Wydaje mi się że rozmowa o technologii nie ma sensu.
Oczywiście że ma, i oczywiście że taka rozmowa jest standardem na tym forum. Jęki zachwytu nad śmiałymi stwierdzeniami o innowacyjnych balansach obracających się w obie strony przechodzą gdzie indziej
W tym wszystkim nam uciekł ciekawy link z postu Zbyszka, który wskazuje że PP ogłasza że swoje kolejne kalibry będzie wyposażał w silikonowy balans. Domyślam się że biorą przykład z Damasko I to już JEST innowacja. Swoją drogą zadziwiać może tylko i wyłacznie fakt, że nie jest to przy obecnym poziomie materiałów syntetycznych standard. A zawdzięczać to możemy tylko faktowi, że grupy producentów musialyby wydac pare baniek euro żeby postawic nową linię do klepania silikonowych sznureczków w miejsce obecnie klepanych zwyklych, a po co - "ambasador marki" bierze mniej
Pies czy kot?: pies Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 1652 Skąd: Poznań/InPost
#48 Wysłany: 2012-03-20, 14:07
Jako że technologią mam tyle wspólnego co z mercedesami, czyli nic..
To wrzucę kilka ładnych zegarków :}
Vianney Halter
Ma chłopina swój specyficzny industrialny styl - jakby Verne tworzył w naszych czasach to kapitan nemo zapewne nosił by właśnie zegarki od Vianneya
___
Mc Gonigle - chłopy z irlandii - czyli tam też można robić zegarki
Może ktoś nie zna, więc wrzucam
ii jeszcze qualita z Japonii
Masahiro Kikuno - kolejny który lubi ręczną robotę :]
Jego unitas 6497 z wiecznym kalendarzem
_________________ _
work in progress
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2012-03-20, 14:10, w całości zmieniany 1 raz
_________________ Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2012-03-20, 14:32, w całości zmieniany 1 raz
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#51 Wysłany: 2012-03-20, 14:15
ALAMO napisał/a:
o ile chodzi ci o to że oba nastawiasz dowolnie
dokładnie o to mi chodzi. Zresztą jest to na filmie.
Co do innowacyjności elementów: co z tego, że każdy osobno był stosowany wcześniej (o ile, bo w przypadku rezerwy Krzysiek, mówiąc, że kotlet mógłbyś podać przykład. Jak Kaido co do balansu - w ten sposób się uczymy/uczę.) - podoba mi się ich nowe zastosowanie.
a co do parnisa to nie wiem o co wam chodzi ale właśnie miałem o nim napisać tylko chciałem się przygotować bo do tej pory nie jest dla mnie jasne jak ta tarcza z tym balansem się kręcą, podczas gdy wałek jest na swoim miejscu - więc, może dla niektórych to nie innowacja... dla mnie TAK.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Sty 2012 Posty: 1652 Skąd: Poznań/InPost
#52 Wysłany: 2012-03-20, 14:20
sylwek napisał/a:
Damian, na drugim oczy mnie pękli
Halter z wiecznym kalendarzem? Jest przekozak
_________________ _
work in progress
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#53 Wysłany: 2012-03-20, 14:27
Halter fajny - kiedyś steampunk mi się bardzo podobał, teraz jakby mniej...
Jeśli można wtrącić: prosiłbym jednak o opisywanie techologii czy to prostych czy to skomplikowanych. Mimo wszystko i bez "zbędnych zachwytów" jak to Alamos określił.
Chodzi mi jedynie o to, że same obrazki zrobią z tego tematu kupę! Miłośników renderów mamy już na innym sklepoforum.
aaa, jeszcze chciałem zapytać: czy balansy ze związków krzemu (lub czystego, nie pamiętam) to tworzywo syntetyczne?
_________________ Skate or die!
Ostatnio zmieniony przez prezesso 2012-03-20, 14:29, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 54 Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 3281 Skąd: Bielsko-Biała
#55 Wysłany: 2012-03-20, 14:48
Fajny!
_________________ Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#56 Wysłany: 2012-03-20, 16:56
Jak tak patrzę na te zegarki to aż się boję tego co człowiek jeszcze może wymyślić z nudów .
Zegarki te nadają się do galerii czy muzeum a nie na rękę .
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 5768 Skąd: ta Pani tutaj?
#58 Wysłany: 2012-03-20, 17:00
Smith robi swietne zegarki.Szkoda,ze takie drogie - kiedys wszystkie lepsze Brytyjskie mechanizmy byly wlasnie tak robione.Mam jeden taki,zrobiony chyba w Walijskim Swansea (recznie wygrawerowane na mechanizmie,musialbym znalezc) i wyglada dokladnie jak mechanizmy smitha - wszystko pieknie polerowane,niebieskie srubki i nierodowane plyty.No i oczywiscie kazda powierzchnia idealnie obrobiona...recznie...
Kaido ma mojego fuziaka w srebrze z 19 wieku - tez swietnie zrobiony w srodku.Chociaz juz nie tak fajnie jak ten pozniejszy.
_________________ "Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
Ostatnio zmieniony przez Janek 2012-03-20, 17:03, w całości zmieniany 2 razy
Jak tak patrzę na te zegarki to aż się boję tego co człowiek jeszcze może wymyślić z nudów .
Zegarki te nadają się do galerii czy muzeum a nie na rękę .
Dlaczego "nie na reke"?
Ja tam bym sporo z nich widzial jako spinki do mankietow
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#60 Wysłany: 2012-03-20, 17:29
jakoś wśród tańszych modeli nie brakuje amatorów dziwnych zegarków: od gazomierzy, przez jumping hour po binarne - wszystkie są noszone i nikt nie narzeka. Wiadomo - wygląd to rzecz gustu, ale czemu od razu do galerii? bo drogie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach