#1 Wysłany: 2011-05-27, 07:17 MQJ- jak regulować chód?
Witam wszystkich. Moje pytanie dotyczy tego, jak zwolnić chód tego zegarka. W którą stronę przesunąć dźwigienkę? Z tego co widziałem na fotografii mechanizmu, nie ma tam oznaczeń "+" "-". Z góry dzięki za ratunek
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#2 Wysłany: 2011-05-27, 08:25
Po pierwsze zanim czegoś dotkniesz, to napisz jakie są odchyłki, spiesznie zegarka nie zawsze jest kwestią samej regulacji.
Jak wszystko z zegarkiem jest ok i tylko regulacja to aby zwolnić trzeba przesunąć dźwignię w kierunku zielonej strzałki, jak przyspieszyć to w kierunku czerwonej
Przesunąć dźwignię to znaczy o "włos" więcej dobę(co najmniej kilka godzin), jak za mało to powtórzyć
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#3 Wysłany: 2011-05-27, 08:48
.. jeśli nówka to trzeba też poczekać pare tygodni aż się mechanizm dotrze .
_________________
lupus64 [Usunięty]
#4 Wysłany: 2011-05-27, 10:43
Svedos napisał/a:
Po pierwsze zanim czegoś dotkniesz, to napisz jakie są odchyłki, spiesznie zegarka nie zawsze jest kwestią samej regulacji.
Jak wszystko z zegarkiem jest ok i tylko regulacja to aby zwolnić trzeba przesunąć dźwignię w kierunku zielonej strzałki, jak przyspieszyć to w kierunku czerwonej
Przesunąć dźwignię to znaczy o "włos" więcej dobę(co najmniej kilka godzin), jak za mało to powtórzyć
No. Nie powiedział bym
30sek/dobę to jednak trochę dużo, ale tak jak radzono Ci wcześniej:
puki co nic nie ruszaj. Odczekaj aż mechanizm się dotrze i wtedy dopiero sprawdź odchyłkę.
No. Nie powiedział bym
30sek/dobę to jednak trochę dużo, ale tak jak radzono Ci wcześniej:
puki co nic nie ruszaj. Odczekaj aż mechanizm się dotrze i wtedy dopiero sprawdź odchyłkę.
OK. Dzięki za rady. Co do mechanizmu-to jest wyjątkowo brzydki. Czy znacie jakieś jego zalety? Pozdrawiam.
Nie wiem czy ta zaleta przeważy nad wadą nieprawidłowego pochodzenia.
abyss [Usunięty]
#10 Wysłany: 2011-06-01, 23:36
Ponoś trochę - u mnie zaraz po zakupie trochę szalał (jednego dnia +6 minut, drugiego -1.5) teraz (miesiąc noszenia) wygląda na to, że się uspokoił (spóźnia się dosyć regularnie jakieś 1-1.5 dziennie, właśnie muszę sprawdzić dokładniej ile - zrobiłem sobie tabelkę w arkuszu kalkulacyjnym która liczy ile) i myślę o drobnej regulacji.
mam dwa MQJ'eje i na razie trzymają czas na poziomie 2-3 sekund na dobę,daj im się dotrzeć
abyss [Usunięty]
#12 Wysłany: 2011-07-05, 01:47
No, minęło troszkę czasu i mam pytanie.
Otóż zwykle MQJ chodzi w miare przyzwoicie, ale czasami w nocy najprawdopodobniej zatrzymuje się, bo spóźnienie sięga około 20 minut! W kolejny dzień jest wszystko OK... Zegarek nie jest zdejmowany z ręki poza momentem gdy biorę gorąca kapiel albo wykonuje prace które mogły by go uszkodzić (np. wbijanie gwoździ). Na noc NIE jest zdejmowany z ręki. Co może byc przyczyną - może jakiś paproch w mechaniźmie? Nie chciał bym bez powodu otwierać bo wody nie puszcza...
Czy przestawianie daty jest płynne (kręcąc wskazówkami)?
Czy jednoczesnie ustawiane godziny jest nie za lekkie?
Jak występuje któryś z tych objawów to razem dadza ślizganie na ćwiertniku w momencie zmiany daty i dlatego w nocy gubi tyle minut.
abyss [Usunięty]
#15 Wysłany: 2011-07-06, 09:29
misinek napisał/a:
Czy przestawianie daty jest płynne (kręcąc wskazówkami)?
Czy jednoczesnie ustawiane godziny jest nie za lekkie?
Jak występuje któryś z tych objawów to razem dadza ślizganie na ćwiertniku w momencie zmiany daty i dlatego w nocy gubi tyle minut.
Bywało, ze "zgubił" mi datę na datowniku - czyli się nie przestawiła prawidłowo. Niestety nie wiem na ile płynnie powinna się zmieniać przy kręceniu wskazówkami. Jeżeli byłaby to taka przyczyna, to jak skomplikowane/kosztowne może być usunięcie feleru? MQJ bardzo miło się nosi (nawt na bransolecie, za którymi nie przepadałem) i zdecydowanie go polubiłem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach