O tak, z pewnością.
Tym które o tym najgłośniej mówią - najmniej wierzę.
_________________
Ewamilewski [Usunięty]
#32 Wysłany: 2012-09-28, 20:28
ALAMO napisał/a:
Można - tylko to bez sensu.
Nie tylko szybciej wyciąć. Taniej wyciąć.
Nakład sił i środków czyni całą zabawę nieopłacalną.
Od jakiegoś czasu odlewa się wtryskowo nawet stal nierdzewną -ale pomijając cenę urządzeń, sama energia do stopienia porcji materiału jest olbrzymia.
Nie miałem na myśli stali nierdzewnej tylko raczej cynę, ołów, złoto, szkło.
ps.
Cytat:
Santiago Nie zawsze szybciej i taniej znaczy lepiej
Dlatego nigdy nie użyję obrabiarek CNC do zrobienia zegarka.
Ostatnio zmieniony przez Ewamilewski 2012-09-28, 20:31, w całości zmieniany 1 raz
Szkło po nałożeniu na twarde osie będzie pękać.
Reszta topi się niżej, czyli taniej - to może mieć sens, tylko powiedz mi czemu ma służyć ? Jednostkowej produkcji ?
_________________
Ewamilewski [Usunięty]
#34 Wysłany: 2012-09-28, 20:37
ALAMO napisał/a:
Szkło po nałożeniu na twarde osie będzie pękać.
Reszta topi się niżej, czyli taniej - to może mieć sens, tylko powiedz mi czemu ma służyć ? Jednostkowej produkcji ?
Może ośkę wstawić i dopiero zalać szkłem?
Tak chodzi o uzyskanie niepowtarzalnego kształtu a raczej spełnienia swoich marzeń.
Ostatnio zmieniony przez Ewamilewski 2012-09-28, 20:37, w całości zmieniany 1 raz
Jak to zrobisz zintegrowane - to będzie jednorazowka.
Prędzej tulejka gotowa, na której być nalewał wskazówki.
Pierwszy materiał który mi przychodzi do głowy - miedź. Ona sie topi >1000 stopni, jest na tyle miękka że wejdzie na stalowe osie. I możesz ją spokojnie zalać szkłem - które się topi w 400-450 stopniach gdzieś, zależy jakie.
Pomysł fajowy - trzymam kciuki
_________________
Ewamilewski [Usunięty]
#36 Wysłany: 2012-09-28, 20:57
dobre rozwiązanie z tą gotową tulejką. Widząc temperatury to trzeba będzie piec zamówić.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#39 Wysłany: 2012-09-28, 21:18
Szkło bym sobie darował, jak już przeźroczyste to tylko szafir po jubilersku.
Zamiast lać srebrem już lepiej od razu wykręcać wskazówki z drutu srebrowego a potem obrabiać;- zaoszczędzony czas i pieniądze.
[ Dodano: 2012-09-28, 22:21 ]
Cytat:
ps zapomniałem zapytać co to jest ST23?
Jak już to ST25. wpisz wyrażenie w wyszukiwarkę forumową a ona dokładnie wyjaśni co i jak.
Daj spokój Marcin Skąd ty weźmiesz korund w takim stanie żeby z niego szlifować wskazówki ? Szafir, dosłownie,zabije budżet zanim się zacznie dodawać ...
Srebro jest tanie - można się pokusić o obróbkę z drutu, taśmy, czy czegokolwiek.
Aleeeee... Srebro będzie gównieć z czasem, i tego się nie uniknie. Czyli jeśli nam nie zależy na "szlachetnym kałowaniu", to idziemy w nikiel, albo aplakę. Z alpaką Paweł Jankowski ma spore doświadczenie - może coś poradzi ? Tylko że Paweł chyba tylko tarcze z tego mieszał ...
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#41 Wysłany: 2012-09-28, 21:39
Oj tam, oj tam, dla chcącego nic trudnego,będzie chciał mieć jedyny niepowtarzalny to i korund od ruskich z paliwem kupi. Srebro niedość że dziadzieje to jest na dodatek miekkie dlatego wskazówek z tego sie nie robi, tak samo nie robi się ich ze złota , cyny, cynkalu, aluminium i innych plastelinianych i dziadowskich surowców.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#43 Wysłany: 2012-09-28, 22:25
Ano robiło przez krótki okres pod koniec XVIII w, po czym stwierdzono że mosiądz jest lepszy(wtedy był nawet droższy od złota). Robiono jeszcze wskazówki na mosiężnych tulejkach czy stalowych do zegarków na specjalne zamówienie specjalnych klientów za odpowiednią opłatą,jednakże te były jednorazowe,bo założyć się dało natomiast zdjąć jak już to tylko w kawałkach.
_________________ Pozdro!!!
bEEf Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego Jestę Hipsterę
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 5341 Skąd: Warszawa
#44 Wysłany: 2012-09-28, 22:33
ZTCW w Rolku od mniej więcej 1985r. wskazówki i indeksy są robione z białego albo żółtego złota. Sądzę, że wiele firm takie trzaska.
_________________ Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!
Pomógł: 24 razy Dołączył: 05 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Poznań
#45 Wysłany: 2012-09-29, 05:15
Złoto jest może i miękkie, ale w jubilerstwie i zegarmistrzostwie używa się przecież stopów. Jak masz próbę, powiedzmy, 500, to tam jest połowa złota w złocie, a reszta to miedź+srebro i pewnie coś tam jeszcze. W przypadku czystego złota (próba 1000) to np. kopertę dałoby się zarysować paznokciem. Przecież nikt tak nie robi.
Jak się zrobi wskazówki ze złota próby 375 albo i niższej, to mogą być całkiem twarde i też się będą nazywały "złote".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach