prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#20 Wysłany: 2012-04-23, 15:00
no raczej! Alamo wyjaśnił sprawę.
A Marcin chyba uprzedzony jakiś...
Zdjęcie, które wkleił Sylwek, pokazuje, że wahnik rzeczywiście zdobiony jest dziwnie, ale wstydu przed Ryśkiem nie ma - ale za to reszta! Nie wiem co ci się Marcinie nie podoba w Elite...
Zaraz poszukam zdjęcia starego elite, którego miał Filip i wkleję jego fotę...
EDIT
Fota Filipa za mała ale znalazłem taką:
mnie się podoba
_________________ Skate or die!
Ostatnio zmieniony przez prezesso 2012-04-23, 15:20, w całości zmieniany 1 raz
Blaz [Usunięty]
#21 Wysłany: 2012-04-23, 15:44
Kopertę wywaliłbym od razu.
Marcin raczej nie jest uprzedzony. Po prostu wali prosto z mostu.
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#22 Wysłany: 2012-04-23, 16:00
na moje to koperta jest właśnie fantastyczna! ale to kwestia gustu...
Nadal nie wiem dlaczego tak bardzo się Marcinowi nie podoba elite... Dla jasności - ja mówię jedynie o odczuciach wizualnych, bo być może to kiepski mechanizm, ale imo wygląda ładnie.
Ja rozumiem, że nie tak ładnie jak Waltham jakiś stary czy Elgin ale czy jest na tyle brzydki żeby go nie pokazywać?... moim (i tylko moim ) zdaniem to przesada.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 54 Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 3281 Skąd: Bielsko-Biała
#23 Wysłany: 2012-04-23, 17:24
Zenith to zenith,nie wpadajmy ze skrajności w skrajność bo to już jest śmieszne.
_________________ Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
No cóż
To nie jest skrajność, tylko punkt widzenia.
Marcin wogóle nie patrzy na metki, blichtr, i na to ile dany model kosztuje - jak jest po taniości, albo łożysko po krótkim kontakcie z młotem 2 kilo robi sproszkowane - to dla niego jest to szmelc i kropka.
Zresztą ja mam dość podobny pogląd, ale z braku jego wiedzy - ciągle jeszcze "kupuję" szit zawinięty w sreberko. On już nie. Stąd obrazoburcze stwierdzenia.
Jednocześnie ja np.uznaję każdy zabieg o podstawach sentmentalnych za uzasadniony, sam niejednokrotnie płaciłem za reanimację zegarków więcej niż one były warte, a reanimowałem i zdechła Delbane dziadka, i Atlantica - takie były czasy, i to była 'kłalita', chociaż doskonale wiem że mialy się nijak do Poljota czy Seiko ojca
Proszę się nie obrazić, ale wolałbnym aby ta stadardt swiss kałlita została sobie głeboko pod tym nieprzeszklonym deklem. Mam se takie coś dziś przypadkiem upolowane do celów rozpierdalawczo badawczych :
i mimo że na pierwszy rzut oka jeszcze jakoś wygląda to przy penetrowaniu tego juz jest niezła komedia.Dodam że to jest póla wyżej jak 2824.2
Kolego napisze tak:
Daruj sobie jakiekolwiek grzebatwo przy tym , najlepiej pozbądź się tego. Powaga.
Czyżby sam werk był wodoodporny?
Blaz [Usunięty]
#26 Wysłany: 2012-04-23, 18:55
buran napisał/a:
Zenith to zenith,nie wpadajmy ze skrajności w skrajność bo to już jest śmieszne.
Odbrązawianie kłalit rzeczywiście może być śmieszne, to fakt.
Marcin mówi to na podstawie swojego, niebywale wręcz dużego, doświadczenia. I choćby powiedział kiedyś, że dochodzi do wniosku, że Eta 2824 to the best of the best of the rest, to może zrobię wielkie oczy, ale uwierzę bez cienia wątpliwości. Bo to powiedział Autorytet.
Czasami "odbrązawianie kłalit" nie jest śmieszne. Mi kiedyś w czasie wycierania zadka, teleskop w Roamerze strzelił, więc mam doświadczenie (na szczęście searock był wodoszczelny)
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#28 Wysłany: 2012-04-23, 22:16
Napisze tak - ja rozumiem, ze ta klalita może być gowno warta wg Marcina. I tak samo mu uwierzę. Chodzi mi tylko o to, że mi się podoba i dlatego chce ja/tata na nią patrzeć.
Tak samo zresztą mam jak patrzę na zwykłego anitasa - ładny jest to czemu go zakrywać?
A miyota wygląd ma do dupy więc powinna być zakryta zawsze choć jest pewnie 100razy lepsza niż anitas.
_________________ Skate or die!
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#29 Wysłany: 2012-04-23, 23:02
misinek napisał/a:
Czasami "odbrązawianie kłalit" nie jest śmieszne. Mi kiedyś w czasie wycierania zadka, teleskop w Roamerze strzelił, więc mam doświadczenie (na szczęście searock był wodoszczelny)
Tu jest cała sekta, której członkowie pracują po nocach by otrzymać ten efekt
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#30 Wysłany: 2012-04-24, 12:29
Cytat:
A Marcin chyba uprzedzony jakiś...
Tak jak prezesoo może miec klapki na oczach i ginie w przepychu kłality.
Cytat:
Zdjęcie, które wkleił Sylwek, pokazuje, że wahnik rzeczywiście zdobiony jest dziwnie
jest zrobiony normalnie, jakto Zenith robil jako jeden ze standardów z poczatkiem lat 90-tych.
Cytat:
ale wstydu przed Ryśkiem nie ma
Rzeczywiście , ta eta nie straszy w porównaniu do innych z tego samego okresu, Ba nawet nie jest taka zła jeżeli chodzi o wykonanie ,materiały, dokładność chodu, żywotność w porównaniu do ???? 2824?
Cytat:
Nadal nie wiem dlaczego tak bardzo się Marcinowi nie podoba elite...
Napisze tak , nie pokłoniłbym się przed tym mechanizmem na tyle żeby mu przeszklony dekiel majstrowac. Po prostu standart Zenek i to pisze powaznie. Obejżyj sobie serie 25XX które są wykańczane identycznie i nie zwą się elite, a normalny kowalski zwykły pożeracz chleba.Ten mechanizm jest efektem pokryzysowym gdzie swiss kłalita stała juz na kołkowych mechanizmach, sztadarowa eta była już niedorobiona i zbele czego, a zenith stwierdził nie, nie zejdziemy tak nisko, zatrzymamy poziom na Ecie ale nazwiemy to luksusowo, aby klientela za to płaciła .
_________________ Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-04-24, 12:43, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach