Jacek:
A jak chcesz zegar wzorcowy to zegar wzorcowy
Pokazałeś obserwacyjnego czyli przenośna kieszonke którą ustawiano wg wzorca co trochę i był dokładny czas pod ręką
Koledzy ile są "warte" takie chronometry? Mam tu akurat na myśli w stan idealny, wręcz z magazynu. Piszę poniewaz mam dostęp za 4tyś/szt. Chyba troszkę drogo, co?
Ostatnio zmieniony przez spartasongo 2011-05-28, 22:56, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#36 Wysłany: 2011-05-28, 23:40
jakiś czas temu ktoś pisał, że nówka szuka z ówczesnej produkcji kosztuje 12tys. zł. Na allegro te chronometry (używane) trafiają się po około 2tys, niekiedy taniej, droższe raczej się nie sprzedają. Jeśli te, do których masz dostęp to NOSy z magazynu, to według mnie 4tys. za sztukę do dobra cena.
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2913 Skąd: Gdańsk
#37 Wysłany: 2011-05-29, 07:41
Jacek z punktu widzenia praktycznego to możesz mieć rację, że na okręcie z tymi zegarkami mało kto biegał, ale wszystko o wskazuje, że na okrętach na wyposażeniu były. Może nawet jako żelazna rezerwa jak im się inne instrumenty sypną. Że są dalej produkowane to jest jak najbardziej OK. Polskie zegary okrętowe są nadal produkowane przez spółdzielnie Zootechnika i sprzedawane wszystkim chętnym, a sam widziałem zamontowany taki nowy na polskim okręcie, tak samo jest z zegarami Wostoka. Co do drewnianych pudełek to za czasów ZSRR to nie był żaden rarytas przecież stoper sława była tak pakowana.
spartasongo [Usunięty]
#38 Wysłany: 2011-05-29, 11:10
hmm gdybym miał trochę więcej kasy to można by się zastanawiac ... 4tyś to spory wydatek
Miałem kiedyś okazję kupić takiego za ok.2,5 k z papierami etc. ale 2,5k piechotą nie chodzi i trzeba było sobie darować.....
Co do ceny 12k to można mieć nowy - poljot na zamówienie wciąż je robi (ale tylko na zamówienie) i właśnie tyle to kosztuje.
Mnie tam nawet kilka z tych rzeźb się podoba ale nie za takie mieniążki. A egzemplarz prosto od krowy to już w ooogóle bym przygarnął jak kiedyś będę bogaty
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach