#1 Wysłany: 2009-11-20, 20:05 La Martine Compressor
Kupiłem niedawno taki zegarek, nie ukrywam że ze względu na nazwę "Compressor" co miało oznaczać wodoszczelność oczywiście w moim mniemaniu. Zegarek posiada specyficznie ponacinaną koronkę co również jednoznacznie kojarzyło mi się z koronkami widywanymi w innych starych nurasach. Puściłem temat na kizimizi bo liczyłem na rozwianie wątpliwości i rzeczową odpowiedź w kwestii typu koperty i samej marki zegarka, bez odzewu. Jedynie "Polihistor" w swoim stylu oczywiście wyśmiał i wypunktował że jaki nurek, że jaka wodoszczelność, że napis compressor nic nie oznacza i że firmy nie zna a zna wszystkie dobre. Na koniec napisał że zegarek jest brzydki . Facetowi się już chyba w głowie trochę poprzestawiało i nie potrafi wyluzować Liczę na Was, może ktoś chociaż o marce słyszał .
Zegarek na 99% nie ma nic wspólnego z nurkiem, bo i nie widziałem w życiu nurka z deklem wciskanym Koronka "zakratowana" mnie się kojarzy z Sherpą, i tyle - taki styl po prostu.
Kurcze, jakoś tak atlantikowato mi wygląda koperta...
Możesz dać fotkę werku ?
A co do Jego Mądrości to ... reszta jest milczeniem
entwistle100 [Usunięty]
#3 Wysłany: 2009-11-20, 20:20
Ze to nie nurek to raczej nie miałem wątpliwości, ale taki np. Edox Delfin bez zakręcanej koronki miał 20 atmosfer. W tym zegarku dekiel siedzi jak cholera i nie mogłem go otworzyć. W środku ecia pecia już nie pamiętam jaka. Zegarek nie ma wahnika ale to już wiem z aukcji na której go nabyłem. Chodzi nawet dość dokładnie
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#5 Wysłany: 2009-11-20, 20:28
Ten zegarek przypomina mojego Oriona taki diver okolicznościowy moj miał 5atm zwyklą koronkę i wcistany dekiel. Zegarmistrz powiedział że to tzw reklamówki z lat 70 , a w środku mojego był werk jednokamieniowiec. Z zewnątrdz pełna profeska fajne indeksy doxowy bezel.
entwistle100 [Usunięty]
#6 Wysłany: 2009-11-20, 20:31
Gumka jest śmieszna tzw. podwodne rally Przekładam ja z zegarka do zegarka- ulubiona
Ja do takich gumek miałem zawsze "szczęście" przy "fspaniałych śfajcarskych prafdzifych sikorach!" co miały "one jewel" werki z kołkowym wychwytem ... To mi się kojarzy ze "słis kłalitą" ...
entwistle100 [Usunięty]
#8 Wysłany: 2009-11-20, 20:37
hotwax napisał:
Ten zegarek przypomina mojego Oriona taki diver okolicznościowy moj miał 5atm zwyklą koronkę i wcistany dekiel. Zegarmistrz powiedział że to tzw reklamówki z lat 70 , a w środku mojego był werk jednokamieniowiec. Z zewnątrdz pełna profeska fajne indeksy doxowy bezel.
Zegarek jest wykonany na poziomie, wszystko mniej więcej na poziomie Cymy czy Doxy, trochę już tego przerzuciłem, dekielek opisany jak inne zegarki szwajcarskie z lat 60/70 brevet+313813.
entwistle100 [Usunięty]
#9 Wysłany: 2009-11-20, 20:42
ALAMO napisał:
Ja do takich gumek miałem zawsze "szczęście" przy "fspaniałych śfajcarskych prafdzifych sikorach!" co miały "one jewel" werki z kołkowym wychwytem ... To mi się kojarzy ze "słis kłalitą" ...
Gumeczka jest nowa, kupiłem ją bo stylistycznie najbardziej przypominała właśnie te ze starych zegarków. Jest to Morellato
Zegarek jest wykonany na poziomie, wszystko mniej więcej na poziomie Cymy czy Doxy, trochę już tego przerzuciłem, dekielek opisany jak inne zegarki szwajcarskie z lat 60/70 brevet+313813.
Problem ze szwajcarami z tamtego okresu polega na tym, że często sam wygląd i koperta niewiele mówi. Sam wiesz że przyzwoite wrażenie wizualne, a często też niezłe jakościowo koperty, miały zegarki robione na bezkamieniowych werkach... Taka odwrotność radzieckich - tam były doskonałe mechanizmy w badziewnych opakowaniach czasami
Co do stylu gumki - to masz rację Mnie się kojarzy, co nie znaczy że sama gumka nie jest fajna, i całkiem dobrze się sprawdza, co przyznałem ze wstrętem jak jedną musiałem nosić jakiś czas ... Dzięki tym dziurom fajnie schnie i ręka sę mniej poci pod paskiem.
entwistle100 [Usunięty]
#11 Wysłany: 2009-11-20, 20:52
W środku klasyczna Eta i już nawet nie pamiętam numeru w wersji złotej, brakuje natomiast wspomnianego wahnika/rotora
Kurcze - nie poznaję werku. Szwajcarskie to nie jest moja mocna strona
Poza tym - i tak nam to nic nie powie co do zegarka
entwistle100 [Usunięty]
#13 Wysłany: 2009-11-20, 21:03
ALAMO napisał:
Znaczy - udało ci się łajze otworzyć ?
Kurcze - nie poznaję werku. Szwajcarskie to nie jest moja mocna strona
Poza tym - i tak nam to nic nie powie co do zegarka
Znalazłem fotkę z aukcji, nie mam siły do tej koperty a nie chce jej pokiereszować. Mechanizm to typowa eta z lat 60/70. taką samą miałem w Cymach i Doxach.
edit: http://www.ranfft.de/cgi-...&2uswk&ETA_2783 to chyba taka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach