#1 Wysłany: 2011-09-09, 18:31 Prośba o identyfikacje POLJOTA
Hej
Jakieś 20-25 lat temu dostałem Poljota. Przez ciekawość chciałem się dowiedzieć
co to za model - i nie mogę go znaleźć w sieci. Z tego co pamiętam :
- metalowa obudowa, zakręcany dekiel, zegarek raczej masywny
- czarny cyferblat, zielone indeksy, dość długi czas poświaty - kilka godzin
- szkiełko wypukłe, plastykowe, łatwo się rysowało
- napisy: 17 albo 23 jewels, poljot, i na dole made in ussr. (wszystko na cyferblacie
ilości kamieni nie jestem pewien)
- koronka zwykła - nie zakręcana
- czarny plastikowy bezel obracający się w obie strony. Bezel dawał się ściagnac,
przez podważenie paznokciem. Na bezelu były znaczniki co minutę
- koronka zwykła, nie zakręcana
- datownik - tylko dzień miesiąca
- naciąg automatyczny.
- bransoleta z segmentów.
- był wodoodporny - nie było takiego napisu ale przeleżał kiedyś kilka dni
w kałuży i po nakręceniu wystartował
Zdjęcia niestety nie zrobię - nie mam pojęcia gdzie ten zegar teraz leży.
Nie jest
Kurka, byłem pewien że jest
Wot tiechnika, nastajaszczaja charoszaja w mirie !
_________________
marcel_S [Usunięty]
#6 Wysłany: 2011-09-09, 19:04
[quote="Gumshield"]Takie cus?? Moze koronke jakis majster wymienil na inna?
Dokładnie taki jak na zdjęciu ). Co do koronki to może się mylę - miałem wtedy
z 10-11 lat. Ale, zegarek dokładnie taki. Pasek był inny. Z segmentów, z takimi haczkami
na końcu jednej połówki. Przez dało się regulować długość paska co długość
segmentu. Cyferblat z tego co pamiętam to świecił jeszcze po północy. To pamiętam
bo czasem się czaiłem przed rodzicami i nie spałem żeby zobaczyć jak
o 23.55 przeskakiwał datownik
A co to za model w ogóle? Aż korci poszukać swojego i odrestaurować.
Po za tym stwierdzam że 'pierwszy raz' warunkuje nawet nieświadomie. Niedawno
kupiłem casio mdv-102 i jestem nim po prostu urzeczony.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach