W moim egzemplarzu jest jakieś +30s./doba. Regulator (znaczy ten dynks +/- w mechanizmie) jest na 0, z czego wnoszę, że da się ustawić większą dokładność, jeśli weźmie się za to zegarmistrz. Tylko zastanawiam się czy warto wydać te 20pln za regulację, bo może ten typ tak ma, że jakby go nie ustawiać to będzie niedokładny?
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#2 Wysłany: 2012-06-02, 19:51
Zależy. Jeśi zegarek regularnie "robi" odchyłke ok +30s na dobę, to spokojnie można go ciut spowolnic i będzie szedł duzo ładniej. Gorzej jeśli odchyłka jest nieregularna, bo wtedy efekty będą oczywiście gorsze...
W moim egzemplarzu jest jakieś +30s./doba. Regulator (znaczy ten dynks +/- w mechanizmie) jest na 0, z czego wnoszę, że da się ustawić większą dokładność, jeśli weźmie się za to zegarmistrz. Tylko zastanawiam się czy warto wydać te 20pln za regulację, bo może ten typ tak ma, że jakby go nie ustawiać to będzie niedokładny?
Aha, mój mechanizm to łabędzia szyja.
A jak długo go nosisz? One po dłuższym leżeniu w magazynie potrzebują tak koło miesiąca na "rozprostowanie pleców".
W moim egzemplarzu jest jakieś +30s./doba. Regulator (znaczy ten dynks +/- w mechanizmie) jest na 0, z czego wnoszę, że da się ustawić większą dokładność, jeśli weźmie się za to zegarmistrz. Tylko zastanawiam się czy warto wydać te 20pln za regulację, bo może ten typ tak ma, że jakby go nie ustawiać to będzie niedokładny?
Aha, mój mechanizm to łabędzia szyja.
A jak długo go nosisz? One po dłuższym leżeniu w magazynie potrzebują tak koło miesiąca na "rozprostowanie pleców".
Gboo.
To egzemplarz kupiony na forum, więc plecy ma już rozprostowane
Zaniosę maszynę do zegarmistrza, zobaczymy co to da.
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#6 Wysłany: 2012-06-04, 08:54
To że jest kupiony na forum nie znaczy że był na co dzień/często noszony przez poprzedniego właściciela. Większość mechaników po dłuższym leżeniu w szufladzie może mieć kłopoty. Trzeba je jakby na nowo "rozchodzić". U nas na CW znaczna część kumotrów ma po parę zegarków i nie da się ukryć że część z nich leżakuje w szufladach.
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-06-04, 09:25, w całości zmieniany 2 razy
Tak zresztą zaleca wielu zagarmistrzów (żeby wpierw ponosić, zanim się zabiorą za regulację). Znajomy kupił na ebayu revue i mu się śpieszył 3 min na dobę. Po 2 tygodniach zszedł do minuty. Mechanizm się ”rozgrzewa”. Dalej nosi, ale mu mówię, że już mógłby regulować.
_________________ „Kto raz zejdzie z dobrej drogi, już nigdy nie zechce na nią powrócić”
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#8 Wysłany: 2012-06-04, 09:48
ciniol napisał/a:
U nas na CW znaczna część kumotrów ma po parę zegarków i nie da się ukryć że część z nich leżakuje w szufladach.
"Po parę" - paradne. Na samym zlocie było więcej zegarków, niż wyprodukowało Błonie
Wiek: 55 Dołączył: 02 Maj 2012 Posty: 133 Skąd: Bielsko-Biała
#9 Wysłany: 2012-06-04, 10:00
Z tym roznoszeniem to nie tak do końca no chyba że leżał rok czy więcej . Bardziej ta reguła sprawdza się w przypadku całkowicie nowych zegarków . Jeżeli dajmy na to mamy ułożony chód od nowości to moim zdaniem jak go ponosimy raz w miesiącu czy dwa to nie powinno być problemu z odchyłkami czasowymi .
Podregulować warto. Pytanie tylko co to za zegarmistrz co bierze 20 zł za regulację , bo mój to mi reguluje za darmo
Myślę, że to zależy od tego, jak często się u niego bywa Mi akurat takie coś też robi za darmo. Wiadomo, że jak ktoś przychodzi i chce tylko podregulować to zegarmistrz traktuje to jak normalną usługę, a jak zostawia się do zrobienia kilka zegarków, pojawia od czasu do czasu to poniekąd klient staje sie znajomym i takie drobne usługi są robione przy okazji.
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach