Low budget

ALAMO · Wysłany: 2011-11-28, 21:02

Żeby się precyzyjnie trzymać naszej linii ideologiczno-politycznej (gdybyśmy ją mieli :lol:

) to nie są podróbkami - to po prostu badziewie za 10 dolców z szipem.

Blaz · Wysłany: 2011-11-28, 21:04

Inaczej - G-shock to nie tylko marka, to także pewna właściwość - odporność na wstrząsy. Ten nie ma tego z pewnością...

Powiedzmy, że to to samo, co Adids, Panasonix, ale z dodanym sugerowaniem czegoś, co ten zegarek nie ma.

Tomir · Wysłany: 2011-11-28, 22:01

chcieliście typ zegarków do jakich się slini to macie :mrgreen:

Facet ma takie pojęcie o zegarkach jak ja o chińskiej poezji. Nazwy Seiko, Casio itp. nic mu nie mówią. Otworzyłem mu Allegro, dałem filtr do 100PLN i kazałem pokazać palcem, które zegarki mu się podobają. Pokazał te więc wrzuciłem jako wzór do poszukiwań :mrgreen:

On pewnie nawet nie wie, że istnieje coś takiego jak G-Shock.
I teraz pojawia się nasza misja edukacyjna, żeby wskazać mu coś ciekawego. Myślę, że propozycja Alamosa przypadnie mu do gustu :mrgreen:

O rzesz kurde... Tamte G-shocostam to pikuś. Zobaczcie tego Ohsena. Ale wychodząc z założenia, że można czerpać twórczo to nie podróbka :mrgreen:

[ Dodano: 2011-11-28, 22:14 ]
a swoją drogą to te fotki z Allegro to bardziej robota grafika niż fotografa :mrgreen:

Na reklamówkach wyglądają jak zegarki za milion dolarów a w rzeczywistości...: