Jak zegarek leży sobie na półce po zdjęciu z ręki, to chodzi w miare OK (kilka sekund na dobę odchyłki), ponoszę go trochę (tak z pół dnia jest OK) a potem jak się chyba nakręci na maxa, to zwalnia drastycznie (ponad kilka minut na dobę spokojnie będzie).
Czy przy suchym bębnie nie powinno być odwrotnie ???
Do bębna jeszcze nie zaglądałem, ale podmieniłem go na inny, z innego ST25 - i jak było tak jest nadal (oba bębny suche ???).
Prosiłbym bardziej doświadczonych ode mnie o ewentualną diagnozę
_________________ "Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu - to i referatu mało" (pisarz Sofronow).
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#2 Wysłany: 2011-06-22, 14:32
Adam, a nie zahacza gdzieś wskazówka, zerknij pod światło na szkiełko czy nie widać śladów ocierania. Jak sobie nie poradzisz to wyślij go do mnie zrobimy mu przegląd.
_________________
CornCobbMan Właściciel Pola Ryżowego porwany obłędem...
Odkryłem też, że komplet balansowy z jedngo st25 "nie pasuje" mi do drugiego. Próbowałem sobie przełożyć i okazało się, że albo oś balasu w jednym jest dłuższa, albo półmostek jest krzywy (lub coś w tym stylu), po przełożeniu próba przykręcenia pólmostka do końca kończyła się zatrzymaniem balansu, poluzowałem - balans chodzi. We wlasnych werkach oba balanse kręca się normalnie bez oporów.
_________________ "Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu - to i referatu mało" (pisarz Sofronow).
Ostatnio zmieniony przez CornCobbMan 2011-06-22, 16:58, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#6 Wysłany: 2011-06-22, 20:28
Werki mogą pochodzić od rożnych producentów, dlatego mogą być nieznaczne różnice, a jeszcze jedno sucha sprężyna powoduje że szybciej w bębnie "puszcza" sprzęgło, widać to dokładnie przy ręcznym dokręcaniu taki suchy trzask, wtedy sprężyna jest dosyć mocno zwalniana i zegarek ma bardzo krótką rezerwę, w przypadku nasmarowanej sprężyny trzask nie wystepuje a zwolnienie sprężyny przy dokręceniu nie jest słyszalne i jest płynne.
_________________
CornCobbMan Właściciel Pola Ryżowego porwany obłędem...
Sprężyna jest OK. Nic nie trzaskało przy przekręcaniu bębna (chociaż we wcześniejszym bębnie tak było i podmieniłem go na nietrzeszczący - a stary nasmarowałem dla treningu razem ze sprężyną )
Po tygodniowej regulacji udało mi się osiągnąć około +2s w spoczynku (36h) i -1s przy cyklu 16h na ręce, 8h na półce.
Może był po prostu niedotarty? Jako baza był tylko jakieś 8h u mnie na ręce.
_________________ "Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu - to i referatu mało" (pisarz Sofronow).
Ostatnio zmieniony przez CornCobbMan 2011-07-02, 18:30, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach