#1 Wysłany: 2011-10-17, 17:06 Podróba OWC, czyli jak zrobić na szaro dobrego człowieka
Zobaczyłem wczoraj na wus ofertę Submarinera OWC. Treść oferty jest następująca:
Cytat:
OWC Submariner_VERY RARE w/ Swiss ETA Movement_Canada. This OWC Submariner watch is very rare and is one of only a few originally made. In 90% TZ grade condition showing minimal wear and tear and no wear or tear to the bezel insert. What makes this one very rare, it has Swiss ETA 2824 movement along with AR coating (inside) and datewheel..as well as the 'original' OWC trademark on the dial. Comes with two SS bracelets.
Czyli ogólnie bardzo rzadki model Submarinera z Orange Watch Company i dlatego cena wyższa niż nowego, czyli 450 dolarów.
Coś mi nie pasowało, bo z tego, co pamiętałem, to OWC nigdy nie robiło Submarinera z datą i na Ecie 2824-2. Ale z drugiej strony - pomyślałem, że przecież na wus nie utrzymałaby się oferta sprzedaży podróby, a sama tarcza z logiem i bransoleta wyglądają na autentyczne.
Dziś zajrzałem na homageforum, bo tam OWC ma oficjalny wątek i... włos się mi zjeżył na głowie, bo o tej ofercie pisze Dan, czyli właściciel OWC. A co pisze?
Otóż firma Dana najpierw nazywała się Orange. Gdy stała się popularna to jakaś inna firma Orange zaskarżyła Dana do sądu i wymusiła zmianę nazwy. W tym momencie poszły w cholerę tarcze i bransolety z logo Orange, które Dan już zamówił. Miał zamiar je wyrzucić, ale dwóch ludzi poprosiło go o podarowanie dwóch zestawów. Wyłącznie do użytku osobistego. Dan się zgodził, a co więcej - zgodził się także podarować koperty-próbki, które też miał zamiar wyrzucił, bo nie spełniały wymagań. Dwa takie więc zestawy poleciały do Stanów, ale tylko pod warunkiem, że nie będą sprzedawane czy odstępowane. Po prostu do użytku osobistego.
I potem Dan widzi, że te podarowane części ten ktoś złożył, wycinając wcześniej w tarczy otwór na datę i sprzedaje jako pełnoprawne OWC Submarinery. Tak w biały dzień.
Jeszcze się z taką sytuacją nie spotkałem...
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2011-10-17, 17:13, w całości zmieniany 1 raz
Dobre
Przy okazji, to to jest też ciekawostka - nie znam sytuacji by wycięto okno daty po pomalowaniu tarczy, bo na 95% oznacza to uszkodzenie lakieru.
_________________
wielebny Właściciel Kilku Fabryk Ryżu Kaznodzieja i Pijak
Jakoś nie kumam tej historii.
Czy ten od Orange człek, nie może interweniować u tych, co ich obdarował?
Przecież chyba nie dał tego zupełnie obcym i anonimowym ludziom??
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#8 Wysłany: 2011-10-17, 18:50
lakierem do paznokci pewnie zamaskowane krawędzie .
_________________
Blaz [Usunięty]
#9 Wysłany: 2011-10-17, 18:53
Santino napisał/a:
Jakoś nie kumam tej historii.
Czy ten od Orange człek, nie może interweniować u tych, co ich obdarował?
Przecież chyba nie dał tego zupełnie obcym i anonimowym ludziom??
No ale co im może zrobić? To była dżentelmeńska umowa.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#12 Wysłany: 2011-10-17, 19:26
Ciekawe, czy ktoś to zgłosił moderatorowi WUS?
Blaz [Usunięty]
#13 Wysłany: 2011-10-17, 19:31
Tak, sam Dan to zgłaszał. Tylko że Dan na wus jest persona non grata (chodziło o to, że Dan nie chciał zapłacić haraczu za ewentualną reklamę), więc nie wiadomo jak to się skończy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach