#1 Wysłany: 2009-11-08, 00:58 Benrus - trochę historii
Amerykańscy kolekcjonerzy pisząc nazwę „Benrus” dodają przeważnie, że marka jest dobrze znana. Faktycznie, marka ta jest obecna na amerykańskim ebay-u i nawet dość licznie reprezentowana. Jednak w Europie mówi się o niej niewiele. Postanowiłem napisać o niej słów parę, bo osobiście zegarki Benrusa bardzo mi się podobają.
Założyciel firmy, Benjamin Lazrus, był rumuńskim żydem urodzonym w 1894 roku. Wyemigrował on do Stanów Zjednoczonych i około roku 1921 założył warsztat naprawy zegarków w Nowym Jorku. Początek lat 20-tych był rewolucyjny z uwagi na spadającą sprzedaż zegarków kieszonkowych i rosnącą popularność zegarków naręcznych. Benjamin oraz jego bracia Ralph i Oskar postanowili to wykorzystać. Swoją szansę widzieli w założeniu firmy produkującej umiarkowane cenowo zegarki dla zwykłego obywatela.
W swoich początkach, firma nie wykraczała w zakresie działalności poza sprzedaż kopert i części zegarkowych. Marka Benrus (powstała ze złożenia BEN jamin & Laz RUS) została zarejestrowana w roku 1922. Z kolei 14 maja 1923 Lazrus otrzymał ochronę prawną dla marki Benrus ze strony szwajcarskiego federalnego biura własności intelektualnej.
Najstarszym z braci był Oskar. Prawnik z wykształcenia, był odpowiedzialny za reklamę i finanse firmy. Benjamin, drugi w kolejności, absolwent Columbia University i weteran I Wojny Światowej, był odpowiedzialny za działalność operacyjną. Najmłodszy Ralph zajmował się sprzedażą. W historii firmy każdy z braci przez pewien czas pełnił funkcję prezesa.
Niektórzy ludzie mówią o Benrusie, jako o firmie szwajcarskiej, podczas gdy inni nazywają ją amerykańską. Jest to spowodowane tym, że firma w latach 20-tych nabyła fabrykę zegarków w La Chaux-de-Fonds w Szwajcarii (była ona prowadzona przez pierwszą w Szwajcarii kobietę, która piastowała tak wysokie stanowisko menadżerskie). Pierwsze zegarki Benjamina i braci były oparte o proste mechanizmy Schild, które wysyłano do USA i osadzano w kopertach amerykańskiej produkcji, które z kolei powstawały w fabryce w Waterbury, Connecticut. Początkowo koperty nie były sygnowane. Nasuwa się pytanie, dlaczego Lazrusowi potrzebna była „fabryka” mechanizmów w Szwajcarii, skoro mógł równie dobrze po prostu je tam kupować? Aby na nie odpowiedzieć, potrzebny jest pogląd na sytuację szwajcarskiego przemysłu zegarkowego w owych latach.
Wiele ówczesnych firm zegarkowych bazowało na mechanizmach Ebauches. Jednakże mechanizm Ebauches był specyficzny. Od producenta kupowano mechanizm niekompletny - nie posiadał on balansu lub koła wychwytowego. Lazrus, podobnie jak wiele firm w tych czasach, kupował te mechanizmy. Następnie jego szwajcarska fabryka kompletowała je i wysyłała do USA, gdzie w „fabryce” umieszczano je w w kopertach Benrusa. Również w Szwajcarii, firma zaopatrywała się w tarcze i wskazówki. Tak więc mechanizmy wykorzystywane przez Benrusa od lat 20-tych do 60-tych były szwajcarskie, jednak przez 40 lat zegarki montowano w USA. Faktycznie, w starych zapisach, firma figuruje, jako “The Benrus Watch CASE Company”.
W połowie lat 30-tych Benrus wprowadził do produkcji kilka zegarków, które w końcu zaczęły mieć nieco osobowości. Zegarki o prostokątnych lub poduszkowatych kopertach zaczęły być przejawem indywidualności firmy. Pozwoliło to na wyróżnienie się firmy na rynku i wyróżniło ją wśród wielu nie odróżniających się od siebie marek. Szczęśliwie (lub też nieszczęśliwie, w zależności od punktu widzenia) nie był to jedyny czynnik, który popchnął firmę do przodu w przemyśle zegarkowym.
Wraz z wybuchem II wojny światowej amerykańscy producenci zegarków (tacy, jak Waltham, Elgin, czy Hamilton) zostali “zwerbowani” i byli zobligowani do produkcji zegarków dla Armii USA. Niektóre firmy również musiały przezbroić swoją produkcję w celu wytwarzania wyrobów (często całkowicie niezwiązanych z zegarkami), których wymagały wojenne działania. Benrus włączył się w wojenny wysiłek, ale udało mu się nie stracić tożsamości. W oparciu o tajne zamówienia rządowe w fabrykach Benrusa produkowano zegary stosowane w broni oraz w bombach. Jednocześnie firmie udało się przez cały okres wojny utrzymać import szwajcarskich mechanizmów do USA (dostarczanych drogą morską przez Lizbonę) i utrzymać sprzedaż swoich własnych brandów cywilom. To pozwoliło braciom Lazrus na dynamiczny rozwój biznesu w czasie wojny, ale też dało im to wielką przewagę, kiedy wojna się skończyła.
Po zakończeniu wojny do firmy dołączyli Jay Kay i Julian Lazrus, synowie Oskara. Jay Kay był absolwentem Exeter i Harvarda. Podczas wojny służył w Siłach Powietrznych jako specjalista ds. łączności w stopniu porucznika. Został on finalnie V-ce Prezesem wykonawczym Benrusa.
Z zakończeniem działań wojennych, projektanci Benrusa ruszyli do pracy. Stworzyli oni piękne i rzucające się w oczy zegarki, które miały wyrażać nowe życie cywilów w powojennej rzeczywistości. Projekty były wyjątkowe i niejednokrotnie przesadzone w formie z wymyślnymi bezelami i uszami. Zaprojektowano m.in. takie zegarki, jak „Embraceable” – jednoczęściowy i przypominający bransoletę, czy też „Citation”, którego nazwa wzięła się od imienia słynnego konia wyścigowego. Firma stała się znanym producentem, a jej wyroby są cenione obecnie, jako typowi przedstawiciele okresu zwanego obecnie Retro-Modern.
W latach 40-tych benrus wyprodukował część swoich najlepszych zegarków. Najbardziej utytułowanym był wprowadzony w późnych latach 40-tych zegarek z kalendarzem. Był to zegarek z manualnym naciągiem, posiadający „okienko” w tarczy pokazujące miesiąc oraz „ręcznie wskazywaną datę”, czyli dni miesiąca biegnące dookoła tarczy na zewnątrz niej. Data przesuwała się po naciśnięciu koronki. Zegarek ten miał się okazać najbardziej masowo produkowanym zegarkiem z komplikacją w historii.
W latach 50-tych firma wprowadza swoje najbardziej innowacyjne modele. Ich Dial-a-rama była futurystyczną wersją starych zegarów z godzinnym skokiem z lat 30-tych. Dial-a-rama używała dokładnie tej samej technologii (przeskakującej godziny), ale dodano koło sekundowe w kształcie gwiazdy umieszczone centralnie na tarczy. Na tarczy również umieszczono „okienka” służące do wskazywania godziny i minuty. Także w tym czasie Benrus wprowadził zegarek ze wskaźnikiem poziomu naciągu. Zegarek z budzikiem, także wprowadzony w latach 50-tych prawdopodbnie pobił sprzedażowo wszystkie inne marki znajdujące się podówczas na rynku.
Benrus Watch Company ewoluował. Od bycia kolejną firmą produkującą „stare” zegarki przeszedł w kienku bycia producentem wprowadzającym coraz bardziej skomplikowane i unikalne w swojej konstrukcji egzemplarze. Pozycjonowanie firmy na rynku było wręcz perfekcyjne - dobry dostęp do szwajcarskich mechanizmów kupowanych po niskich cenach (dzięki silnym związkom ze Szwajcarskim kartelem producentów części) i amerykańscy klienci gotowi kupować zegarki Benrusa, pododobnie jak nowe domy i samochody. Firma w latach 50-tych stała się 3 graczem na rynku amerykańskim obok Hamiltona i Bulovy, a w pewnym momencie rozrosła się do tego stopnia, że prawie wykupiła Hamilton Watch Company. Stała się ona także właścicielem fabryk we Francji, St. Thomas i na Wyspach Dziewiczych.
Ciekawostką jest, że Benrus był pierwszą firmą sponsorującą program telewizyjny: „Czarnoksiężnik z Oz”. Wyprodukowali oni również popularny model „Dick Tracy” i kilka zegarków Disneya.
Przez lata Benrus kontynuował wprowadzanie nowych i innowacyjnych produktów. Wiele z nich miało interesujące i niezwykłe cechy. Firma była jednym z pierwszych producentów zegarków z wodoodporną kopertą. Posiadały one dwuczęściowy wałek i dwuczęściową kopertę. Ich otwieranie i zamykanie było możliwe jedynie w specjalnej prasie. Koperta tego typu została później zastąpiona jednoczęściową kopertą z zaciskanym szkiełkiem. W celu wyciągnięcia mechanizmu przez przednią część koperty, należało najpierw usunąć szkiełko.
Benrus postanowił również odznaczyć się w produkcji zegarów. Jednym z najbardziej interesujących był zegar samochodowy z automatycznym naciągiem. Był on montowany na środku kierownicy, której ruch powodował nakręcanie zegara. Produkowano je m.in. dla Chryslera.
Pierwsze zegarki automatyczne produkowane przez firmę posiadały wahnik, który nie obracał się całkowicie wokół własnej osi. Zamiast tego kołysał się on na pewnym odcinku aż do spotkania ze sprężyną, która odbijała go z powrotem. Ten patent został później zastąpiony przez zwykły wahnik.
Na początku lat 60-tych Ben i Ralph Lazrus zdecydowali się przejść na emeryturę. Oskar wykupił udziały braci i stał się wyłącznym właścicielem spółki. W tym czasie zamknięto zakład w Waterbury i przeniesiono produkcję do Ridgefield. Ostatecznie w 1967 roku firmę kupił Victor Kiam z Remington Razors.
Od lat 60-tych Benrus produkował na zlecenie Armii i Marynarki USA zegarki wojskowe, które były używane przez żołnierzy służących podczas wojny w Wietnamie. Produkcja trwała aż do lat 70-tych.
W latach 60-tych Benrus wprowadził również 2 tańsze linie zegarków: Belforte i Sovereign. O ile większość zegarków Belforte miała te same mechanizmy, co Benrusy z regularnej linii, o tyle Sovereign charakteryzował się zastosowaniem mechanizów niższej jakości.
Technipower był jeszcze jednym z udanych projektów Benrusa. Firma produkowała podzespoły elektroniczne i nazwa Technipower pojawiła się na niektórych produkowanych przez nią elektronicznych zegarkach. Technipower (Benrus) produkował także części do systemów naprowadzania pocisków rakietowych i jedna z fabryk Benrusa miała nawet rakietę zamontowaną na budynku. Długo po zamknięciu fabryki, „pocisk” odnalazł się w czyjejś piwnicy. Wezwano saperów, którzy na miejscu przekonali się, że była to jedynie pusta w środku makieta. Był to kolejny aspekt łączący Benrusa z wojskiem, choć tym razem w żartobliwej formie
W początkowej fazie produkcji zegarków elektronicznych przez Benrusa, mechanizmy były produkowane w Szwajcarii. Część z nich pochodziła od francuzkiego Lipa. W pewnym momencie w latach 70-tych firma przeszła na produkowane w Japonii mechanizmy Seiko (co ciekawe, uczyniła to na długo przed dopuszczeniem zegarków Seiko do sprzedaży w USA). Mniej więcej w tym samym czasie Benrus zaczął używać tarcz produkowanych nie w Szwajcarii, a na Tajwanie.
Lata 70-te były trudnymi czasami dla przemysłu zegarkowego. Większość starych szwajcarskich manufaktur albo zniknęła z rynku albo przestała produkować własne mechanizmy. Zamiast tego zaczęto opierać się na mechanizmach ETA lub Schild. Nie uciekły od tego nawet takie firmy, jak Omega czy Longines, które wcześniej zawsze używały własnych mechanizmów. Oznaczało to ni mniej ni więcej, iż niezależnie od brandu który się kupiło, w środku prawdopodobnie był ten sam mechanizm. Różnica tkwiła jedynie w wyglądzie zewnętrznym zegarka lub jego wykończeniu. Był to również czas, gdy producenci zegarków zaczęli wykorzystywać w męskich zegarkach nie wykorzystane wcześniej mechanizmy z zegarków damskich, których po prostu nie opłacało się wyrzucać.
Konkurencja zegarków kwarcowych oraz tanich zegarków Timexa wyrządziła wielką krzywdę większości amerykańskich producentów zegarków mechanicznych, nie oszczędzając także Benrusa. Pod nowym właścicielem, firmy pozbawiano kluczowych aktywów, które powoli wyprzedawano. Aby pozostać konkurencyjną, zaczęto także stosować tańsze mechanizmy lub mechanizmy z zegarków damskich. W latach 70-tych wprowadzono linię Destino aby wejść w segment tanich zegarków modowych. Trwało to przez całe lata 70-te, aż Benrus stał się firmą tylko z nazwy. Firma nie była już wytwórcą w żadnym tego słowa znaczeniu. Umieszczała jedynie swoje logo na zegarkach nabytych od innych firm. Firmę próbowano dywersyfikować jako producenta wielu produktów konsumenckich: Benrus Watch Co. Watches, Wells Jewellery Inc. i Destino, Ltd. - Christian Dior Products. Próba konsolidacji różnych przedsięwzięć pod jednym dachem okazała się jednak droższa, niż przewidywano i ostatecznie firma zbankrutowała w 1977 roku.
Pozostałości spółki sprzedano, kilkakrotnie zmieniała ona właściciela, by w końcu trafić w ręce firmy Hampden. Nowy właściciel starał się przywrócić świetność marce bazując m.in. na reedycji zegarków z okresu wojny w Wietnamie. Udało się osiągnąć pewien sukces, lecz był on niestety krótkotrwały.
Oskar Lazrus zmarł na początku lat 90-tych. Jego syn Julian żyje po dziś dzień.
Obecnie na rynku pojawiają się nowe zegarki z logo Benrusa. Są to jednak przedsięwzięcia marketingowe nie mające nic wspólnego z dawną marką, a jedynie bazujące na jej dawnej renomie. Zegarki te mają przeważnie mechanizmy kwarcowe i z punktu widzenia obeznanego z marką nabywcy należałoby je określić, jako repliki.
Szwajcarzy mają zwyczaj określać Benrusa, jako szwajcarską firmę zegarkową. Faktycznie przez 40 lat używała ona szwajcarskich mechanizmów, ale koperty produkowano w USA (przynajmniej do lat 70-tych). Najlepszym więc określeniem dla Benrusa jest „Amerykańska firma stosująca szwajcarskie mechanizmy).
Jak widać Benrus jest firmą, która ma się czym pochwalić. Zegarki charakteryzuje oryginalny design i innowacyjność. To naprawdę solidny amerykański brand.
Jakiś czas temu urzekł mnie design tych zegarków. Na Allegro pojawiają się pojedyncze sztuki w średnim stanie i osiągają dosyć wysokie ceny. Zaczynam przeglądać amerykańskiego ebaya. Tam jest ich znacznie więcej, chociaż za flagowe modele lub egzemplarze w dobrym stanie również chcą sporo.
Te koperty art-deco są może trochę jarmarczne, ale przyciągają oko, prawda?
Pomógł: 5 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 363 Skąd: Kraków
#9 Wysłany: 2009-11-08, 12:25
crayzee - dzięki, faktycznie często widuję je na zatoce, ciekawiło mnie co to... Sprawdziła się stara metoda każdego lenia - jak się poczeka to dopowiedź sama przyjdzie..
Tak na serio - historia firmy w pigule plus zdjęcia - dobra robota!
Świetne opracowanie i ciekawa historia. Sam kiedyś przyglądałem się na e-bay 'u Benrusom z racji ciekawych kopert i nie bardzo wiedziałem gdzie przypasować tę markę. Dzięki za opracowanko, teraz już wiem
Blaz [Usunięty]
#11 Wysłany: 2009-11-08, 14:35
Piękna historia. Naprawdę wielkie podziękowania za przygotowanie materiału.
Ja właśnie ostatnio natknąłem się na Benrusy z ery wietnamskiej. Podobają mi się bardzo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach