Poprzedni temat «» Następny temat
Nowa wersja 7S36 - 7S36C
Autor Wiadomość
Woytec60
[Usunięty]

 #31  Wysłany: 2011-12-14, 07:48   

Widzę, że żartujesz ale odpowiem na serio, żadnego nie otwieram.
A jeśli nawet miałbym to zrobić to chyba raczej po zakupie.
Jak więc wybierać w sklepie?
 
 
mnihu
Ryżowy


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 392
Skąd: Warszawa
 #32  Wysłany: 2011-12-14, 08:07   

suchotnik7 napisał/a:
Mój monster ma numer 097722 czyli jest z września 2010 roku, tak? I teraz pytanie: czy w Krakowie (pustynia zegarmistrzowska) oddać zegarek do smarowania już teraz czy spokojnie poczekać kilka lat?


Moim zdaniem to zależy jak często go użytkujesz. Jeżeli:
-nie jesteś kulekcjonerem i nosisz monstera na codzień
-planujesz go używać jeszcze przez kilka lat
-nie masz gwarancji

to wtedy warto go oddać do przesmarowania, jak zakładasz go na przemian z innymi zegarkami to raczej nie ma to sensu.
_________________
„Nie, to nasz dyrektor. On tak codziennie, rano i przed południem. Objeżdża biuro. – Ale ten hałas...na czym on jeździ? - Na wrotkach, żeby prędzej. W ten sposób zyskuje 26 i pół minuty dziennie.”
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #33  Wysłany: 2011-12-14, 08:30   

Woytec60 napisał/a:
Widzę, że żartujesz ale odpowiem na serio, żadnego nie otwieram.
A jeśli nawet miałbym to zrobić to chyba raczej po zakupie.
Jak więc wybierać w sklepie?


Nie, ja mówiłem śmiertelnie serio. Jak na mnie ;-)
Ja co do zasady otwieram każdy zegarek który kupuję, bez względu na to czy to MQJ, chrono, czy turbina. Czy jest nasmarowany sprawdzam na węch. Oczywiście że to mozesz zrobić dopiero po zakupie.
W przypadki 7S26/36/NH35/36 stwierdzić że coś jest nie teges dość łatwo, właśnie dzięki temu że pierwszym objawem jest zmiana charakterystyki naciągu. Wtedy się jeszcze nic nie dzieje, po prostu ma ciężej.
_________________
 
 
corten
Ryżowy Długiego Marszu


Pomógł: 4 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 963
Skąd: Gdańsk
 #34  Wysłany: 2011-12-14, 12:05   

No to mnie zmartwiliście...a myślałem że to zegary na lata całe.
Cóż, najstarszy seikacz ma jakieś 5 latek, jeszcze trochę i idzie do przeglądu (codziennie nie noszony..)
 
 
suchotnik7
Starszy Ryżowy


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 3 razy
Wiek: 37
Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 687
Skąd: Kraków
 #35  Wysłany: 2011-12-14, 14:54   

Ale nie popadajmy też w skrajności. Ten werk jest bardzo popularny a problemów z nim chyba szczególnie dużo nie ma.
 
 
corten
Ryżowy Długiego Marszu


Pomógł: 4 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 963
Skąd: Gdańsk
 #36  Wysłany: 2011-12-14, 15:50   

Wiem wiem ..
Szczerze - i tak powtarzam zawsze wszystkim w pracy i w okół, że coś chodzi nie jak szwajcarski a japoński zegarek!
Mój big mak w okresie 3 miesięcy ma mniejszą odchyłkę w odniesieniu do atomowego od gshocka (suma sumarum też japoniec)...
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #37  Wysłany: 2011-12-14, 15:54   

Niemiec :smile:


Gb.
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #38  Wysłany: 2011-12-14, 16:44   

Poza tym te mechanizmy mają pewną serwisową zaletę :P
Nikomu nie przychodzi do łba wrzeszczeć 200 zł za serwis, bo wiedzą że zegarek kosztował 300 :P
_________________
 
 
rybak
Klon Kulisa
Pies czy kot?: rybki

Pomógł: 19 razy
Wiek: 55
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 7264
Skąd: Takatukaland
 #39  Wysłany: 2011-12-14, 17:23   

Mam od tescia seiko piatke i orienta trzygwiazdkowego, nie byly nigdy serwisowane,a oba maja... ze 30 lat? Na GMT gdzies topiki zakladalem.

Orient smiga bez wiekszych problemow, piatka by juz pewnie musiala isc pomalu do wyczyszczenia.

"Moje" od poczatku to mam dwie piatki, ale maja pewnie ze dwa lata, to ciezko cos wiecej powiedziec na razie.
_________________
Jakigos mie Ponie Buoze stwuozyl, takigo mie mos...
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe :)
 
 
Smok
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3828
Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
 #40  Wysłany: 2011-12-14, 21:41   

Woytec60 napisał/a:
Smok napisał/a:
Przy zakupie tego Orienta byłem nastawiony na to, że od razu oddam go do zegarmistrza na oliwienie, ale w sklepie było kilka egzemplarzy i wybrałem ten z najmniejszymi objawami suchości. Do końca gwarancji nie ruszam go, bo nie trzeba, ale tak jak piszę przypadek mojego w miarę naoliwionego Orienta należy do mniejszości...


Smoku, a jak stwierdziłeś przy zakupie który egzemplarz był dobrze naoliwiony a który nie?
Otwierałeś je?


Trzeba pomachać trochę zegarkiem żeby się nakręcił na full i wtedy sprawdzić czas. Potem ponownie pomachać nim dość ostro, żeby wahnik dostał mocniejszych obrotów (tylko trzeba uważać żeby nie machnąć zegarkiem dookoła własnej osi bo ogłupi się balans). Po jakiś 2 minutach takiego machania trzeba ponownie sprawdzić czas. Jeśli zegarek przyspieszył, to znaczy że jest suchy. To najszybszy i dość dokładny test bez otwierania zegarka. W czasie ciągłej pracy wahnika, jeśli w bębnie jest sucho zamek sprężyny nie będzie miał odpowiedniego poślizgu po ścianie bębna, sprężyna będzie dawała zbyt dużą energię, balans będzie galopował a zegarek przyspieszał. Na drugim zlocie w Zgierzu sprawdzaliśmy w ten sposób w pokoju rano Leszkowego Samuraia - i przyspieszył kilkadziesiąt sekund.
Część zegarków sprawdzanych w ten sposób miałem potem okazję oglądać od środka - były suche.

Co do rzeczonego Monstera - pisałem już w jaki sposób ja patrzę na temat zegarków i jako miłośnik czasomierzy uważam, że można by go oddać na czyszczenie i oliwienie, w każdym razie jeśli teraz nie zafundujesz mu kąpieli, to nic się nie stanie, ale jeśli będziesz nosił ten zegarek, to za max. 5 lat bezwzględnie należy oddać go do czyszczenia.
_________________
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Ostatnio zmieniony przez Smok 2011-12-14, 21:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #41  Wysłany: 2011-12-14, 21:47   

Chciałem tylko zauważy, iz Smok nie doktoryzował się z tej tezy, poza tym jest tylko samoukiem oraz zasadniczo podejrzewany jest w pewnych oponotfurczych kregach o to, że plugawi za chińskie pieniądze ikony oraz świętości Alpen Kammeraden. Osmielil się mianowicie publicznie dowodzić, iz Rolex pyli. A każdy wie, że on nie pyli, tylko produkuje z niczego Boski Pył Słisklality. A jak nie wie - to narusza, i normalnie pozew zbiorowy, buuuueee, buuueeee, bójcie się :P :!:
_________________
 
 
Smok
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3828
Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
 #42  Wysłany: 2011-12-14, 21:57   

Jeszcze dodam, że jestem jedynym na forum laureatem Pylącego Orderu :mrgreen:
_________________
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
 
 
Woytec60
[Usunięty]

 #43  Wysłany: 2011-12-14, 22:04   

Smok napisał/a:


Trzeba pomachać trochę zegarkiem żeby się nakręcił na full i wtedy sprawdzić czas. Potem ponownie pomachać nim dość ostro, żeby wahnik dostał mocniejszych obrotów (tylko trzeba uważać żeby nie machnąć zegarkiem dookoła własnej osi bo ogłupi się balans). Po jakiś 2 minutach takiego machania trzeba ponownie sprawdzić czas. Jeśli zegarek przyspieszył, to znaczy że jest suchy. To najszybszy i dość dokładny test bez otwierania zegarka. W czasie ciągłej pracy wahnika, jeśli w bębnie jest sucho zamek sprężyny nie będzie miał odpowiedniego poślizgu po ścianie bębna, sprężyna będzie dawała zbyt dużą energię, balans będzie galopował a zegarek przyspieszał. Na drugim zlocie w Zgierzu sprawdzaliśmy w ten sposób w pokoju rano Leszkowego Samuraia - i przyspieszył kilkadziesiąt sekund.
Część zegarków sprawdzanych w ten sposób miałem potem okazję oglądać od środka - były suche.


Dziękuję, to ciekawa informacja.
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #44  Wysłany: 2011-12-14, 22:06   

Cały czas nie kumam, czemu się tak boicie tego odkręcenia dekla... Jeden niuch nosem, i wiadomo.
_________________
 
 
Smok
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3828
Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
 #45  Wysłany: 2011-12-14, 22:15   

Nie próbowałem jeszcze metody na niuch, ale jak zegarek będzie smarowany w kąpieli jak Seiko, Orienty, to zapach smarowidła będzie wyczuwalny, a werk i tak pozostaje suchy.

Krzysiek, ja odkręcania się nie boję, ale w pewnych sytuacjach (sklep, właściciel nieznający tematu) zegarka otworzyć się nie da :sad:
_________________
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Ostatnio zmieniony przez Smok 2011-12-14, 22:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum