JLC vs GO vs Vulcain
Odpowiedz do tematu

carlito
[Usunięty]
: JLC vs GO vs Vulcain
Tak, jestem niezdecydowany :) Ale do rzeczy. Panowie, który z tych zegarków byście mi proponowali i dlaczego? Co sie Wam w nich podoba, a co nie... Za pomoc serdecznie Wam dziekuję, a za zawracanie głowy i nudzenie przepraszam :P




Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Ostatnio zmieniony przez carlito 2011-07-19, 20:01, w całości zmieniany 1 raz
:
JLC byłby spoko gdyby nie osłona koronki,pasuje jak świni siodło :neutral:
GO podoba się bardzo,pewnie za klasyczny wygląd który lubię :mrgreen:

:
Jak dla mnie Vulcain. Tarcza a raczej indeksy w tym JLC jak dla mnie tragiczne, poza tym nie wyróżnia się wzorniczo specjalnie z grupy nurasów, ten reverso który pokazywyałeś wcześniej był o niebo ciekawszy. Glashutte - super ale brak datownika.

maciek
[Usunięty]
:
Mniej więcej wiem co tyka w parnisie i diverze od seiko :razz: , o zegarkach które pokazujesz nie mam zielonego pojęcia... i dlatego zupełnie "na oko" wybieram vulcaina. Dwa pozostałe to straaaaszne smutasy. :wink:

:
Vulcain by rządził, gdyby nie to niewiadomoco :shock: pośrodku tarczy.

Jeśli już to Aviatora Dual Time - Steel.


Ostatnio zmieniony przez chomior 2011-07-19, 20:25, w całości zmieniany 2 razy
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
kurant
[Usunięty]
:
GO bo ładny jest :lol:

jakr
[Usunięty]
:
Zdecydowanie designowo przemawia bardziej GO ;)

:
Jako że bez daty ani rusz, to glasfjute odpada :)
A ze Vulcain daje 2 lata gwarancji to bezwzglednie vulcain !!!

także moj glosik bieże i leci n
a Vulcaina...




edit.
Zapomniałem dodać, że mnogość koronek to dodatkowy atut V

Ostatnio zmieniony przez vini 2011-07-19, 20:42, w całości zmieniany 1 raz
:
Mnie w pierwszej chwili spodobał się JLC, taka surowizna, a ta osłona koronki nawet mu pasuje. Ale gdy ujrzałem zdjęcie GO w realu, to też zrobił wrażenie delikatną elegancją, plastyką i taką "drobną kaligrafią" na tarczy :-) Vulcain dla mnie na nie, dziwadło jakieś, poza tym nie przepadam za "potrojoną" datą. Zatem reasumując, z punktu widzenia na punkt patrzenia, zagłosowałem jednak na nieokrzesańca, czyli JLC ;-)

:
Compresor nie ma tu chyba konkurencji :)

:
wielebny napisał/a:
JLC byłby spoko gdyby nie osłona koronki,pasuje jak świni siodło

To nie tyle osłona, co blokada, ten didolek się obraca - bardzo pomysłowe IMO rozwiązanie, przez co w realu mocno zyskuje.

Mnie najbardziej podoba się Vulcain. Ale ten, ktory wstawił Chomior, jeszce bardziej :mrgreen:

Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!
:
GO to dla mnie tylko senator sixties...
JLC lubię ale na żywo ten zegarek mnie trochę rozczarował - sprawił wrażenie "szybkonudzącegosię"

Wulkan jest: niebanalny, ciekawy, charakterystyczny i ma budzik.
tylko +1 dla chomiorsena za uwagę nt środka tarczy tego zegarka która jest :???:

zatem: vulcain

Ostatnio zmieniony przez prezesso 2011-07-19, 21:37, w całości zmieniany 1 raz
Skate or die!
:
Rudolf napisał/a:
Compresor nie ma tu chyba konkurencji :)

+1, jeden z najlepszych diverów ever :cool:

:
z tarczy i oglądu ogólnego bezapelacyjnie Jager, ale koronka niestety pasuje do zegarka zgodnie z w/w porównaniem trzody chlewnej i akcesoriów jeździeckich...

jeśli mam być szczery... żaden, szukaj dalej

:
...wszystkie takie trochę z innej beczki, ale jak trza z tych trzech, to ja wybieram GO Senator Chronograph XL. Bardzo ładny zegarek i w zasadzie dlatego dałem na niego swój głos. Wszytko mi się w nim podoba (no może z wyjątkiem tego fikuśnego czegoś na końcu sekundy...

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.