Proste jak d... nie powiem co - Władek ma Ciebie na liście do rozsyłania newslettera i nie ma to nic wspólnego z forum kmziz, a wysyłane jest z adresu odczasudoczasu. Sam zresztą pewnie kiedyś wyraziłeś na to zgodę. Napisz do niego i zapewne Cię z tej listy usunie
Ale o co tyle krzyku? Nie rozumiem po co ciągle drążyć temat KMZ i "kopać leżącego"(choć leżący nie jest i jest dużo fajnych tematów do poczytania i nowych użytkowników do zapoznania). Mamy CW? Mamy. I jest ok. Nikt w ten "podrobiarski" świat się nie wtrąca, piszemy co chcemy i o czym chcemy. Oczywiście na KMZ znajdzie się wielu userów bardzo negatywnie do CW nastawionych i opluwających na każdym kroku. Ale to kilku userów. Jakoś nie zakładają tematu o tym jak to "pokopać CW". Ostatnio Swiss założył temat z zaproszeniem na CW, który został dość szybko usunięty. Powody wszyscy znamy, jest nim chociażby temat taki jak ten. Gdyby nie padło zbyt wiele radykalnych słów o KMZ, gdyby każdy miał neutralne podejście od początku i po prostu zignorował to co tam się czasami dzieje, to jak najbardziej zaproszenie Swissa byłoby na miejscu. Zwróćcie uwagę gdyby to u nas ktoś z KMZ założył podobny temat z zaproszeniem na to nielubiane przez Was forum. Bylibyście zadowoleni?
Proszę nieco mniej jadu, bo to że na KMZ go sporo w stosunku do CW, nie znaczy że i tutaj musi go być tyle.
Kończę krótki wywód i nieco chłodnej kalkulacji życzę panowie, bo życie toczy się dalej i nie warto rozdrapywać "starych ran".
Wybaczcie, ale w tym cyrku brać udziału nie chcę za co przepraszam szczerze i mam nadzieję, że te kilka słów na ostudzenie atmosfery pomoże niektórym z nas przemyśleć sprawę raz jeszcze. Jakoś GMT(z nas, Kuba wie o tym chyba najlepiej) potrafi żyć w symbiozie z KMZ, nikt się nie obrusza, itd. W przypadku CW i KMZ o symbiozie mówić nie można i nie będzie można jeszcze przez bardzo długo. Ale może chociaż nieco mniej emocji.
Pozdrawiam chłopaki i wracam do pisania jakże ciekawej pracy
Blaz [Usunięty]
#84 Wysłany: 2010-01-19, 13:52
Bibliotek@rzu, zgadzam się z Tobą tylko częściowo. Gdy kolega Teston napisał temat z linkiem do - chyba przyznasz - bardzo wymownego tematu, jako admin wkleiłem go tutaj. Dla porządku. Nie zamierzałem odkopywać jak i kopać leżącego.
Nie chcę polemizować z każdym Twoim zdaniem, bo chyba zgoła odmiennie zapamiętaliśmy ostatni rok, a zwłaszcza pół roku. Twoja pamięć, nic mi do niej.
tewie [Usunięty]
#85 Wysłany: 2010-01-19, 14:02
No , a już myślałem że wszyscy na tym forum mają zbyt ciężki bagaż doświadczeń .
Oczywiście rozumiem to wszystko , a może nie , ale tak naprawdę to na szanującym się forum , dążącym do profesjonalizmu , takie tematy i podobne , wogóle nie powinny istnieć . To tylko tyle .
Acha , pozwoliłem sobie też zająć stanowisko w temacie wskazanym na kizi.
Łukasz - ja naprawdę doskonale pamiętam minione pół roku. Pisałem przecież, że wiele jadu się wylało, ale nie tylko ze strony KMZ, z CW również(nie piszę umyślnie "od nas", bo czuję się również userem KMZ). Temat o podróbkach na KMZ, założony przez Sfinxa wywołał sporo emocji, ale nie padł właściwie żaden grom w stronę CW i jego użytkowników, oprócz niezawodnego mathu, którego po prostu należy ignorować. Ja dałem sobie spokój, właściwie już na początku tego całego rozłamu, z ocenianiem posunięć KMZ(niektórych zresztą bardzo trafnych) i naszych poczynań związanych z oceną(niekiedy bardzo niestosowną) ich działań. Oni się nie wtrącają, my też się nie wtrącajmy. Na KMZ coraz bardziej rysuje się obraz użytkowników CW jako bezczelnych dzieciaków, co to mają w nosie konwenanse. A to zły symptom. Niektórzy, właśnie poprzez takie posunięcia jak pisanie negatywnie o KMZ(rozumiem, że często jest to po prostu forma niewinnego żartu) wywołują pewne reakcje u adwersarzy stamtąd. Budujmy swoje i tyle. Ja na KMZ nie słyszałem o CW od x czasu, ciśnienie opadło. Może warto się po prostu odciąć.
Wiem, że moje posty wywołają pewnie sporo emocji. Zupełnie niepotrzebnie, bo wszak znamy się nie od dzisiaj i znacie mój stosunek do tematu.
tewie - zapewne niedługo otrzymasz miażdżące odpowiedzi kolegów z KMZ w sprawie "podróbek". Ich zdanie- mają do niego prawo, tak jak i my do swojego, które prezentujemy na niniejszym forum. Nie przejmuj się, tam po prostu ten temat nie przejdzie ot tak sobie. O chińszczyźnie lepiej w spokoju pisać tutaj
Blaz [Usunięty]
#87 Wysłany: 2010-01-19, 14:08
Wszystko zależy od tego jaka jest geneza forum... Zresztą nawet geneza taka jak naszego forum nie wyklucza profesjonalizmu. Chodzi tylko o to, by nie zapominając co się stało (kolego Bibliotek@rzu), móc przejść z tym do porządku dziennego. I to się dzieje. Ciężko, bo ciężko, mimo wielu prób ponownego naprowadzania nas na wojenną ścieżkę, ale to się dzieje.
Cytat:
Oni się nie wtrącają, my też się nie wtrącajmy. Na KMZ coraz bardziej rysuje się obraz użytkowników CW jako bezczelnych dzieciaków, co to mają w nosie konwenanse.
Ja na KMZ nie słyszałem o CW od x czasu,
Lechu, może czytamy różne fora? Bo prawie za każdym razem gdy czytam kizi to widzę przytyki do nas.
Po drugie - jeśli mamy mieć wizerunek bezczelnych dzieciaków mających w nosie konwenanse, to ja jestem 1000000 procent ZA! Zrozum, że właśnie konwenanse zabiły radość na kizi.
Powiem tak: nasze forum i kizi rozstało się - jakby to powiedzieć - na gruncie światopoglądowym. I tego nie zmienisz.
I jeszcze jedno: istnieje akcja i reakcja. Nie, nie mówię, że w nas nie ma złośliwości. Tylko że ta złośliwość jest wynikiem zgryzoty, wqrwienia zwykłego po tej dawce bezczelności, która nas spotkała.
Jeszcze raz: róbmy swoje, jak najmniej jaj z pogrzebu, ale nie zmieniajmy rzeczywistości!
Nie chcę się już wypowiadać w tematach, nazwijmy je, ideologicznych. Chciałem jedynie żebyście poznali jak sprawa wygląda wzrokiem niezależnego obserwatora, który nawet bardziej przychylnym okiem patrzy na CW. W końcu wielu z Was znam osobiście i jesteście moimi kolegami z forum, które lubię i cenię za swojskość. Byle by ona za daleko nie zaszła i nie była przyczynkiem do otwartej wojny. Sobie i Wam tego życzę
Łukaszu - te przytyki w kierunku CW generują wciąż Ci sami userzy. Tego nie zmienisz. Wiem, że część z nich to najbardziej prominentni użytkownicy, ale to garstka. Reszta się odcina. Jakieś normy być muszą i dlatego konwenanse czasami służą właśnie do studzenia atmosfery. Skoro doszło do rozstania i stosunek CW do KMZ jest taki a nie inny i podkreślany na każdym kroku to nie reklamujmy się tam, bo miejsce takiego posta rzeczywiście jest w koszu.
Warto zakończyć grę i rzeczywiście całkowicie się odciąć (oczywiście tylko na podłożu ideologicznym).
Też się właśnie zastanawiam po kiego odkopywać mogiłę ...?
A niech sobie w tych oparach moralnej czystości lewitują, na zdrowie. Ja chcę się hobby bawić, a nie wciskać je w gorset wiktoriańskiej damy w wieku balzakowskim na wydaniu!
Blaz [Usunięty]
#90 Wysłany: 2010-01-19, 14:24
Odkopałem mogiłę z przyczyn administracyjnych - posta dodałem.
Z przyczyn administracyjnych ją teraz zakopię, OK?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach