Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#16 Wysłany: 2012-04-10, 21:30
pamiętajcie tylko o tym że w junkersach ( przynajmniej moim ) przyciski chrono działaja dość "twardo"
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Junkers kojarzy mi się podobnie jak Santino plus z tym co wisi na ścianie i daje ciepłą wodę
Resumując i sumując obydwa skojarzenia za cholerę nie wychodzi zegarek
Pies czy kot?: pies Pomógł: 114 razy Wiek: 43 Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 12934 Skąd: Opole
#18 Wysłany: 2012-04-12, 15:53
Mnie też z piecykiem się kojarzy troszkę, jednak po bliższym zapoznaniu się z cinolowym Junkersikiem mua stwierdził, że to dobrze wykonane zegarki są. Cinolowy tez ciągle mi się podoba
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#21 Wysłany: 2012-04-13, 17:40
foka od junkersa fajny jest
a poza tym ma bebechy rosyjskie więc to taki połowiczny germaniec
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-04-13, 17:41, w całości zmieniany 1 raz
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#23 Wysłany: 2012-04-13, 17:49
każdy ma swój cel mi się podobał, gdzie tam bardzo podobał ten zeppelin medic, ale po rozmowach z bateryjkarzami "wiem, mówi Pan Eta 2824 ale jaki zegarek, ale co pana obchodzi zegarek werk jest Eta 2824, wiem wiem ale jaki to zegarek" to ja pass i only dżapanis
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-04-13, 21:29, w całości zmieniany 1 raz
maciek [Usunięty]
#24 Wysłany: 2012-04-13, 19:01
Słoniu napisał/a:
No mi też ciągle się podobają. Jednak są dopiero w dalekich planach... Aktualnie cel jest jeden
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 2202 Skąd: z gór nizinnych
#29 Wysłany: 2012-04-13, 20:20
Santino napisał/a:
Mnie się Junkers kojarzy przede wszystkim z tym:
Obrazek
a to nie jest dobre skojarzenie...
Proponuję lekturę " Czas wojny" Hans Ulrich Rudel , Oficyna Wydawnicza Kagero 1995.
Rewelacyjne opisane wspomnienia pilota takich maszyn. Polecam.
Ciekawe spojrzenie na realia wojny.
_________________ "Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
E.Stachura " Cała jaskrawość "
Ostatnio zmieniony przez Eustachy 2012-04-13, 20:21, w całości zmieniany 1 raz
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#30 Wysłany: 2012-04-15, 20:52
Eustachy napisał/a:
Santino napisał/a:
Mnie się Junkers kojarzy przede wszystkim z tym:
Obrazek
a to nie jest dobre skojarzenie...
Proponuję lekturę " Czas wojny" Hans Ulrich Rudel , Oficyna Wydawnicza Kagero 1995.
Rewelacyjne opisane wspomnienia pilota takich maszyn. Polecam.
Ciekawe spojrzenie na realia wojny.
Aj, ale was ten cały zbowid zindoktrynował. A przecież przed wojną samoloty Hugo Junkersa popchnęły solidnie do przodu lotnictwo cywilne. A po wojnie piecyki Jukersa grzały wodę na całym świecie.
Poza tym żaden patriota z konopii indyjskiej jakoś nie krzywi się na Porschego (no, Henschla, niech będzie) za Tygrysa, na VW za Kubelwagena, na Opla, KHD i MANa za wozy pancerne i ciężarówki (tu zresztą wypadałoby i na Skodę się obrazić), ani na Stowę za B-uhra, na von Brauna za V-1 i V-2.
BTW przy locie Boeingiem też nikomu nie odbija się bombardowaniem Wietnamu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach