Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#1 Wysłany: 2011-07-03, 18:53 Złota Omega dla Mamy
Mama ma już złoconego Szanghaja no to dla równowagi postanowiłem jej dobrać coś z innego towarzystwa. Mam zatem taką złoconą damkę do renowacji. Na pierwszy rzut uzbrojonego w lupę oka: mechanizm do serwisu, wskazówki do wypełnienia, szkło do wymiany, koperta i koronka do złocenia.
No i w związku z tym mam taki szereg pytań do Kumotrów odnośnie złocenia bo resztę ogarnę:
1. Czy da się i warto to pozłocić? Czy pozłota nie zejdzie za szybko?
2. Namiar na zakład kopertowo-pozłotniczy.
3. Czy do złocenia muszę kopertę jakoś specjalnie przygotować np. papierem ściernym czy po prostu gołą kopertę i koronkę wysyłam do złocenia i czekam na wyniki?
Złocenie połozy Ci większośc galwanizerni czy tez zakłady zajmujace się np. renowacja naczyń liturgicznych. Swego czasu rozmawiałem z pewną galwanizernia niuchając temat odnawiania pozłoty na kopercie i wychodziło co nastepuje (przynajmniej w tym jednym zakładzie):
- koniecznym jest zdarcie starej powłoki tak aby podłoże było jednorodne
- grubośc powłoki zalezy głównie od tego ile zapłacisz - chcesz tanio bedzie cieniutko - chcesz grubo - proszę uprzejmie ale płać - gdy zapytałem o powłokę 20um podali cenę ok 10 razy wyższą niż za powłoke mini mini
- większośc zakładów kładzie powłoki na podłozu niklowym bo najłatwiej (czyli najpierw ponikluja a następnie ten nikiel pozłocą).
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#3 Wysłany: 2011-07-03, 23:40
Taka powłoka mini mini, wytrze się od samego patrzenia. zegarki pozłocone w ten sposób dorabiają się przetarć już po tygodniu noszenia pod mankietem koszuli
Jeśli to ma być zegarek do użytku, to warto w niego zainwestować i pozłocić porządnie
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Rozważ jeszcze zakup wersji złotej - jesli za połozenie grubej powłoki masz zapłacic np. 200-300pln to może warto opchnąc tą, dołozyć te 300 za potencjalne złocenie i kupić złotą dameczkę.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#8 Wysłany: 2011-07-05, 23:24
Zegarek mnie się bardzo podoba więc zostaje. Złocenie będzie kosztowało ok 200zł, do tego pełen serwis mechanizmu, pasek ... będzie prezent na urodziny dla Mamy
Zegarek rozebrałem. Jak się okazało wskazówki są super, tarcza też. To tylko przez to szkiełko wyglądały paskudnie. Przygotowałem kopertę do złocenia. Usunąłem tubus, wypolerowałem rysy (przy okazji resztki złota poszły do ścieków ale co tam).
Mam nadzieję, że kopertę wypolerowałeś naprawde dokładnie - po położeniu powłoki każda ryska bedzie wydoczna 2x mocniej a kłaść warstwę tak gruba by dało się zapolerowac to będzie kosztowne (co nie zmienia faktu, ze i tak powłoki się poleruje po położeniu).
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#11 Wysłany: 2011-07-06, 16:59
No zobaczymy. Moim zdaniem jest na lustro - papier ścierny 1000, pasta Tempo na filcu na dremelu, magiczna szmatka do polerowania. Sam jestem ciekaw co z tego będzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach