Poważnie, to ja się na mechanizmach nie znam.
Ale...
na naszej ostatniej łódzkiej ustawce, jeden taki... stwierdził, że ta Mołnija, to ona gorsza od Unitasa nie jest. A nawet lepsza, bo ma niektóre rozwiązania bardziej zaawansowane.
Coś tam o regulacji balansu mówił, włosach "beżetowkich" i kamieniu nakrywkowym... Ale ja nie wiem o co chodzi Może ktoś bardziej uczony się wypowie?
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 5768 Skąd: ta Pani tutaj?
#19 Wysłany: 2011-08-31, 00:09
Santino napisał/a:
Poważnie, to ja się na mechanizmach nie znam.
Ale...
na naszej ostatniej łódzkiej ustawce, jeden taki... stwierdził, że ta Mołnija, to ona gorsza od Unitasa nie jest. A nawet lepsza, bo ma niektóre rozwiązania bardziej zaawansowane.
Coś tam o regulacji balansu mówił, włosach "beżetowkich" i kamieniu nakrywkowym... Ale ja nie wiem o co chodzi Może ktoś bardziej uczony się wypowie?
Ale to prawda - molnia wcale nie jest gorszym mechanizmem.A do tego ma kamien nakrywkowy na kole wychwytu (taka blaszka z kamieniem, zobaczysz zaraz obok balansu, na pierwszym polmostku9 i wlos breguetowski, czyli idacy do gory.Unitas ma wlos i i takiej nakrywki nie posiada.
Na pewno nie jest tak,ze unitas jest lepszym konstrukcyjnie werkiem od molni
_________________ "Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#20 Wysłany: 2011-08-31, 00:25
Janek napisał/a:
Na pewno nie jest tak,ze unitas jest lepszym konstrukcyjnie werkiem od molni
Dokładnie tak.
J.
prezesso79 Gość
#21 Wysłany: 2011-08-31, 23:19
no brawo Jasiu!
i pomyśleć jak tchnąłeś w niego drugie życie...
ps. świetnie wyszło, ale z tym że wskazówki giąłeś dla efektu to nie przeginaj :wink:
Janek, ja tam trochę sobie żartowałem z tym, że nie wiem o co chodzi z kamieniem nakrywkowym.
Już mnie Paweł Jankowski wyedukował jakiś czas temu.
Myślisz, że dlaczego moje "wytwory" są na Mołnii?
Następne też będą bazowały na tym werku.
A1 mam tak wyregulowane, że jest jednym z najdokładniejszych moich zegarków.
Kiedyś sprawdzałem (jak mi się chciało codziennie o tej samej porze nakręcać kilka zegarków), że chodzi bardzo podobnie jak turbinka i mój ML na walżu
Pies czy kot?: kot Pomógł: 4 razy Wiek: 42 Dołączył: 21 Wrz 2010 Posty: 1682 Skąd: Warszawa
#30 Wysłany: 2011-09-07, 09:12
Super sprawa janek, wałek skróć albo niech majster dobierze bo kłuje mnie w oczy i podpowiem - jeno czysto stylistycznie co do paska.
Generalnie tak, parciaczek pasuje ale ten jest za świeży, trąci komuną a nie np IIWW, poszperaj jakiegoś bardziej matowego, naturalnego i nie błysk ten jest na oko taki perlonowy i to psuje efekt vintydżowy. Do tego pracuję nad technologia postarzania nato ( w skrócie przetarcie i wtarcie ) tez możesz poeksperymentować.
i na koniec IMO to jednak zrobiłbym bardziej przezierne szkiełko, ale całość jest superancka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach