prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#31 Wysłany: 2012-04-24, 17:49
Po pierwsze nie mam klapek- zwyczajnie mi się zenki podobają i ich werki wizualnie też. Ot i tyle. Anitas tez mi się podoba i chce go oglądać - i co? Nikt nie powie, że mam klapki?
Ale najważniejsze jest nie to... To olewam.
MARCIN - czy to co powiedziałeś oznacza, ze elite to jest eta? Do tej pory myślałem, ze zenith ma swoje 2: elite i el p. Teraz mój światopogląd legł w gruzach
Myślałem, ze elite i el p. To pozostałość po starych dobrych czasach zanim etę ze znakowanym wahnikiem zaczęto nazywać inhausem. No cóż - człowiek uczy się przez całe życie.
Mam tylko 1 prośbę - ja lubię rożne zegarki bo mi się podobają, i te kłalitetne i te mniej. Nie mówcie więc, ze mamklapki albo ze ginę w przepychu bo dla mnie przepych to jest dopiero od f.p. Journe'a wzwyż. A to jest zwykły, fajny zegarek z inhausem.
Takie jest moje podejście.
[ Dodano: 2012-04-24, 20:23 ]
Zgadzam się z Blazem - tamten wątek trzeba z przymrużeniem oka traktować imo.
Ja sam wkleilem anante, Sylwek sarpaneve ktoś coś tam jeszcze innego...
Ale co się dziwisz - ile Marek japońskich oferuje zegarek za 30000 ? 3 ? Seiko, credor(Seiko) i nie wiem czy orient star ma taki drogi zegarek...
A ile szwajcarskich?
No to nie dziw się, że wklejono wiecej szwajcarskich...
EDIT Blaz - wywaliles czy przeniosleś?
_________________ Skate or die!
Ostatnio zmieniony przez prezesso 2012-04-24, 19:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#32 Wysłany: 2012-04-24, 19:45
Cytat:
Po pierwsze nie mam klapek- zwyczajnie mi się zenki podobają i ich werki wizualnie też. Ot i tyle. Anitas tez mi się podoba i chce go oglądać - i co? Nikt nie powie, że mam klapki?
Mam nadzięję że ani przez chwilę nie wziełes tego na powaznie, bo to co napisałęm miało być tak samo śmieszne jak to że ja mam jakieś uprzedzenia.Po prostu żart z mojej strony na tym samym poziomie.
Cytat:
MARCIN - czy to co powiedziałeś oznacza, ze elite to jest eta? Do tej pory myślałem, ze zenith ma swoje 2: elite i el p. Teraz mój światopogląd legł w gruzach
Wierze że z wielu was nabiera sie na te marketinfgowe brednie, ale ja który znam troszeczkę tych mechanizmów na wylot już takmłatwo sie nie nabiore gdzie nawet nie musze ich zbytnio a nawet w ogóle rozbebeszac by wiedzieć z czym mam do czynienia i jakie myki mnie czekaja. Inhausy Zenitha skończyły się wraz z serią 25XXX czyli w połowie lat 70-tych
Jednak przyjżyjmy się jeszcze raz:
i co widzimy?
Podpowiem:
- Baza Eta 2XXX gdzie leppiej nie wiedziec która to jest dokładnie.
- Zespoł naciągowy typu omegowskiego oprócz samego wahnika z łozyskiem . Naciąg ten ma jedną podstawowa zalete i wadę: Zaleta jest taka iż jest efektywniejszy aniżeli zwykły etowski, natomiast wada jest taka iz najlepiej nakrecać go w rotomacie przy czym standardowy etowski z tamtego okresu można było swobodnie dokręcać..Zespół omegowski zmniejszył grubość mechanizmu ale jakim kosztem?
Oczywiście znajda się tacy co stwierdzą że bredze bo jak Eta, jak półmostek przekładni chodu jest wyprofilowany tak jak w Zenithach od zawsze(od pocz XXw.). No tak , takie wycięcia i profilowanie to ja mog z czysteggo etowskiego w kilka chwil na maszynie wyciąć.
_________________ Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-04-24, 19:58, w całości zmieniany 2 razy
No to nie dziw się, że wklejono wiecej szwajcarskich...
Dokładnie.
Wogóle przyznac się, z ręką na sercu, kto nie miał pojęcia że Japończycy robią zegarki i za 20, i za 30, i za 50 tysięcy też.
_________________
Blaz [Usunięty]
#34 Wysłany: 2012-04-24, 19:53
prezesso79 napisał/a:
Ale co się dziwisz - ile Marek japońskich oferuje zegarek za 30000 ? 3 ? Seiko, credor(Seiko) i nie wiem czy orient star ma taki drogi zegarek...
O Citizenie jeszcze poczytaj. Casio powoli też zaczyna wchodzić na tą półkę.
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#35 Wysłany: 2012-04-24, 22:19
ALAMO napisał/a:
prezesso79 napisał/a:
No to nie dziw się, że wklejono wiecej szwajcarskich...
Dokładnie.
Wogóle przyznac się, z ręką na sercu, kto nie miał pojęcia że Japończycy robią zegarki i za 20, i za 30, i za 50 tysięcy też.
zrobiłeś skrót myślowy - mówiłem tylko o oriencie! o citizenie zapomniałem ale pamiętałem, ze ma jakieś lepsze np. Campanolę i pewnie jeszcze lepsze - nie pamiętam cen.
tak czy inaczej śfajcarów jest więcej to i statystycznie w tym ciekawym temacie pojawiło sie ich więcej - mnie to nie dziwi.
ale co do drogich orientów to nie wiedziałem nic - poproszę o linkę bo to wielce ciekawe.
Casio mnie raczej nie interesują...
Kaido - powiedz proszę jakie werki zenitha to wg ciebie inhaus? zaciekawiło mnie to. Poza el primero - bo to chyba raczej niepodważalne (mam nadzieję), albo jeszcze lepiej jakie popularne zegarki z tymi werkami to były - bo chyba muszę wymienic ojcu zegarek.... założenia były inne przy jego zakupie.
_________________ Skate or die!
Ostatnio zmieniony przez prezesso 2012-04-24, 22:21, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#38 Wysłany: 2012-04-25, 10:29
Cytat:
ten jest ładny - czy to ten, z którego czerpie precyzyjny?
Tak, to jest własny mechanizm zena który lądował w wielu modelach od końca lat 40-tych do ok 1962r którego to zastapił 2531 z cała rodzinką. Mechanizm ten (mowa o Zenie 135 i 136) jest dobry , jednakże całkowicie zmieniona rodzinka Czistopolska 280X jest nieoszukujmy sie lepsza Dlatego jak miał bym wybierać, wybrał bym precyzyjnego czy Wołne.
_________________ Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-04-25, 10:30, w całości zmieniany 1 raz
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#40 Wysłany: 2012-04-25, 10:47
no... tylko ja lubię patrzeć też czasem na tarczę zegarka, i zdecydowanie bardziej podobają mi się zenkowe - i mówię to bez wypranego mózgu.
Poza tym o zenki chyba bardziej dbali właściciele więc do dziś są chyba lepiej zachowane niż wostoki.
Ten Kubamy strasznie mi się podoba - a takich na wschodzie też chyba nie robili (nie wiem za bardzo ale w amfibiach był chyba inny mechanizm? zresztą amfibie wyglądem też się różniły od tego p3632)
Marcin - możesz powiedzieć co było bazą dla Elite i dla Elprimero?
a W ogóle wracając do tematu czy myślicie, że w ogóle jest szansa wyrwać gdzieś oryginalny dekiel przeszklony?
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#41 Wysłany: 2012-04-25, 10:50
Najlepszy?
Mechanizmy dzielimy na* :
- gówniane( czyli robione bele jak z bele czego, bele jakos działały i do końca gwarancji dotrwały)
- dobre( czyli takie które przy sukcesywnym serwisowaniu długo żyja)
- bardzo dobre( czyli takie gdzie producent przewidział iż właściciel zegarka nie ma zamiaru odwiedzaż fachmana od przegladów)
Najlepszych niestety brak, chociażby z tego względu bo wszystkie mechanizmy na swiecie maja jakieś tam wady czy to konstrukcyjne czy to producenta. Nie ma ideałó totez nie ma najlepszych.
* parametry dokłądności chodu nie sa tu brane pod uwage poniewaz wynikaja one z jakości podziału mechanizmów.
_________________ Pozdro!!!
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#42 Wysłany: 2012-04-25, 10:55
Marcin - zamiast na CW powinieneś pisać na Purists Pro
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#44 Wysłany: 2012-04-25, 11:04
Cytat:
no... tylko ja lubię patrzeć też czasem na tarczę zegarka, i zdecydowanie bardziej podobają mi się zenkowe - i mówię to bez wypranego mózgu.
Zen2531
Precyznoj(niestety wskazówki minutowa i sekundowa sa nieoryginalne)
Tarcze te same lniane, obydwie takie same ładne.
o Elite juz było:
Cytat:
- Baza Eta 2XXX gdzie leppiej nie wiedziec która to jest dokładnie.
- Zespoł naciągowy typu omegowskiego oprócz samego wahnika z łozyskiem .
Sporto, El Primero mają w sobie nastepujące wariacje mechanizmów gdzie od najstarszych(od koncaa lat 40-tych) można spotkać rodziny mechanizmów:
cal 1XX, cal.25XX i mod Eta 2XXX.
[ Dodano: 2012-04-25, 12:09 ]
prezesso79 napisał/a:
Marcin - zamiast na CW powinieneś pisać na Purists Pro
Tak naprawdę to ja powinienem się juz dawno wypisać z interneta, bo ten internet to od pewnego czasu tylko męka jest, ale wracając do tegoż coś tam wypłodził to napisze że to Ci powie każdy zegarmistrz z prawdziwego zdarzenia i każdy kto ma wiecej do czynienia z zegarkami niż wymiana pasków i bateryjek.
Poza tym pytając wiecej się tegoż na własnej skórze doświadczony człowieka dalej dowiesz się że :
Zegarki dzielmy na zepsute i sprawne, gdzie te zepsute to sa takie które nie trzymają parametrów producenta.
_________________ Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-04-25, 11:15, w całości zmieniany 1 raz
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#45 Wysłany: 2012-04-25, 11:13
dobre, dobre - dzięki wielkie za info!
Co do tarcz to akurat te wafle w ogóle mi się nie podobają i mam gdzieś, że robił je również zenith.
Bardziej w moim klimacie jest to:
takiego ruska nie wiziałem... - i tego bym kupił od razu jak bym mógł.
EDIT
kaido2 napisał/a:
Sporto, El Primero mają w sobie nastepujące wariacje mechanizmów gdzie od najstarszych(od koncaa lat 40-tych) można spotkać rodziny mechanizmów:
cal 1XX, cal.25XX i mod Eta 2XXX.
el p. to jest hi-beat. te co wymieniłeś to też są hi-beat czy nie? jeśli nie to taka przeróbka jest łatwa? jeżeli bazą są aż 3 mechanizmy, z czego 2 to własne konstrukcje to moze jednak el primero można nazwać inhałsem
_________________ Skate or die!
Ostatnio zmieniony przez prezesso 2012-04-25, 11:31, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach