 07:26, w całości zmieniany 1 raz
mapeth [Usunięty]
#4 Wysłany: 2012-10-09, 16:36
eee no panowie, od przybytku głowa nie boli
wiem, że powyższe strony co wymieniliście są stronami bardzo wartościowymi, zresztą przez stronę Hansa ponownie wróciłem do ruskich... ale szkoda by taka skarbnica wiedzy, jaką była strona http://www.ussrwatches.info odeszła w zapomnienie...
Yakovlev, komunikat na stronie widziałem, jednak po cichu liczyłem, że może rproch zagląda na forum i da tym samym jakąś nadzieję na uratowanie w/w.
a strona forum.watch.ru pewnie ciekawa, ale jak ktoś nie nawija po rosyjsku i nie uśmiecha mu się korzystanie z google translatora to przeglądanie jej ma dość utrudnione
Spam [Usunięty]
#5 Wysłany: 2012-10-09, 19:10
mapeth napisał/a:
a strona forum.watch.ru pewnie ciekawa, ale jak ktoś nie nawija po rosyjsku i nie uśmiecha mu się korzystanie z google translatora to przeglądanie jej ma dość utrudnione
...bez przesadyzmu... nigdy nie jest za późno żeby przyswoić podstaw języka byłej potęgi zegarmistrzowskiej... poza tym tam spamera idzie jak u nas
mapeth [Usunięty]
#6 Wysłany: 2012-10-09, 20:12
Spam napisał/a:
...bez przesadyzmu... nigdy nie jest za późno żeby przyswoić podstaw języka byłej potęgi zegarmistrzowskiej... poza tym tam spamera idzie jak u nas
no właśnie jakoś nie potrafię się zmobilizować do tego rosyjskiego, choć nie ukrywam, chodzi za mną od dłuższego czasu..
da radę ogarnąć to samemu?
Spam [Usunięty]
#7 Wysłany: 2012-10-09, 21:30
...jak ci się będzie alfabit śnił po nocach to już będzie przełom... poza tym ten język jest mentalnie taki jak nasz... a mnogie iz naszich slow eto iz ih slow... lekko nie jest ale idzie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach