Koperta już nieco podrasowana. Zastanawiam się nad zrobieniem stałego wlutowanego mocowania paska. Tarcza jeszcze nie jest w 100% skończona, ale będzie się to prezentować mniej/więcej tak:
Nie odzyskałem jeszcze przerobionego wałka naciągu. Może dziś mi się uda .
Dzięki.
No i kupa. Zegarmistrz chyba przedłużył sobie "długi" weekend. Ze skończeniem będę musiał poczekać co najmniej do wtorku.
Po zmontowaniu wszystkiego do kupy na tą chwilę jest tak:
Dla relaksu może machnę kolejnego Miedzianego, ale na poczatek na pewno Żelazo.
Może nawet w końcu uda mi się deczko rdzy zrobić, ale nie full rdza jak u Sylwka, tylko takie ogniska, że niby dopiero początek zżerania
Aha, no i koperta wypiaskowana...
Nowa luma to nie ma co gadać, normalna rzecz
Pomysł z wlutowanymi mocowaniami paska na razie zawiesiłem. Puki co nie posiadam możliwości technicznych, a na fachową pomoc albo nie mogę liczyć, albo mnie nie stać .
Mimo to podoba mi się efekt końcowy:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach