Pies czy kot?: pies Pomógł: 114 razy Wiek: 43 Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 12934 Skąd: Opole
#1 Wysłany: 2011-09-19, 20:27 Louis Erard
Przeglądając kolejne katalogi, sklepy itp. w poszukiwaniu kolejnej ofiary zakupowej natrafiłem na zegarki Louis Erard. Jako, że jest mi to marka całkowicie obca, a kilka modeli wygląda dość interesująco ciekawy jestem czy któryś z kumotrów miał z nią doczynienia. Czy warto się nad nimi dłużej pochylić? W Polsce przedstawicielstwo ma chyba jedynie Apart, mimo to wydają mi się one stanowczo mało popularne (jak na sfajcarską kłalitę). Czekam na wasze opinie!
Pies czy kot?: pies Pomógł: 114 razy Wiek: 43 Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 12934 Skąd: Opole
#3 Wysłany: 2011-09-19, 21:27
matyr, - a to tak przypadkowo na to wpadłem... W sumie zainteresowało mnie to bo nie wiem jak to klasyfikować jakościowo, a wzorki fajne. Póki co i tak budżet i tak na ten rok zamknięty (może coś na święta uda się zakupić, ale są stanowczo ciekawsze pozycje na liście niż to). Chyba przejdę się i zobaczę co to warte. A znając tutejszych maniaków myślałem, że ktoś miał styczność.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#9 Wysłany: 2011-09-20, 08:59
Ma nawet swojego inhałsa ... A gdzie robią zegarki? Skąd możemy wiedzieć, to pilnie strzeżona tajemnica , możemy tylko gdybać .. No chyba, że zarejestruje się u nas właściciel Aparta i się wysypie jak dealer Davosy
Blaz [Usunięty]
#10 Wysłany: 2011-09-20, 09:02
Myślę, że to jednak inny poziom... kultury.
Teraz sobie przypomniałem, że w Forcie Wola w Aparcie jest taka półka z LE, choć samymi kobiecymi. Nie miałem odruchów wymiotnych, a to już dobrze świadczy.
Czy mnie się wydaj, czy to jest ta marka co straszy z wystawy Apartu dzurbilionami wszelkiej maści
_________________
Blaz [Usunięty]
#13 Wysłany: 2011-09-20, 09:26
Chyba nie. Przeglądałem właśnie ich kolekcję w Aparcie i nie mają dziurbinków.
bEEf Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego Jestę Hipsterę
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 5341 Skąd: Warszawa
#14 Wysłany: 2011-09-20, 09:43
Mają fajnego garniturowca z trytem. Stylistycznie bardzo ciekawa i co ważne, oryginalna marka, w przeciwieństwie do tych wszystkich Aztorinów i "Żak Lemą". Lajkuję
Co do dziurbillionów, to teraz mają ich mało, ale zdaję się, że to oni pierwsi wypuścili takie zegarki dawno temu (damskie). Open Heart to była ich nazwa handlowa, która przyjęła się jako określenie takiego rozwiązania.
Ostatnio zmieniony przez bEEf 2011-09-20, 09:43, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach