Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#17 Wysłany: 2011-03-22, 20:45
Mnie tam nie rusza bo ja talib jestem zegarkowy i ostanie staromodne bezguście
_________________
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2011-03-22, 20:46, w całości zmieniany 1 raz
Blaz [Usunięty]
#18 Wysłany: 2011-03-22, 20:48
Tomek napisał/a:
ALAMO napisał/a:
Ale to jest standard.
Wiem i nie podoba mi się to wcale .. Bez względu na to, jaki jest efekt tej reaktywacji ..
Fakt, masz rację Tomku, że wykreowanie marki od początku jest lepsze od podpierania się historią, z którą współczesny właściciel nie ma nic wspólnego. Są oczywiście wyjątki od tej reguły (wspomniany Enicar), ale jak pokazuje przykład Stowy czy Precisty nie jest to takie różowe.
Widać, że Aztorin to ma być taki powiew luksusu dla przeciętnego Polaka. Wykorzystywanie polskich gwiazdeczek itp, itd.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#19 Wysłany: 2011-03-22, 20:58
Blaz napisał/a:
Fakt, masz rację Tomku, że wykreowanie marki od początku jest lepsze od podpierania się historią, z którą współczesny właściciel nie ma nic wspólnego. ...
Ale można, tylko trzeba chcieć i mieć dobry biznesplan. Choćby Maurice Lacroix. Od zera ... Co prawda od 1961r, ale tak naprawdę od końca lat 80-ych. Ale to wielki świat. Z bardziej przyziemnych - choćby wszyscy mali producenci moich ulubionych "odważników". Czy Twój ulubieniec - Krzysio Ward ..
Pies czy kot?: kot Pomógł: 4 razy Wiek: 42 Dołączył: 21 Wrz 2010 Posty: 1682 Skąd: Warszawa
#21 Wysłany: 2011-03-23, 11:02
Rozwalił mnie ten tekst :
Cytat:
Mężczyzna Aztorin nie obawia się nowych wyzwań...
wyobrażam sobie :
Mężczyzna Zuan to silny bezkompromisowy drań, jeśli jesteś typem Marina to lubisz duze zegarki nawet jak masz małego...nadgarstka, itd
Blaz [Usunięty]
#22 Wysłany: 2011-03-23, 11:44
Santino napisał/a:
Tomek napisał/a:
Ale można, tylko trzeba chcieć i mieć dobry biznesplan.
Pewnie, że można.
Ale to jest o wiele trudniejsze, kosztowniejsze i bardziej ryzykowne.
Santino, w przypadku Aztorina to może nie być wcale takie kosztowne.
Cena wytworzenia tych zegarków sami wiemy jaka jest. Znam też trochę branżę reklamową i słyszałem co nieco o stawkach reklamowych Aztorina. Szli po linii najmniejszego oporu. Co zresztą widać po oprawie słownej i celebryckiej. A z tego wnioskuję, że zysk twórcy Aztorina chcą mieć duży, a szybki.
Nawet jak na Apart to wydaje mi się że dużo tego Aztorina ,taki zalew....
Wszystkie bardzo do siebie podobne i drogie .
Nie było to tak nachalne w przypadku T.D .
Dlatego to nietrafione,w Zibi zupełnie inaczej to wyglądało z promocjami Aquatora np.
-ceny nie były sztucznie windowane w góre a i modele ciekawe i przyciągające oko.
A ten mężczyzna Azortin to już zawsze będzie mi się kojarzył z rolą Arniego w trzynastym posterunku i przede wszystkim z tego powodu nawet na te zegarki nie spoglądam...
Dobrze, że Waldusia Kiepskiego nie wzięli na mężczyznę Azortina
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach