#1 Wysłany: 2012-08-16, 20:06 Dubaj - czy ktos widział, czy ktoś był
Zaproszenie do zabawy w duuuużej piaskownicy dostaliśmy. Tylko nie wiem czy poza zabawą foremkami jest tam co oglądać, a właściwie czy warto tam na zakupy zegarkowe jechać.
I proszę bez porad w stylu "Gaytona z podwójną ilością diamentów w platynowo-złoto-supertytanowej kopercie na pasku z napletka 7-dniowego wielbłąda"
Bo jeśli mam tam jechać, to tylko jeśli ceny na łocze są tam przyzwoite. Bo 7 dni na plaży nie dam rady.
_________________ Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
bezceen, ale który? Może wolałbyś jednak wielbłąda?
Dzięki selassje to już jakiś konkret. Do droższych to i ja nie będę podchodził, ale może jakieś Seiko wypatrzę? O ile zdecyduję się na wyjazd, bo jednak tamtejsze "zabytki" mnie nie przekonują...
_________________ Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
Pomógł: 39 razy Wiek: 45 Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 1608 Skąd: Kraków
#9 Wysłany: 2012-08-17, 11:02
znajdz jakis souk (rynek) i tam jest duzo sklepow z zegarkami
wiekszosc to podrobki, i nawet seikacze widzialem podrabiane, ale mozna cos wyrwac
no i wszystkie maja kalendarz z nazwami dni po arabsku, co mi sie osobiście podoba
nie wiem kiedy jedziesz, ale ramadan sie jutro konczy, to powinno byc ok
Kiedy to jeszcze nie wiem, na razie sprawdzam mozliwości. Poza tym teraz to tam ukrop z 50+C. Pewnie trzeba będzie poczekac do listopada, aż się pogoda poprawi
_________________ Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
Od lutego chyba ma latać Emirates z Wawy. Więc chyba warto poczekać, kasy na te Seikacze nazbierać.
A co do oglądania różnych "naj" to chyba jednak wolę tradycyjne zabytki. A jest jeszcze parę których nie widziałem...
_________________ Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#15 Wysłany: 2012-08-18, 11:28
Paru pilotów mieszkało w Dubaju (tak dokładniej, to Europejczycy itp mieszkają obok w Sharjah - inny emirat z niższymi cenami). Ponoć daje się żyć, ale tylko z samochodem, bo wszędzie daleko. Do oglądania jest kilka starych centrów typowo arabskich, nawet bazary są, tylko niełatwo do nich trafić.
Gb.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2012-08-18, 11:53, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach