Bój się marksistowskich bogow, Marcinie - toż to dopiero 16:30, a tu juz oczytany jesteś jak widzę
I jeszcze chcesz suwmiarką, barbarzynco ... a te inne melepety jakąś piłką ... idę stąd, przecież od razu wiadomo że to tylko chiński szmelc taką gufnianą piłka można odkręcać, a do klality trza mieć klalitetne klucze szpeszjal edyszyn laboratur du milkenkruffken I to tylko wogóle serwis może otwierać, bo weźmiesz i popsujesz, no weź zostaw, no ....
_________________
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2012-04-21, 15:37, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#48 Wysłany: 2012-04-21, 16:11
Krzychu Ty sie śmiejesz ,ale jeden taki odważny w moim mieście to już wyłapał, za to że we własnym królestwie podniósł głos.
Cytat:
To ja Cię bardzo przepraszam, że Ci spokój urlopu naruszam takimi opowieściami Udanego, spokojnego wypoczynku życzę
Uniosło mnie troche znów jak przeczytałem co te miszcze fachmany za bzdet opowiadają i jak się zachowują wobec klienta traktując go na poziomie szmaty.
[ Dodano: 2012-04-21, 17:13 ]
ALAMO napisał/a:
I jeszcze chcesz suwmiarką, barbarzynco ... :
No chyba nie s palca.
_________________ Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-04-22, 07:14, w całości zmieniany 3 razy
Wracam na chwilę do tematu: przez ostatnie dwa tygodnie codziennie obserwuję mojego Parnisa i zeruję o tej samej porze. Z +40 sekund systematycznie odchyłka dobowa zmniejszyła się do +24,23, 22, a dziś do +21 sekund. Pełen nadziei oczekuję aż nieznacznie zbliży się do "0" i mam nadzieję, że nie przejdzie na ciemną stronę mocy Czy kumotrzy posiadający werki St-25 mają w tej materii jakieś doświadczenia?
Ostatnio zmieniony przez fasachalan 2012-05-02, 17:23, w całości zmieniany 4 razy
Mój Parnis Portugalczyk chodzi po 2 miesiącach +3 sekundy na dobę.
Pozdrawiam
Eryk
Eryk gdyby mój osiągnął taki wynik byłbym więcej niż zadowolony. Portugalczyk Parnisa bardzo mi się podoba, a jeszcze jak jest tak precyzyjny, to tylko mogę pogratulować. Również pozdrawiam.
Ja zauważyłem dziś niepokojący objaw, a nic nie piłem serio. Od rana mniej więcej co godzinę śledziłem odchyłkę. Ponieważ ostatnie dni odchyłka ta wychodziła około +21 do +24 sekundy na dobę, faktycznie obserwowałem różnice około 1 sekundy więcej z każdą godziną. Serio nic nie wciągam i nie było wyskokowych soczków. Pomiędzy 10 a jedenastą przed południem różnica wyniosła 10 sekund Czy to możliwe, żeby regularnie przyspieszał 1 sekundę na godzinę, a nagle dostawał przyspieszenia 10 sekund na godzinę? Czy moż liwa jest taka wada werku?
[ Dodano: 2012-05-03, 13:36 ]
jaro19591 napisał/a:
Mój Dzik, po kilku dniach regulacji, od wczoraj od południa jedzie na zero z zegarem radiowym.
No mogę tylko pogratulować. A Dzik znaczy się jaki? Bo nie kaman
Ostatnio zmieniony przez fasachalan 2012-05-03, 11:37, w całości zmieniany 1 raz
Blaz [Usunięty]
#58 Wysłany: 2012-05-03, 11:38
fasachalan napisał/a:
A Dzik znaczy się jaki? Bo nie kaman
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#59 Wysłany: 2012-05-03, 11:42
fasachalan napisał/a:
A Dzik znaczy się jaki? Bo nie kaman
produkcja fundacji Gerlach
2 zegary Dzik i Sokół limitki
zajrzyj do fotoplastikonu
przewiń wyżej na profil/posta santinio lyb alamo tam masz odnośnik
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-05-03, 11:45, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach