panowie, tak sprawa. czy to mozliwe, żeby mechanizm zamarzł? przyszła dziś manualna mm. Po wyjeciu z pudła nie chodziła mimo nakręcenia. Po 3 h ruszyła
Możliwe, trochę wilgoci z powietrza na nieruchomym mechanizmie, mogło go "przystopować".
Polecam na wszelki wypadek podgrzanie suszarką, otworzenie, poczekanie chwilę i zakręcenie po uprzednim przesmarowaniu uszczelek.
Ostatnio zmieniony przez misinek 2012-01-31, 17:19, w całości zmieniany 1 raz
Olo, ja tam nie wiem - moje mrożonki chodziły jak ta lala - a w końcu na mrożeniu to ja si tutaj najlepiej chyba znam
Morał że albo wujowy olej, albo wilgoci złapała. Tak czy siak - trza doktora.
_________________
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#10 Wysłany: 2012-01-31, 19:42
Nie, zmarchwiwstał koło południa. Dostał dmuchu z opalarki i i ruszył.
No to oliwa wujowa dla mnie.
Ale ja się nie znam na zegarkach, tylko psuję, zamrażam, i gotuję.
Zresztą te wtręty o gotowaniu mnie wyjątkowo bolą, bo czy to moja wina że nie ma co do garnka włożyć, i trzeba dzieciom zupę na zegarku gotować
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach