Przy tej róznicy w cenie MNIEMAM, że w Davosie jest V7750. A przynajmniej - szwajcarski wahnik
W Uhr przy cenie 1800 zeta to sami wiecie co jest Tylko nie wiadomo od kogo
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#114 Wysłany: 2011-12-08, 20:06
ALAMO napisał/a:
Przy tej róznicy w cenie MNIEMAM, że w Davosie jest V7750. A przynajmniej - szwajcarski wahnik
W Uhr przy cenie 1800 zeta to sami wiecie co jest Tylko nie wiadomo od kogo
Piszesz jak diler kłality .. A nie może być tak, że w UHRze jednak jest to, co napisali na stronie, czyli Eta 7750 i cena nie jest wzięta "z czapki" bo "musi kosztować"?
Ile kosztuje V7750 od producenta? Tego prawdziwego
Ja mam tylko jedno chińskie 7750, pochodzi z Liaoning. Pierwsza obserwacja jest taka, że jest cholernie dokładne, i ma dobrze wyregulowany moduł chrono. Zeruje idealnie, czego nie mogłem powiedzieć o Orisie i Atlanticu. Reszta się zobaczy, ale w zasadzie każdy chinski producent wprowadzał do nich swoje modyfikacje, choćby wynikające z technologii. Są opinie, że 3L z Szanghaju jest lepszy niż niemodyfikowany V7750, ma lepszej jakości osie i wzmocnioną konstrukcję.
Tylko umówmy się : jeśli producent który używa podzespołów z Chin, oraz zamawia całe zegarki w chińskich wytwórniach, mówi mi że w środku wsadził werk ETA - to ja mu mówię "oj tam, oj tam" ...
Tomek - nie mam pojęcia zielonego. Po prostu nie znam Uhra i jego modelu dystrybucji.
_________________
Ostatnio zmieniony przez ALAMO 2011-12-08, 20:12, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#117 Wysłany: 2011-12-08, 20:12
ALAMO napisał/a:
Tylko umówmy się : jeśli producent który używa podzespołów z Chin, oraz zamawia całe zegarki w chińskich wytwórniach, mówi mi że w środku wsadził werk ETA - to ja mu mówię "oj tam, oj tam" ...
Rozumiem, że dotyczy to zarówno marki Davosa jak i UHRa?
Na chłopski rozum :
Ten werk żeby była kłalita wcale nie musi być szwajcarski.
Ma mieć 1 część której wartośc przekracza 50%, i ma być złozony i wyregulowany w Szwajcarii, tak ?
No to mamy dwie marki z IDENTYCZNYM zegarkiem, z czego jedna wogóle nie pisze że jest "swiss made", a druga pisze. Jako prosty chlopak ze stoczni, ja to rozumiem tak : Uhr ma mechanizm po prostu chiński, a Davosa - chiński ze "szwajcarskim" wahnikiem. Uhr przyjechał w całości z Chin, a Davosa - w całości bez mechanizmu, który przyjechał oddzielnie, żeby było prościej mu dokręcić wahnik ... Przynajmniej ja, odpowiadając przed radą nadzorczą za efekt ekonomiczny, bym tak zrobił.
Na kiziowisku jest opowieść o tym, jak to Davosa składa jakiś tam model w Niemczech, bo w Szwajcarii to by był 2x droższy. Wzruszyłem się do łez. Patrzcie jak kapią - jak grochy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach