Ostatnio zabrałem się za budowę homara w stylu radiomir. Zawsze podobały mi się radki, ale nie te współczesne repliki OP tylko te pierwsze z lat 40stych, gdzie w szczgólnosci intrygowała mnie ich konstrukcja. Jakiś czas temu kupiłem taki zestaw do budowy i w ostatnim tygodniu dostałem do niego mechanizm. Sterylna mołnia w wykończeniu z pasami moskiewskimi, która powaliła mnie swoją dokładnością jak u swiss chronometra. Robi dwie sekundy na dobę, co mnie bardzo ucieszyło:)
Koperta składa się 4 części i zamiast teleskopów ma przyspawane druty na stałe, także tylko wchodzi w rachubę wszycie paska. Tarcza składa się z 3 części i jest grubosci 2mm, dlatego trzeba wydłużyć ośki minuty i godziny, a sekunde skrócić. Wczoraj udało mi się samemu przerobić te osie na dłuższe, czyli najgorsze za mną. Chciałbym też lekko zeszlifować krawędzie koperty i przylutować tubus koronki. Pomalować i złożyć tarczę to będzie nastepny krok.
Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 377 Skąd: z somewhere
#6 Wysłany: 2012-05-06, 08:20
Ja miałem zestaw takich długich osi do 6497, no i nie bardzo wiedziałem co znimi zrobić. Poprostu przerobiłem je na koła mołni! Poprzednio dałem zrobić takie TCP do corteberta fachowcowi to czekałem z 8 miesięcy, tym razem mówię to spróbuje samemu!
Koło godziny - swazowałem tuleje i nałożyłem na wcisk większą i dłuższą tujeje, no i lutowanie u spodu!
Oś minuty - przedłużenie z ośki ety jest nasadzone jako czop na oś minuty molni i przylutowane. Trzeba też lekko sfazować u mołni a etę rozwiercić by pasowało.
Jest z tym trochę bawienia no i trzeba uważać by wszystko prosto wyszło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach