#1 Wysłany: 2012-02-26, 09:30 Luma w Casio vs citizen.
Hej.
No i wsiąkłem. Pół roku temu kupiłem casio mdv-102. Teraz ciągnie do zakupu
citka ny0040-9. Jedyne co mnie jeszcze powstrzymuje to luma w citku.
W casio sprawa jest prosta - luma+diody led. Luma w casio jest
czytelne przez 8h - pod warunkiem że naprawdę ciemno.
A w citku? Przeczytałem już chyba wszystko co jest na sieci i rozrzut jest
ogromny. Od 6 do 12 godzin świecenia.
Czy ma ktoś więc jakieś porównanie luma w casio vs luma w citkach?
Od razu zaznaczę : seko monster i 007/009 odpadają - nie mają znacznika
lumy na godzinie 3 i to strasznie drażni.
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#5 Wysłany: 2012-02-26, 13:11
Citek na pewno ma silniejszą lumą za to nie wiem jak długo świeci , bo aż tak długo nie miałem na ręku . W Casio głównie sprawę ratuje dioda lub iluminator , bo Kazikowa luma w zwykłych modelach to raczej jest symboliczna . Wyjątkiem są modele droższe i nurki , świecą ładnie i długo , jednak brak im intensywności świecenia lumi jak w Seiko .
mam tego citka, i luma jest ok, ale w porównaniu do superluminowy z gw-3000 to wypada blado,
a tak btw to ile naśwetlacie swoje łocze?
Przed pojsciem spac strzelam 120-lumenowym LEDem chwile - licze do trzech, albo do pieciu, zalezy jak bardzo mi sie chce spac - i NY0040 swieci do rana.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach