Nabyłem wczoraj Caravelle. Z napisu na tarczy należałoby wnioskować, że jest to produkt japoński (choć nazwa dziwna, jak dla japończyka). Nie do końca wiedziałem, z czym mam do czynienia i zacząłem poszukiwania na WUS. Jak się okazuje...
... zegarek jest budżetowym sub-brandem Bulovy. Wygląda więc na to, że mamy do czynienia z jankesem montowanym w Japonii Na deklu znajduje się oznaczenie N0, co powinno wskazywać na rok produkcji = 1970.
Tarcza oznaczona jest symbolem "T". Czyżby tryt? Wczoraj w mrokach nocy robiłem próbę i nic nie świeci... Koperta i dekiel są ze stali nierdzewnej.
W środku werk kalibru 11DP na 7 kamieniach. Wg informacji z WUS, ten kaliber był produkowany także w wersji 17-kamieniowej.
Zegarek wymaga czyszczenia i dodatkowych zabiegów pielęgnacyjnych, więc wrzucam na razie zdjęcia stanu "as is", a po uzyskaniu stanu finalnie pożądanego, jeszcze uzupełnię.
A ten werk to wyglada mi w ogole na ETA, typu 1100 i podobne, tylko w wersji "budzetowej". Polmostek balansu - kubek w kubek taki sam ksztalt. Co sadzicie?
Jak dla mnie trochę niejasny jest związek amerykańskiej przecież Bulovy z określeniem "Japan". Zapewne produkcja zlecona w Japonii i albo wymogi prawne, albo Japończycy uparli się, by oznaczyć miejsce powstania werku, albo chwyt marketingowy (jednak jeśli zegarek był na rynek amerykański, to w to ostatnie jakoś nie wierzę).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach