Pomógł: 33 razy Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 6275 Skąd: Warszawa
#5 Wysłany: 2012-05-30, 06:46
zegarek jak zegarek, mnie nie nawilza.
zalezy za ile? poza tym, jak sie koledze podoba, to niech bierze - dla mnie to jest wyznacznikiem udanego zakupu
Trochę dziwny dylemat ma...
Kolega che kupić bo sprzedawca przekonał go że to super okazja czy chce kupić bo podoba mu się ?
Jak się podoba i stać go, to niech bierze, no bo kto bogatemu zabroni
Natomiast jeżeli chce przy okazji pobytu w USA coś kupić bo taniej to inna bajka...
Pies czy kot?: pies Pomógł: 66 razy Wiek: 60 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 35133 Skąd: Polska Pd. B
#12 Wysłany: 2012-05-30, 11:07
Mnie sie tez nie podoba ani ten zegarek, ani owczy ped do kupowania czegos, tylko po to, ze sie gdzies tan jest i cos trzeba kupic...
Ale, jak ma parcie na zakup, co poradzic
_________________ Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Pomógł: 33 razy Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 6275 Skąd: Warszawa
#13 Wysłany: 2012-05-30, 11:10
jak kolega jest za wielka woda, to moze zamiast zegarka swoj ped skieruje gdzie indziej i przywiezie mi lampy do auta? bedzie zakup, a ja ladnie podziekuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach