Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2913 Skąd: Gdańsk
#16 Wysłany: 2012-07-25, 11:37
Eustachy napisał/a:
@Kris. To nie jest wystawa zegarków więc i eksponaty takie sobie. Najciekawszy jest jednak fakt pokazania czasomierzy konkretnych osób. Większość z nich to byli najważniejsi ludzie w armii a nosili pospolite zegarki. Dlaczego? Co te zegary mają w sobie, że ludzie mogący mieć najlepsze modele, wybierali akurat ten a nie inny zegarek? Dlaczego chorąży "biegał" z Montaną mając z pewnością w szufladzie kilka amfibii i Poliotów ?
Eustachy też jakieś dwa lata temu byłem na Krymie i odwiedziłem to muzeum. Także gratuluję wycieczki Moim zdaniem prawda jest taka, że jak marynarzom kazali oddać zegarki do muzeum to pooddawali takie raczej podlejsze, bo o ile się orientuje to marynarze nie dostawali zegarków od wyposażenie.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 1 raz Wiek: 61 Dołączył: 04 Gru 2011 Posty: 525 Skąd: Śląsk
#17 Wysłany: 2012-07-25, 18:31
@Kris. To nie jest wystawa zegarków więc i eksponaty takie sobie. Najciekawszy jest jednak fakt pokazania czasomierzy konkretnych osób. Większość z nich to byli najważniejsi ludzie w armii a nosili pospolite zegarki. Dlaczego? Co te zegary mają w sobie, że ludzie mogący mieć najlepsze modele, wybierali akurat ten a nie inny zegarek? Dlaczego chorąży "biegał" z Montaną mając z pewnością w szufladzie kilka amfibii i Poliotów ?
Eustachy. Napisałem że dla mnie nic ciekawego tam nie zobaczyłem. Niewazne czy wystawa czy też muzem, Ja idąc do jednego czy też drugiego licze że zobacze coś interesującego, nowego, coś mnie zaciekawi itd.
W tym przypadku niestety ale nie. Ot i wszystko.
A szkoda bo czasami w takich miejscach można zobaczyć ciekawe eksponaty
Pytanie, czego się spodziewałeś. Jeśli wystarczająco długo siedzisz w zegarkach radzieckich, to po pewnym czasie, poza kilkoma perełkami, których nie masz w kolekcji, każdy zegarek wydaje Ci się po prostu zwyczajny. Żywsze bicie serca powodują zegarki w stanie NOS lub kultowe modele.
Na tej wystawie są przedmioty osobiste podoficerów i oficerów. Warto spojrzeć, kto co nosił. Nie spodziewałeś się chyba, że każdy z oficerów marynarki miał K-43, kieszonki Pawła Buhre lub Okeany, a do tego każdy w stanie NOS?
No i co najważniejsze - ta wystawa nie jest wystawą zegarków, tylko pamiątek po sowieckich marynarzach. I w tym kontekście każdy zegarek w pewnym sensie uzupełnia historię jego właściciela.
@ wyżej sformułowane przez jednego z kumotrów zdziwienie posiadaniem przez jednego z bodajże poruczników kwarcowej Montany - a czemu tu się dziwić. Widzę, że poległ w roku 1989. W tym czasie u nas w Polszy każdy oddałby szufladowego Poljota de Luxe za to badziewie. Dlaczego? Bo już wszyscy mieli dość socjalistycznej urawniłowki - każdemu się marzył powiew zachodniego kapitalizmu, nawet jeśli uosabianego badziewnym zegarkiem reklamowym za parę fenigów z RFN.
_________________ ...all we do is eliminate our future with the things we do today.
Money is our incentive now so that makes it okay.
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#19 Wysłany: 2012-07-25, 19:24
Kris napisał/a:
Większość z nich to byli najważniejsi ludzie w armii a nosili pospolite zegarki.
Ja tu nie raczej widzę fłagmanów fłota ani (późniejszych) admirałów. Z żyjących też w większości młodsi oficerowie i podoficerowie. Takie, a nie inne, zegarki rzeczy rosyjscy marynarze mieli i takich używali. Inna kwestia że poziom życia codziennego zawodowych wojskowych i ogólna kultura tego środowiska za czasów wojny i później, za potęgi "Strany Sowietow" jest dla nas raczej nie do pojęcia.
Poza tym, o ile mi wiadomo, do takich muzeów nic nikomu nie zabierano przemocą; oni mieli wpojone, że rzeczy po np dziadku w takim garnizonowym muzeum to zaszczyt. Podobnie odchosdzący na emeryturę "ordienonoscy" sami oddawali mundury i pamiątki do ekspozycji w swoich jednostkach.
Gb.
Spam [Usunięty]
#20 Wysłany: 2012-07-25, 19:36
Kris napisał/a:
Inna kwestia że poziom życia codziennego zawodowych wojskowych i ogólna kultura tego środowiska za czasów wojny i później, za potęgi "Strany Sowietow" jest dla nas raczej nie do pojęcia.
...a powiem więcej... wiele sie nie zmieniło i dzisiaj... zaglądając na rusforum sam się dziwię, że tam to się światopoglądowo czas zatrzymał...
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2012-07-25, 19:47, w całości zmieniany 1 raz
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#21 Wysłany: 2012-07-25, 20:14
Spam napisał/a:
...a powiem więcej... wiele sie nie zmieniło i dzisiaj... zaglądając na rusforum sam się dziwię, że tam to się światopoglądowo czas zatrzymał...
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 2202 Skąd: z gór nizinnych
#23 Wysłany: 2012-07-25, 22:18
No i weź tu człowieku i rób fotki. Nikomu się nie podoba.
A nikt nie współczuje, że za możliwość sfotografowania tych okropieństw zmuszony byłem wydać równowartość 4 piw???
_________________ "Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
E.Stachura " Cała jaskrawość "
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#24 Wysłany: 2012-07-26, 02:16
Czego? Przecież się wzruszyłem jak świeża grządka
A tymi Czukczami się nie przejmuj; i tak sukces, że zauważyli Montanę.
BTW wyobraziłem sobie muzeum forum CW:
- klapki i zielona gumka Blaza,
- depilator Bowa,
- Rudolfa mauzoleum na rękę,
- oryginalny foch CDrinkera,
- pach z mysich pipek od Stacha,
- betonowe popiersie Cezara,
- po Krzyśku gnomon upamiętniający zwycięstwo Oręża Polskiego pod Kannami,
- A-954 po Santino,
- fuksjowa koszulka Tessia,
- traktat o niemożności udowodnienia Twierdzenia Sarnowskiego,
- kaganiec Gburka...
itd.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 54 Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 3281 Skąd: Bielsko-Biała
#25 Wysłany: 2012-07-26, 04:20
Spam napisał/a:
Kris napisał/a:
Inna kwestia że poziom życia codziennego zawodowych wojskowych i ogólna kultura tego środowiska za czasów wojny i później, za potęgi "Strany Sowietow" jest dla nas raczej nie do pojęcia.
...a powiem więcej... wiele sie nie zmieniło i dzisiaj... zaglądając na rusforum sam się dziwię, że tam to się światopoglądowo czas zatrzymał...
Możesz sobie darować te swoje światopoglądowe gadki?
_________________ Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Inna kwestia że poziom życia codziennego zawodowych wojskowych i ogólna kultura tego środowiska za czasów wojny i później, za potęgi "Strany Sowietow" jest dla nas raczej nie do pojęcia.
...a powiem więcej... wiele sie nie zmieniło i dzisiaj... zaglądając na rusforum sam się dziwię, że tam to się światopoglądowo czas zatrzymał...
Możesz sobie darować te swoje światopoglądowe gadki?
Oki. Sorka.
...jeszcze tylko jedna taka...
Eustachy napisał/a:
No i weź tu człowieku i rób fotki. Nikomu się nie podoba.
A nikt nie współczuje, że za możliwość sfotografowania tych okropieństw zmuszony byłem wydać równowartość 4 piw???
Eustachy zauważ, że ci w temacie drugą stronkę melepety spamują... na tej szerokości geograficznej objaw narzekania to wyznacznik wielkiego zainteresowania
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 2202 Skąd: z gór nizinnych
#28 Wysłany: 2012-07-26, 14:07
Jacek. napisał/a:
Czego? Przecież się wzruszyłem jak świeża grządka
A tymi Czukczami się nie przejmuj; i tak sukces, że zauważyli Montanę.
BTW wyobraziłem sobie muzeum forum CW:
- klapki i zielona gumka Blaza,
- depilator Bowa,
- Rudolfa mauzoleum na rękę,
- oryginalny foch CDrinkera,
- pach z mysich pipek od Stacha,
- betonowe popiersie Cezara,
- po Krzyśku gnomon upamiętniający zwycięstwo Oręża Polskiego pod Kannami,
- A-954 po Santino,
- fuksjowa koszulka Tessia,
- traktat o niemożności udowodnienia Twierdzenia Sarnowskiego,
- kaganiec Gburka...
itd.
IMO jest potencjał
Gb.
Fajna inicjatywa.
Mogę być samozwańczym kierownikiem tego muzeum ???
_________________ "Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach