Portugalczyk bez wskazówek

StefekII · Wysłany: 2011-06-17, 08:11 **Portugalczyk bez wskazówek**

Witam
To mój pierszy post :oops:

i mam nadzieje że nie ostatni, ostatnie tchnienie Parnisa na moim ręku.
Zegarek z ebuay nowy praktycznie niecały tydzień temu kupiony.
Uszkodzenia jak na zdjęciu.
Skutek nakręcania po zatrzymaniu się punktualnie o 3 nad ranem :shock:

- może jakieś czary, voodoo, etc....

Pytanie.
Czy jest to naprawialne :?:

ALAMO · Wysłany: 2011-06-17, 08:15

Nie m kompletnie pomysłu co mogło spowodować, ze podczas nakręcania - spadła skazówka, a druga sie ułamała.
Naprawialne to oczwiście jest, potrzebujesz tylko wskazówki godzinowej.
To się stalo na pewno podczas nakręcania? a nie ustawiania godziny ?

Svedos · Wysłany: 2011-06-17, 08:27

Przyczyna jest prozaiczna mim zdaniem , wskazówka zahaczyła o wskazówkę , a uszkodzenie prawdopodobnie nastąpiło wcześniej w trakcie ustawiania godziny.

Naprawić oczywiście można , ale trzeba mieć wskazówkę godzinową, napisz do sprzedawcy z ebay, zwykle nie robią problemów z wymianą zegarka po takiej wpadce (przyczyną zamieszania były źle zamontowane wskazówki)w najgorszym przypadku przyśle Ci nowe wskazówki.

ALAMO · Wysłany: 2011-06-17, 08:34

Dlatego pytałem, czy na pewno przy nakręcaniu, bo też mi wyszlo że podczas ustawiania godziny raczej ;-)

Rudolf · Wysłany: 2011-06-17, 09:59

Musiała być siła przy przestawianiu godzin i minutowa złamała godzinową .

StefekII · Wysłany: 2011-06-17, 10:10

Rano jak wstawałem zobaczyłem, że zegarek wskazuje 3 było przed 7. Myślałem, że trzeba nakręcić i przestawić godzinę. I tyle. Normalna siła. Normalne przestawienie. Do fizoli nienależę. Nikogo nie obrażając :wink:

Napisałem już do sprzedawcy. Dam znać jak załatwi sprawę. Chyba, że mnie oleje, żółtym i to nie piwem.

ALAMO · Wysłany: 2011-06-17, 10:17

Ten mechanizm ma bardzo efektywny naciąg. W zasadzie pełną rezerwę miałem po 3h noszenia. Mogło być tak, że stanął bo zaczepił wskazówkami o siebie. Nie zauważyłeś, zacząłes przestawiać, i bęc ;-)

Jeśli sobie z tym sam nie poradzisz - zanieś go do chłopaków na Parkowej, oni już szanują te zegarki, i żadnych głupot nie usłyszysz ;-)

...

StefekII · Wysłany: 2011-06-17, 10:29

Ukłon.
Dzięki