Jedno mnie niepokoi (bo z gaciami luz, noszone, więc w modowaniu miały swój niezaprzeczalny udział) - co z wodą? We wstępniaku wspominałeś, że się szykowałeś do kąpieli, cały tekst czekałem na puentę z powodzią w mieszkaniu. A tu jak u Hitchcoka, zwrot akcji i okazuje się, że w całej historii chodziło wyłącznie o moda. Albo o gacie...
Swoją drogą - tarcza lux. Mimo wszystko, jeśli to ma związek z gaciami, napisz coś o ASP, z chęcią Ci uwierzę...
EDIT: Jakie ja pierdoły wypisuje, żeby tych pierońskich postów nabić... Dziś myślę, że dam radę wstawić ofertę
_________________ Wojtek
Ostatnio zmieniony przez Krzyzol 2011-09-11, 18:49, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot Pomógł: 4 razy Wiek: 42 Dołączył: 21 Wrz 2010 Posty: 1682 Skąd: Warszawa
#22 Wysłany: 2011-09-11, 21:06
Witajcie ponownie, co do wody, no cóż nie wszystkie dramate personaes odegrały taką rolę jak gacie. Co do podchwytliwych pytań i aluzji co do stanu gaci odpowiadam - BYŁY CZYSTE. Wiem rozumiem doskonale że szukacie określenia dla owego koloru tarczy, my sztukimistrze mówimy na taki odcień KinderKakenFarben. Każdy dobiera pod siebie
Pies czy kot?: kot Pomógł: 4 razy Wiek: 42 Dołączył: 21 Wrz 2010 Posty: 1682 Skąd: Warszawa
#28 Wysłany: 2011-09-11, 21:34
Ram, co do paska, pasta (?) do butów ciemny brąz z aplikatorem w postaci gąbki mocowanej w zakrętce w szklanym słoiku, chyba nabyłem ja w salonie Ryłko, cena ok. 12zł ale barwi doskonale, nakładasz 1-2 warstwy i lekko glansujesz szczotką do butów i już, właściwie do usunięcia zapewne benzyną lakową. Polecam
Krzyzol - jestem na tym etapie, wiem o czym mówisz
Alamo - skup (...) się lepiej nad swoim wiaderkiem,
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach