#1 Wysłany: 2010-01-04, 01:01 Sheffield - ciut inny gazomierz!
Jakkolwiek spełnia już definicję vintage to jednak traktuję go w kategorii młody klasyk. Lata 70 zaowocowały między innymi rozkwitem zegarków kwarcowych przez co producenci zegarków mechanicznych musieli brzydko się chwytać żeby utrzymać się na rynku! Dzięki temu powstawały takie wynalazki jak mój SHEFFIELD
Jak to w każdym gazomierzu wskazania godzin i minut realizowane są za pomocą obrotowych tarczek - w górnym okienku mamy więc aktualną godzinę a w dolnym minutę. Podziałka na skali minutowej jest dokładniejsza niż w większości modeli bo wskazuje co dwie minuty a nie co pięć!
Jeśli ktoś lubi lupki np w Rolexach to w Sheffieldzie powinien się zakochać - są dwie pomagające odczytywać godziny i minuty! i to wcale nie małe. lupka godzinowa ma 8 mm średnicy a minutowa aż 11 i gdyby nie czerwony sekundnik to zdominowałyby całkowicie tarczę!
Kopera raczej nieduża jak na współczesne standardy - 34 mm ale daje radę! Od frontu złocona (złocenie jakością znacznie ustępuje wyrobom z ZSRR) dekielek stalowy, zaciskany. Rozstaw uszu 18 mm.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach