Chłopaki, od dość dawna mam parniego w kopercie bazuni, ło taki:
... i zgłupiałem. Nie mogę dokręcić go koronką, nie czuję praktycznie żadnego oporu. Wcześniej tego nie robiłem, więc nie wiem czy tak było od początku. St-25 mają dokręcanie... a to chyba jest ten mechanizm? Czy może "komplikacja" GMT może powodować brak możliwości dokręcania?
GMT przestawia się na pierwszym odciągnięciu koronki, w tył leci GMT, w przód data.
Co myślicie?
Ostatnio zmieniony przez maciek 2011-10-18, 19:43, w całości zmieniany 1 raz
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#2 Wysłany: 2011-10-18, 19:55
W ogóle oporu nie ma? A chodzi?
Bo "tak w ogóle", to automaty nie stawiają szczególnego oporu po nakręceniu; Napięta do końca sprężyna zaczyna sie po prostu ślizgać.
J.
PS: ale to raczej wiesz
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2011-10-18, 19:56, w całości zmieniany 1 raz
maciek [Usunięty]
#3 Wysłany: 2011-10-18, 19:58
Jacek. napisał/a:
W ogóle oporu nie ma? A chodzi?
Bo "tak w ogóle", to automaty nie stawiają szczególnego oporu po nakręceniu; Napięta do końca sprężyna zaczyna sie po prostu ślizgać.
J.
PS: ale to raczej wiesz
Wiem jaki opór stawiają automaty...
Tu nie ma praktycznie nic, zegarek poza tym na ręku chodzi normalnie.
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#4 Wysłany: 2011-10-18, 20:03
Czy ustawianie daty i wskazówek działa mormalnie?
Wygląda, że remontuaru z jakiegoś powodu nie daje rady połączyć sprzęgiełka.
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#6 Wysłany: 2011-10-18, 20:54
Powinien miec normalne dokręcanie tak jak inne ST25.
_________________
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#7 Wysłany: 2011-10-18, 21:49
Taki przypadek miałem raz: werk z tarczą przesunął się wszystkiego ćwierć milimetra na trzecią, i właśnie tej ćwierci brakowało do zasprzęglenia remontuaru. Może i tu tak jest?
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#8 Wysłany: 2011-10-18, 21:52
Spróbuj go nakręcić i patrz na mechanizm - czy koło naciągowe się obraca. Jeśli nie będzie się obracać, to popatrz czy obracają się te mniejsze koła, przez które energia z koronki przechodzi do koła naciągowego.
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
maciek [Usunięty]
#9 Wysłany: 2011-10-19, 05:09
Smok napisał/a:
Spróbuj go nakręcić i patrz na mechanizm - czy koło naciągowe się obraca. Jeśli nie będzie się obracać, to popatrz czy obracają się te mniejsze koła, przez które energia z koronki przechodzi do koła naciągowego.
jak dla mnie to wszystkie te koła stoją.
Czyli generalnie mozna podejrzewać. że się spierniczył. Bosko. Dziś chyba zajrzę do majstra, ciekawe jak wielkie zrobi oczy.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#10 Wysłany: 2011-10-19, 20:53
Miałem kiedyś w ST25 taką malutką awarię - objawy były podobnie jak w Twoim zegarku, ale u mnie tylko poluzowało się koło naciągowe i podniosło się do góry (fabrycznie śrubka była za słabo dokręcona) wszystkie koła podczas nakręcania obracały się tylko naciągowe nie - nie zazębiały się.
matyr napisał/a:
Czyli generalnie można podejrzewać. że się spierniczył. Bosko. Dziś chyba zajrzę do majstra, ciekawe jak wielkie zrobi oczy.
Jak majster coś wymyśli, to od razu pisz
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach